Klasyk literatury amerykańskiej i klasyk literatury fantasy. Autor ponad 50 książek i - przede wszystkim - poonaddwudziestotomowej (zwykle przyjmuje się 18 lub 21 t.),monumentalnej Biography of the Life of Manuela, cyklu powieści, opowiadań, wierszy i esejów, którego akcja toczy się w wyimaginowanej średniowiecznej Francji (w prowincjach Poictesme i Cocaigne oraz innych),krainie bogatej w elementy zaczerpnięte z mitologii greckiej i chrześcijańskiej. Jest to owoc ogromnej erudycji i fantazji autora, podkreślony groteską, ironią i dyskursami filozoficznymi, pikarejski, komediowy i rubaszny jednocześnie.
Najgłośniejszą powieścią cyklu - i najbardziej znanym dziełem Cabella - jest "Jurgen: A Comedy of Justice" (1919),rzecz zaraz po wydaniu oskarżona o niemoralność i obsceniczność (przedmiot głośnego procesu sądowego),zaliczona w Stanach w poczet 100 najsłynniejszych dzieł XX wieku. Jurgen był tłumaczony na wiele języków: m. in. czeski, duński, esperanto, francuski, hiszpański, japoński, niemiecki, niderlandzki, rosyjski, rumuński, szwedzki, włoski, żydowski. W Polsce jest równie nieznana jak wszystkie inne utwory Cabella (wyjąwszy jeden mały fragment, który pojawił się po polsku w sumie przypadkowo, bo wszedł do jednej z trzech antologii fantastyki humorystycznej opracowanych przez Petera Haininga - wydanych u nas głównie ze względu na opowiadania Pratchetta tam pomieszczone).
Taaak...
Nie sposób tej książki przekreślić ani z pełnym przekonaniem polecić. Część opowiadań jest przewidywalnie dobra (znakomity finisz książki, poza może "W mojej maszynie czasu..."),część mniej, niemal każda z historii zaś warta jest wzmianki (więc, żeby było sprawiedliwie, wzmianek nie bedzie).
Walor tego zbiorku, różnorodność, jest oczywisty, podobnie jak różny poziom zebranych opowiastek. Trudno każdej z nich odmówić humoru (czasem specyficznie rozumianego). Niby zatem wszystko jest, ale nie nasyca czytelnika.
A może to i dobrze, może chodzi o to, by sięgnąć po większe utwory zebranych w tym tomie pisarzy? Ci, których znałem skądinąd, nie zawiedli. Tak, to musi być ten klucz.
Trzy działy, z których każdy znajdzie coś dla siebie. Pierwsza część jest praktycznie cała bardzo dobra. Opowiadania opierają się na miszmaszu sf, fantasy i horroru. Opowiadanie Kuttnera Twonk jest rewelacyjne jak również Tentegesy mojego ukochanego Bradburego. Odpowiednia Oprawa Dicka też jest doskonała! Wszystko jest właśnie w tym dziale - osiem opowiadań z czego pięć to majstersztyki. Druga część to niestety Fantasy, którego wybitnie nie lubię..smoki, rycerze to nie dla mnie..jednak nawet tu są perełki opowiadanie Donaldsona, Blocha i Aldissa są naprawdę super. Trzecia część to opowiadania sf, czyli to co lubię najbardziej Douglas, Wells, Lewis, Clarke, Asimov, Niven, Vonnegut, ech muzyka dla moich uszów..balsam dla moich oczu!!! Każde opowiadanie to dla mnie prawdziwa uczta. Reasumując nie jest to stricte zbiór dla fana sf, niestety są tu opowiadania lepsze i gorsze, jednak warto po nie sięgnąć dla swoich ulubionych pisarzy, którzy się tu znajdują! Polecam.