Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arnaud Delalande
3
5,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
440 przeczytało książki autora
343 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bajki pisane krwią Arnaud Delalande
5,8
Autor przenosi nas do XVIII-wiecznej Francji, tuż przed śmiercią Ludwika XV. Dwór przygotowuje się powoli do koronacji następcy tronu. Jednak „spokój” niweczy morderstwo młodej kobiety, przy której znaleziony zostaje tom bajek de La Fontaine’a. Wkrótce potem w podobnych okolicznościach giną agenci i informatorzy Ludwika XV. Bajkarz – jak podpisuje się morderca, zostaje nieuchwytny, jednocześnie wyzywając na pojedynek jednego z agentów króla – Viravoltę. Nie ma on jednak zbyt wiele czasu na jego schwytanie, ponieważ każda z bajek przypisana jest do śmierci konkretnej osoby.
Bajki pisane krwią Arnaud Delalande
5,8
Można śmiało założyć, iż Autor jest fanem przygód filmowego Jamesa Bonda. I to z wcześniejszego, tego najbardziej kiczowatego, okresu.
Ba! Bohater tej książki ma nawet swojego Q, który zaopatrza go w zmyślne maszynki dające mu przewagę w walce lub wybawiające go z opresji (wybuchające wieczne pióro czy karty do gry z ostrzami - przyznacie, że mało to oryginalne, ale za to wielce kiczowate).
Cała bzdurna historia rozgrywa się we Francji, na przełomie rządów Ludwików: XV i XVI, a osią fabularną Autor czyni zmagania agenta ówczesnego wywiadu (a jakże!) z psychopatycznym Bajkarzem, który metodycznie morduje przeciwnikow wg klucza ukrytego w bajkach La Fontaine'a (Serio?! Litości!)
Absurdalna opowieść, senna narracja, generalnie - szkoda czasu.
Trzeba naprawdę sporo samozaparcia, żeby przebrnąć przez ten nudny kisiel. Akurat dysponowałem chwilową nadwyżką tegoż samozaparcia, więc zmogłem toto, ale kogoś, kto rozważałby sięgnięcie po tę ramotę - lojalnie ostrzegam. Transmisje z obrad Sejmu bywają bardziej zajmujące.