Fortepian Jane Campion 6,6
ocenił(a) na 79 lata temu Fortepian...
Jak ktoś tu słusznie zauważył w komentarzu , książka powstała rok po premierze filmu.
Przeczytałam ją zdecydowanie później ,niż oglądałam film (nawet nie wiedziałam , że jest wydana powieść).
Prawdą jest też , że czytając książkę bohaterowie mieli twarze Holly Hunter , Harveya Keitel, Sama Neill, Anny Paquin . Nie wiem czy wiecie , ale 12 letnia wtedy Anna Paquin ( nomen omen późniejsza główna bohaterka serialu Czysta krew) dostała za tę rolę Oscara ( tak samo, jak Holly Hunter).
Książka podobała mi się bardzo , tak jak i film. Troszkę więcej informacji niosła dla czytelnika wersja papierowa filmu, ale przyznaję ,że nie było to dla mnie konieczne.
Bardzo mało jest historii o zamierzchłych czasach w kraju Maorysów. Dziś Nowa Zelandia, to kraj marzenie dla każdego , niełatwo tam wyjechać i mieszkać ( duże PKB na mieszkańca),mało tez o nim do nas dociera.
W tamtych czasach , gdy dzieje się akcja, był to prawie synonim piekła , do którego zsyłano brytyjskich więźniów i z nich rekrutowała się w większości ludność biała ( oczywiście nie było to regułą) .Toczyły się walki między kolonizatorami , a Maorysami.
W książce ,sądząc po w miarę przyjaznych stosunkach , akcja toczy się już po podpisaniu traktatu z tubylcami.
Ada, niema bohaterka opowieści , Szkotka (panna z dzieckiem) zostaje wydana za mąż per procura za Szkota mieszkającego od lat w Nowej Zelandii , kraju dzikim , niedostępnym na drugim końcu świata.
Wyrusza statkiem z córeczką Florą w nieznaną przyszłość.
Największą "miłością" Ady jest muzyka i fortepian ,który płynie wraz z nimi do nowego domu.
Fortepian jest dla Ady czymś więcej niż instrumentem. Jest jej formą komunikowania się , wyrażania uczuć- to jej życie.
Na miejscu jednak nic nie układa się pomyślnie. Zastaje męża , z którym nie potrafi się porozumieć, środowisko , które nie rozumie , ani nie stara się jej zrozumieć.
Pożycie małżeńskie praktycznie nie istnieje ,choć mąż , aż się pali do swoich praw tyle,ze ...młoda nie mówiąca żona onieśmiela go, a on sam nie potrafi do niej dotrzeć. Ot dwoje niepasujących do siebie ludzi.
Światełkiem w tunelu jest George Baines . Prosty analfabeta -osadnik , który jednak z wrodzona mu wrażliwością potrafi poruszyć serce Ady. Budzi w niej namiętność , miłość.
Jak dla mnie przepiękna historia . .Dowód na to ,ze dwoje ludzi może odnaleźć uczucie niezależnie od miejsca i okoliczności.
Polecam zarówno książkę i film .
Książka daje więcej faktów, a film czaruje muzyką i wielką namiętnością .
Na marginesie Harvey Keitel , znałam go z ról bardzo kontrowersyjnych i brutalnych filmów , stworzył tu postać ( George Baines),którą mnie zachwycił!