Jeden z najwybitniejszych profilerów w dziejach FBI. Związany z Akademią FBI w Quantico w Wirginii, gdzie pracował w Jednostce Nauk Behawioralnych (Behavioral Science Unit),przemianowanej później na Jednostkę Wsparcia Dochodzeń (Investigative Support Unit),nad nowymi metodami analizy kryminalistycznej (psychologia stosowana). Jeździł po stanach, gdzie prowadził wykłady o tworzeniu profili psychologicznych przestępców.
Wspólnie z Royem Hazelwoodem (agent federalny) i Ann Burgess (psycholog) pracowali nad projektem badań (rozmowy z osadzonymi seryjnymi mordercami),które pomogą zrozumieć zachowania przestępców. Dało to początek analizie kryminalistyczno-dochodzeniowej.
Stał się pierwowzorem postaci agenta Jacka Crawforda z filmów o Hannibalu Lecterze.http://mindhuntersinc.com/
Doskonale opisane studium ofiar i ich oprawców. Autor zagłębia się w tajniki psychiki zbrodniarzy. Dużą wagę przywiązał do zbrodni na dzieciach, opisuje szereg zachowań, które mogą świadczyć o czynach zabronionych w stosunku do nieletnich. Wiele poświęca zbrodniom i ich ofiarom. Zagłębia się w zasadność, lub jej brak, w stosunku do kary śmierci pozostawiając oczywiście tę kwestię czytelnikowi. Polecam!!
Bardzo dobra. Może jednak nieco zniechęcić rozmiar części autobiograficznej (ponad 100 stron pierwszych; ciekawe, ale mogłoby być krótsze) oraz można mieć niedosyt fragmentów z rozmowami ze skazanymi już seryjnymi mordercami, które miały być esencją książki, a jednak po kilku początkowych postaciach stały się jedynie dodatkiem. Stąd też moja ocena książki balansuje między "dobre, ale..." a "bardzo dobre, mimo..." i zawyżam nieco z 7 na 8.
Aha; brakuje mi też przykładów spraw, w których profil zupełnie rozminął się z pojmanym sprawcą, a na pewno było takich niemało i nie negują opłacalności pracy nad profilem. Duży plusik za poruszony na końcu wątek liberalno-głupiej psychiatrii oraz tzw. niepoczytalności.