Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Khodarkovsky
1
7,3/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
117 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Na granicach Rosji Michael Khodarkovsky
7,3
Jakoś nie mogłem się zabrać do oceny tej książki. Dlatego po tylu miesiącach od przeczytania pojawia się opinia na jej temat. W przypadku jednak pracy historycznej (co prawda dość popularnej, ale jednak...) może to wyjść na dobre, bo pozwala z perspektywy czasu określić, czy coś z treści pozostało. I tu odpowiedź jest pozytywna - tak. Może nie za wiele, ale jednak.
Autor, jak nazwisko wskazuje, choć pochodzi ze Wschodu, pracuje na Zachodzie. Często jest to wada, bo brak kontaktów z terenem, który opisuje, wpływa na nieuzasadnione sądy, interpretacje, wnioski. Tu na szczęście zwykle (bo są takie przypadki) tak nie jest. Khodarkovsky opisuje ludy Azji Centralnej w okresie nowożytnym (XVI-XVIII w.),przedstawia ich strukturę, organizację, społeczeństwa, gospodarkę, religię. Jednakże głównym wątkiem jest nieustanne parcie Rosji na południe i wschód w celu ujarzmienia kolejnych ludów. Budowanie imperium w tym właśnie kierunku, nieczęsto omawiane w języku polskim, stanowi tu ciekawe odniesienie do naszego widzenia Rosji, jako sąsiada i często agresora. Tymczasem okazuje się, że działania rosyjskie przebiegały także w innych kierunkach - geograficznych i politycznych.
Książka uzupełnia wiedzę o państwie carów o tematykę bardzo istotną, bo pokazującą mało znany polskiemu czytelnikowi obszar zainteresowań Rosji. Przy tej okazji można też spojrzeć na politykę Europy Wschodniej w szerszym, niż tylko związanym z ekspansją turecką, kontekście. To właśnie inne spojrzenie na politykę zagraniczną Rosji jest chyba najbardziej cenną częścią pracy.
Żeby nie było tak słodko - autor wykazuje poważne braki wiedzy o państwie polsko-litewskim, niekiedy wymienianym w kontekście różnych wydarzeń historycznych. Typowym przykładem tych luk w wiedzy jest użycie nazwy "Rzeczpospolita" dla drugiej dekady XVI w. (s. 104; szkoda, że chociaż w przypisie redakcyjnym nie sprostowany tego uchybienia). Zresztą redakcja ma więcej grzeszków, np. zapis daty w przypisie drugim na s. 24 wskazuje na kompletną nieznajomość sposobów podawania chronologii. Szkoda, ze także na mapie (s. 12) nie zmieniono transliteracji z angielskiej na polską, skoro na mapie jest Bakara, a w tekście - Buchara. Nie wszystkie zdjęcia odpowiadają czasom, opisywanym w tekście, ale całościowo książkę wydano całkiem nieźle.
Podsumowując autor wywiązał się całkiem nieźle z zadania przedstawienia ekspansji rosyjskiej na wschodnich i południowych obrzeżach państwa, a polski czytelnik otrzymał ciekawą pozycję o historycznym dążeniu Rosji do zwierzchnictwa nad różnymi ludami. Warta przeczytania, także w kontekście zrozumienia polityki rosyjskiej w ogóle.
Na granicach Rosji Michael Khodarkovsky
7,3
Książka ta bardzo dokładnie i wnikliwie pokazuje proces włączania wielkiego stepu i ludów zamieszkujących go w granice Rosji. Moskwa brutalnie mściła się za lata niewoli tatarskiej, w niezwykle wyrafinowany sposób. O tak prowadzonej wojnie jeszcze nigdy nie słyszałem. Gdy czytałem książkę, czułem niezwykły żal wobec Tatarów, Kałmuków, Nogajów, Baszkirów, Kazachów i innych ludów. To byli(i nadal są) Indianie Europy.