Susan Elizabeth Phillips, jedna z najpopularniejszych amerykańskich autorek, to twórczyni pełnych życia, błyskotliwych powieści z wysokich miejsc amerykańskich list - o wartkiej akcji, ogromnym poczuciu humoru i niezmierzonej dozie optymizmu (Idealna para, Wymyślne zachcianki, Nie będę damą). Jest laureatką prestiżowych nagród, m.in. Romantic Times Lifetime Achievement Award za całokształt dorobku literackiego oraz najwyższego wyróżnienia przyznawanego autorkom literatury kobiecej: wpisu do Romance Writers Association Hall of Fame (Lista Sław Stowarzyszenia Amerykańskich Autorów Romansów).http://www.susanephillips.com
To moje drugie spotkanie z powieścią tej autorki i tym razem nie jestem zachwycona. Jest to jedna z niewielu książek, której nie skończyłam czytać i dotarłam tylko do połowy. Do połowy była jako tako ciekawa, ale od momentu zamieszkania bohaterki na wyspie zrobiła się strasznie nudna. Lucy mnie bardzo irytowała i nie czułam chemii między nią a Patrickiem. Jako para nie przypadli mi do gustu.
Oceniam bardzo średnio.
Głupiutka tak jak pozostałe tomy w tej serii, powtarzalna jak poprzednie tomy. Do tego niektóre żarty czy poglądy mocno się zestarzały i są obecnie trochę niesmaczne. Autorka ma po jednym typie bohatera na każdą rolę (na główną bohaterkę, głównego bohatera, ojca, matkę, obowiązkowe dziecko etc.) i trzy pomysły na fabułę, które miksuje w zależności od tomu. W większych ilościach jest to drażniące, ale w małych dawkach jest miłe.