Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chris Stewart
2
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna, literatura podróżnicza
Urodzony: 27.03.1951
Chris Stewart - pisarz, perkusista i współzałożyciel grupy Genesis.
Chris Stewart był kolegą z klasy Petera Gabriela i Tony'ego Banksa. Razem założyli grupę The Garden Wall, a później, wraz z Mike'm Rutherfordem i Anthonym Phillipsem kolejny zespół Anon, na bazie którego w styczniu 1967 powstało Genesis. Stewart grał na dwóch pierwszych singlach grupy ("The Silent Sun"/"That's Me" i "A Winter's Tale"/"One-Eyed Hound"),po czym latem 1968 opuścił zespół, zastąpiony przez Johna Silvera. Po odejściu od Genesis Stewart podróżował po Europie, by w końcu zamieszkać w Andaluzji, w Hiszpanii. Autor napisał cztery autobiograficzne książki: * Driving Over Lemons (1999) (polskie wydanie Jeżdżąc po cytrynach: Optymista w Andaluzji, 2007) * A Parrot in the Pepper Tree (2002) * The Almond Blossom Appreciation Society (2006) * Three Ways To Capsize A Boat: An Optimist Afloat(2009)
Chris Stewart był kolegą z klasy Petera Gabriela i Tony'ego Banksa. Razem założyli grupę The Garden Wall, a później, wraz z Mike'm Rutherfordem i Anthonym Phillipsem kolejny zespół Anon, na bazie którego w styczniu 1967 powstało Genesis. Stewart grał na dwóch pierwszych singlach grupy ("The Silent Sun"/"That's Me" i "A Winter's Tale"/"One-Eyed Hound"),po czym latem 1968 opuścił zespół, zastąpiony przez Johna Silvera. Po odejściu od Genesis Stewart podróżował po Europie, by w końcu zamieszkać w Andaluzji, w Hiszpanii. Autor napisał cztery autobiograficzne książki: * Driving Over Lemons (1999) (polskie wydanie Jeżdżąc po cytrynach: Optymista w Andaluzji, 2007) * A Parrot in the Pepper Tree (2002) * The Almond Blossom Appreciation Society (2006) * Three Ways To Capsize A Boat: An Optimist Afloat(2009)
6,4/10średnia ocena książek autora
166 przeczytało książki autora
174 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jeżdżąc po cytrynach. Optymista w Andaluzji.
Chris Stewart
6,2 z 95 ocen
257 czytelników 18 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Trzy sposoby na wywrócenie łódki Chris Stewart
6,7
Co robi perkusista Genesis po odejściu z kapeli?
No właśnie. Tego raczej nikt się nie spodziewa, bo hoduje owce.
A w międzyczasie marzy o podróżach i przez przypadek to marzenie się spełnia.
Chris Stewart zostaje żeglarzem.
Połyka bakcyla, kończy kurs i w swojej książce opisuje dwie wyprawy.
Jedna po ciepłych wodach Morza Śródziemnego, wśród pięknych greckich wysp.
Zaczyna od prostych rejsów, trzymając się szlaku od wysepki do wysepki, jak Odyseusz czy starożytni Grecy.
Druga wyprawa to już poważna sprawa - półroczny rejs po arktycznych wodach aż do wybrzeży Kanady.
Świetna książka, wszystko opisane z humorem. Nie ma nadmiernych opisów żeglarskiego rzemiosła, więc szczury lądowe też nie będą się nudzić.
Ostrzegam, że jeśli ktoś sięga po książkę w nadziei na wątki zespołu Genesis, to na ten temat nie ma tam nic.
Polepsza samopoczucie i powoduje tęsknotę za podróżami (niekoniecznie w stronę mroźnej północy).
Polecam.
Jeżdżąc po cytrynach. Optymista w Andaluzji. Chris Stewart
6,2
Sięgnęłam po tą książkę z powodu słowa:"Andaluzja",aby poznać tajniki życia w tym regionie.
Powiedzmy,że się nie zawiodłam,bo opisy zachowań "chłopów" i ich charakterystyki potwierdziły,to,co wiem od dawna:jak wszędzie na świecie,tak i w Andaluzji spotkamy ludzi dobrych i ludzi złych.
Najbardziej przypadł do gustu Domingo,człowiek,który swoją postawą życiową pokazał,że uczymy się poprzez praktykę,a nie poprzez teorię:
"po kilku dniach odłożyliśmy narzędzia i z dumą patrzyliśmy na efekty naszej pracy kamieniarskiej:powstał mur naprawdę imponujący wielkością,grubością i jakością wykonania.
-Gdzie nauczyłeś się kłaść kamienie?-zapytałem z podziwem.-To naprawdę piękny kawał muru!
-Jak to gdzie?-Domingo się zdziwił.-Tu właśnie,pracując z Tobą-dodał,jak gdyby zdumiony,że ktoś mógłby go w ogóle posądzić o to,że kiedykolwiek w życiu miał przedtem w ręku szpachlę."
Powiedzmy sobie szczerze,jest to książka o wszystkim,a więc o niczym,
zachwyt autora nad widokami nie przekłada się na malutkie czarno-białe zdjęciątka,lepiej,żeby ich wcale nie było,chyba,że wydawnictwo by dołączyło do egzemplarza lupę o dużym zasięgu to ich obecność miałaby jakiś sens,
reasumując: na pewno bym nie wydała na nią złotówki,ot,książka z półki:przeczytać i zapomnieć/oddać wrogowi.