Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Górska-Hogan
1
6,1/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Afryka - quadem po przygodę i rekord Guinnessa
Anna Górska-Hogan
6,1 z 18 ocen
38 czytelników 3 opinie
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Afryka - quadem po przygodę i rekord Guinnessa Anna Górska-Hogan
6,1
"Afryka quadem" jest ciekawym albumem. Pełna przygód opowieść o podróży przez Czarny Ląd, jednak jak dla mnie cała ta podróż była trochę za bardzo komercyjna. Zagraniczni sponsorzy przyczynili się do tego, że zdjęcia wyglądają jak kolorowa gazetka z supermarketu, gdyż wszędzie są widoczne ich loga. Oprócz tego było mało spontanicznie. Zdecydowanie wolę wyprawy backpackersów, w których nie ma sponsorów, za to jest więcej ducha prawdziwej przygody. Jednak trzeba pogratulować autorom odwagi no i nowego rekordu Guinnessa :)
Podsumowując książka dobra, warto do niej zajrzeć.
Afryka - quadem po przygodę i rekord Guinnessa Anna Górska-Hogan
6,1
Chyba Trevor Noah mnie rozbestwił swoją świetną książką o dzieciństwie w RPA, bo po jej przeczytaniu pomyślałam, że czytanie książek o Afryce okiem białego turysty to jednak ślizganie się - czasami ciekawe i przyjemne, ale jednak ślizganie się po powierzchni. Niestety, po przeczytaniu dzieła p. Górskiej-Hogan utwierdziłam się w tym. Nie mam wrażenia, żeby moja wiedza na temat Afryki w jakiś istotny sposób wzrosła po tej lekturze, a stereotypów i uproszczeń w niej nie brak, np. stwierdzenie, że w Afryce da się żyć na poziomie i nawet założyć własny biznes, a afrykańskim mężczyznom po prostu się nie chce. Nawet, jeśli jakieś ziarno prawdy w tym jest, to pisanie takich mądrości bez choćby pobieżnego uwzględnienia kontekstu historycznego i kulturowego jest upraszczające i płytkie. Dużo lepiej kwestia wyuczonej bezradności jest poruszona np. w "Safa: nie okaleczajcie mnie" Dirie. A już całkiem rozwalił mnie fragment o całkowitym braku logicznego i ekonomicznego myślenia. Serio autorka musiała zrobić dziesiątki tysięcy kilometrów quadem, żeby odkryć, że człowiek nie rodzi się z umiejętnościami biznesowo-marketingowymi? Niezły był też fragment o ściganiu się ze strusiami na quadach (znaczy, autorka i jej mąż byli na quadach, nie strusie) i stwierdzenie, że gdyby ich ktoś przyłapał, to dostaliby karę za dręczenie zwierząt, ale tak świetnie się bawili. Cóż, może szkoda, że nikt ich nie przyłapał. Jak dla mnie głównym atutem tej książki są ładne zdjęcia, zwłaszcza zwierząt.