Tous les hommes n'habitent pas le monde de la même façon Jean-Paul Dubois 7,0
ocenił(a) na 94 lata temu Akcja ostatniej, bodajze 26 z kolei powieści Jean’a-Paula Dubois, autora zupelnie w Polsce nieznanego, rozgrywa się w ośrodku karnym w Montrealu. To tam trafia skazany na dwa lata więzienia Paul Hansen, bohater powieści, syn duńskiego pastora z Tuluzy, który większość swojego dorosłego życia przepracował jako nieoceniony majsterkowicz i troskliwy konsjerż rezydencji Excelsior, zawsze gotowy nieść pomoc samotnym mieszkańcom w podeszłym wieku. Teraz przyszło mu dzielić lodowatą sześciometrową celę, dwupiętrowe lóżko i wspólną muszlę klozetową z podejrzanym o zabójstwo, ale rozbrajająco szczerym i naiwnym członkiem gangu motocyklowego Hells Angels. Co sprawiło, że Paul Hansen, niegdyś szanowany pracownik i respektowany sąsiad, kochający mąż, trafił do więzienia? Dowiemy się tego ze wspomnień i opowieści Paula, z którym będziemy podróżować po Tuluzie, gdzie spędził dzieciństwo i młodzieńcze lata, po północnej Danii, skąd pochodziła rodzina jego ojca, w końcu po północnych zimnych krańcach Kanady, dokąd wyjechał podążając za ojcem i szukając własnej drogi. Cala powieść jawi się jako rodzaj wyznania, spowiedzi, spowiedzi tragicznej, burleskowej, a specyficzne, melancholijne poczucie humoru autora pozwala spojrzeć z czułością na los przedstawionych postaci i ich zmagania ze spotykającą ich niesprawiedliwością.