Eeista i dziennikarz, autor dwóch książek poświęconych dziejom Czechosłowacji: Pepiki. Dramatyczne stulecie Czechów (2010) i Ach, te Czeszki (2015). Obie zostały wydane także w Czechach, zbierając bardzo pozytywne recenzje. Pepiki były tam nominowane do nagrody Bestseller 2011. Surosz jest absolwentem Wydziału Historii Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie i Wydziału Filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracował w wydawnictwach książkowych, był również rzecznikiem prasowym MKS Cracovia SSA. Publikował na łamach polskiej i czeskiej prasy, m.in.: „Gazety Wyborczej”, „Tygodnika Powszechnego”, „Newsweeka” i „Lidovych Novin”. Od roku 2011 mieszka w Pradze.
Trochę (a nawet dość) mnie rozczarowała ta książka. Wcześniej przeczytałam Pepiki i Ach, te Czeszki i mimo pewnych nierówności w Suroszowym poziomie literackim miałam nadzieję na coś lepszego.
Zamiast tego czytelnik dostaje obszerne, pozbawione błyskotliwości wywody historyczne, co do których rzetelności można żywić wątpliwość - potwierdzić to może ocena, jak się wydaje, doskonale obeznanego z czeską literaturą historyczną użytkownika Daniela, który poniżej surowo wypunktował autora.
Znacznie bardziej spodobał mi się koncept na miasto Aleksandra Kaczorowskiego w postaci Praskiego elementarza. Panu Suroszowi podziękowałam po ok. 100 stronach tego przynudzającego dziełka. Książka idzie do biblioteki, może znajdzie amatora.
Osią książki miały być biografie Czeszek. Miały, bo czasami autor uciekał czasami w historię mężczyzn. Na pocieszenie, to jedyna wada tej książki.
Reportaż czyta się przyjemnie. Opowieści są interesujące. Siłą tej książki jest to, że niesamowicie przybliża historię i czeskość. Polecam, bo w przystępny sposób opowiada o historii naszych sąsiadów i ich problemach społecznych.