- Zbombardowali nas, tatusiu - Kurt powiedział na temat swoim dziecinnym głosem - Bum! Chowaliśmy się w piwnicy. Doprowadziło mnie to do wśc...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Timothy Erenberger
1
5,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,1/10średnia ocena książek autora
78 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W tym czasie nosiłem ze sobą cztery karabiny: mój Kar 98K, BAR, Tokarewa i amerykański M1. Miałem też w kaburze pistolet z tłumikiem, trzy g...
W tym czasie nosiłem ze sobą cztery karabiny: mój Kar 98K, BAR, Tokarewa i amerykański M1. Miałem też w kaburze pistolet z tłumikiem, trzy granaty i cały zapas amunicji w dużej torbie.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Wspomnienia Niemieckiego Snajpera Timothy Erenberger
5,1
Za górami, za lasami, za oceanem, w dalekiej Ameryce żył sobie pewien człowiek. Nic by w tym nie było dziwnego, gdyby nie fakt, że ten człowiek podczas II wojny światowej był snajperem - niemieckim snajperem. I ten właśnie weteran opowiada swojemu wnuczkowi bajkę o swoich przeżyciach w czasie wojny.
Jego szlak bojowy wiedzie przez Polskę, Francję, Kretę, Rosję, Włochy, a kończy się (jakże by inaczej) w Berlinie. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie to, że bohater zalicza około 100 trafień podczas każdej bitwy, strzela bez pudłowania na blisko kilometr, jednym strzałem potrafi zdetonować skład amunicji. I dokonuje jeszcze wielu innych heroicznych czynów, nie ma jednak większego sensu ich przytaczać...
Generalnie dla osób, które uwielbiają książki sensacyjno-przygodowe (i nie zwracają uwagi na historyczne tło wydarzeń).
Wspomnienia Niemieckiego Snajpera Timothy Erenberger
5,1
Slaba ksiazka. Wydawca reklamuja ja jako ksiazke, ktorej "bohater [...] dokladnie wie o czym mowi i czuje wiatr we wlosach tamtych czasow".
W rzeczywistosci nijak nie czuc okropnosci wojennych, ktorych taki snajper musial byc swiadkiem. W szczegolnosci jesli przeszedlby caly szalk bojowy Wehrmachtu od Czechoslowacji, przez front wschodni i zachodni, po upadek III Rzeszy.
Cala ksiazka w zasadzie sprowadza sie do kilku powtarzanych schematow: "wsiadamy na ciezarowke i jedziemy na polnoc/poludnie/wschod/zachod", "kopiemy lisie dziury", "namierzam wroga w pajeczynie teleskopu", "robie mu dziure w glowie". Rzekomy snajper charakteryzuje sie prawie 100% skutecznoscia, nie widzi gwaltow popelnianych wokol przez jego armie. Nie widzi takze zbrodni popelnianych przez wrogow - Armie Czerwona na przyklad. Gdzie tu realizm? Jedna kampania identyczna z druga (wspomniane juz lisie dziury, transport ciezarowka, pajeczyna teleskopu). Zadnych refleksji i spostrzezen. Z wyjatkiem ciaglego powtarzania jaki to znuzony wojna jest glowny bohater.
Poprzednio mialem przyjemnosc przeczytac inna ksiazke o niemieckim snajperze: "Snajper na froncie wschodnim. Wspomnienia Seppa Allerbergera". To sa autentyczne wspomnienia. Wojna jest przerazajaca i realna. Mimo iz i tam pojawiaja sie pewne niescislosci faktograficzne, a autor nie wspomina o zbrodniach swojej armii (widzi tylko czyny drugiej strony),to tam "czuc ten wiatr epoki we wlosach". Na bazie bardzo interesujacej tamtej lektury siegnalem po ta ksiazke i to byl blad.