Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać103
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
- ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Fuchs-Gamböck
2
7,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, muzyka
Urodzony: 10.03.1965
Rocznik 1965, był kilka lat kierownikiem redakcji muzycznej magazynu "Wiener" i pracuje obecnie jako niezależny autor nad licznymi cieszącymi się powodzeniem publikacjami w kraju i za granicą. "Tokio Hotel. So laut du kannst!" jest jego drugą książką.http://www.fuchs-gamboeck.de/vita.html
7,2/10średnia ocena książek autora
94 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tokio Hotel. Najgłośniej jak potrafisz!
Michael Fuchs-Gamböck, Thorsten Schatz
7,4 z 58 ocen
114 czytelników 9 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Tokio Hotel. Najgłośniej jak potrafisz! Michael Fuchs-Gamböck
7,4
Po 10 latach książka ta została wyciągnięta z czeluści kartonów na strychu i przeczytana z sentymentem jeszcze raz :).
Autorzy ukazują w niej początkowy sukces zespołu Tokio Hotel.
Miło było powspominać stare czasy,kiedy to szalało się na widok tych czterech chłopców :).
Książka generalnie przeznaczona jest dla młodzieży i takim też językiem jest napisana,co mnie,26-latkę,nieco denerwowało.
Straszna naiwność bije z jej kartek,ale to cudowne wspomnienia :).
Nie ukrywam,ze chciałabym nowej książki o TH z uwzględnieniem ich dalszej kariery,trwającej do dziś.
Tokio Hotel. Najgłośniej jak potrafisz! Michael Fuchs-Gamböck
7,4
Wspaniała książka!! Dzięki niej dowiedziałam się o zespole Tokio Hotel i zaczęłam go słuchać.
Z wywiadów z chłopakami emanuje szczerość i humor, a rozdział, w którym opisywana jest ich każda piosenka z albumu Schrei jest fenomenalny. Wspaniały pomysł...
I cóż, muszę przyznać- kolorowe zdjęcia na środku mnie urzekły. Do tego opisy fryzur Billa sprawiły, że ja sama chcę takie mieć a to, że cały czas przywoływane były wypowiedzi Billa, Toma, Georga i Gustava dawały wrażenie rozmowy z idolami. Jedyne co denerwowało to ciągle powtarzany wyraz- BRAVO. Wrrr... Polecam:D