Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carrie Bebris
1
5,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,1/10średnia ocena książek autora
88 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sadzawka Blasku: ruiny Myth Drannor Carrie Bebris
5,1
"Sadzawka Blasku: ruiny Myth Drannor" to książka w sumie jak dla mnie nijaka. Jedna z książek, które przeczytałem lata temu. Klasycznie mamy tutaj do czynienia z sektą, która chce wcielić w życie swój diabliczny plan zniszczenia. A siedzibę maja w owianej tajemnicami Myth Drannor. Te starożytne elfie ruiny zajął drakolicz i czarodziejka. Fabuła jak to zwykle liniowa do bólu, postacie w żaden sposób jak dla mnie nie wyróżniające się. Taka książka do przeczytania na podstawie gry komputerowej i do tego całkiem niezłej.
Jednym z plusów tej książki jest to że jest napisana bardzo przystępnie i szybko się czyta i nic ponad to.
Sadzawka Blasku: ruiny Myth Drannor Carrie Bebris
5,1
Spodziewałem się po tej pozycji przeciętności. Książka napisana na podstawie gry komputerowej (mocno przeciętnej),opis z tyłu mało zachęcający ale... Jednak jest to dobra pozycja. Fantasy nie pokroju Wiedźmina czy Conana ale również próbujące dotrzymać poziomu. Każdy fan drużynowych wypraw w podziemia ze świata magii i miecza odnajdzie tutaj relaks. Mnie poczynania drużyny złodziejki, półelfiej czarodziejki, paladyna i łucznika dostarczyły dużej dawki rozrywki, humoru i, miejscami, zachwytu. Dziwi mnie jednak brak niektórych elementów powieści - czyżby bohaterowie nie sypiali ani nie jedli?