Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałem, pierwszą, drugą i trzecią część Historii Ruchu i właśnie trzecia podoba mi się najbardziej. Fajny język, barwny, żywy, łatwo się czyta. Fragmentami nawet jak powieść! Wszystko jest takie... spójne. 3 dni i książka pochłonięta, a że miałem nocki w pracy to nikt nie przeszkadzał:) Wspaniałe są te wszystkie informacje o piłkarzach. Oczywiście najwięciej o Wilimowskim, ale sporo o Wodarzu i Giemzie. Generalnie informacje biograficzne super i super, że zostały zamieszczone wywiady piłkarzy. O Wilimowskim dużo interesujących wątków. Najbardziej podobał mi się fragment wyjażdu do Niemiec na mecz ze Sztutgartem i Bayernem. Można odnieść wrażenie, że jest się częścią grupy podrózujących piłkarzy. Zupełnie dla mnie nieznana historia uwięzienia w Auschwitz w czasie wojny jednego z piłkarzy!! Prawdziwa rewelacja!! Dziwię się, że tego wątku praktycznie nie powielają w swoich artykułach dziennikarze. Dużą zaletą liczba grafik i zdjęć. Nieźle opisana historia powstania stadionu wraz ze szkicami. Zresztą liczba tych zdjęć czasem wręcz oszałamia. Jakość papieru i okładki bardzo dobra. Co do samej okładki to bardzo mi się podoba, ale dopiero w treści znalazłem informację, że jest na niej Wilimowski. Może i detal, ale między rozdziałami znalazły się karykatury, których we wcześniejszych częściach nie było. Dobra zmiana. W książce też znalazł się aneks, co w mojej ocenie wzbogaciło pracę. Spodobały mi się również grafiki z zasadami gre w piłkę. Bardzo fajne wstawki do samej treści książki. Myślę, że na dobre wyszło książce, że nie wszystkie spotkania piłkarskie zostały opisane tak szczegółowo, jak we wcześniejszych tomach, ale można się domyśleć, że i tak było o czym pisać. DWA lata historii klubu na 500 stronach!!! Praca monumentalna i to jest właściwe określenie dla tej książki. Bardzo interesujace również historie zwykłych ludzi żyjących na Ślasku przeplatane historią klubu. Na pewno dodaje to kolorytu. Tabele ze wszystkimi meczami bardzo potrzebne i ułatwia szukanie rzeczy w treści. Może w kolejnych tomach jakieś dodatkowe naprowadzacze na marginesach? Chyba jedyną wadą ksiązki, to brak indeksu osobowego. Mam również niedosyt nieopisania całego biogramu Wilimowskiego, ale domyślam, że będzie o tym więcej w kolejnej częściach i chyba autor chciał dozować posiadane informacje. Można było też coś więcej napisać o meczu motorowym i dać zdjęcia (chyba, że nie ma) Pan Sifczyk zrobił kawał dobrej roboty i podziwiać można, że ledwie kilka miesięcy wcześniej pojawiła się część druga - równie okazała. Zdjęcia z wyjazdu reprezentacji rewelacja!! Nigdy takich nie widziałem w żadnej książce i w internecie! Z niecierpliwością czekam kolejną część: mistrzostwa świata i historię klubu w czasie drugiej wojny światowej no i dalszą historię Wilimowskiego. W nawiązaniu do słów książki, to może Panowie pokuszą się o taką biografię. Z chęcią bym kupił