Fajnie czasem trafić na książkę, w której jedna z głównych postaci jest tak mentalnością, osobowością i nastawieniem do życia podobna do nas...!!! nie często to się zdarza...
książka jest tak rewelacyjna, że czas z nią spędzony jest bezcenny...nie liczy się minut, godzin...czas wymyka się spod kontroli...zrywa się ze smyczy i przestaje mieć dla nas znaczenie...warto szperać i poświęcać czas na poszukiwanie książek, które są odbiciem nas samych...naszych emocji, tego czego oczekujemy od życia...bo, a nóż, widelec uda nam się takową znaleźć...!!!
mimo że książka nie należy do tych obszerniejszych, ciężko było mi ją skończyć. doczytałam do ponad połowy i niestety nie było mi dane śledzić tej historii do końca, na początku intrygowały mnie przeżycia mężczyzny dotyczące kobiety-anioła, niemalże. jednak pewnym czasie z każdą kolejną stroną zaczęło mi się to dłużyć. mimo wszystko dobra ocena. być może doczytam kiedys do końca ;)