Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mike Berners-Lee
3
8,1/10
Pisze książki: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
144 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Sorry, taki mamy ślad węglowy. Fakty, liczby, procenty
Mike Berners-Lee
6,8 z 39 ocen
175 czytelników 15 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Sorry, taki mamy ślad węglowy. Fakty, liczby, procenty Mike Berners-Lee
6,8
Zastanawialiście się kiedyś jakie generujecie ślad węglowy?
Ja szczerze Wam powiem, że nie. Oczywiście nie jestem ignorantką, staram się dbać o planetę najlepiej jak mogę chociaż jakieś tam „grzeszki” za uszami mam.
Ale po przeczytanie książki „ Sorry, taki mamy ślad węglowy”, która napisał Mike Berners - Lee, postaram się wprowadzić kolejne małe zmiany do mojego życia.
W tej książce, autor wykorzystał wyniki wielu badań, podając bardzo dużo konkretnych danych, co jest świetne, ale przerażające, jak bardzo nasze codzienny życie wpływa na planetę na której żyjemy. Ale mimo, iż jest w niej dużo danych, dużo
liczb, to czyta się bardzo dobrze, bo jest napisana w sposób lekki i przyjemny mimo iż porusza ważny i trudny temat.
Ta książka jest niesamowicie wciągająca, poruszająca, otwiera oczy na to co możemy zmienić w codziennym życiu, ale nie jesteś to opisane w sposób wymuszający na nas jakieś niewykonalne czynności. To nie jest książka, tylko dla ludzi, którzy siedzą w ekologii, ale dla każdego, kto chce mieć chociaż mały wpływ na to w jakich warunkach żyjemy. Pamiętajcie, wszystko zaczyna się od małych rzeczy😉
Dlatego mam takie małe marzenia, niech każdy kto przeczyta dzisiaj ten post zrobić coś dobrego dla planety 🌍❤️.
Może prysznic zamiata kąpieli? Albo wywieszenie prania na sznurek, zamiast wysuszenie go w suszarce? Albo zamienienie mleka krowiego na napój roślinny?
Koniecznie daj znać w komentarzu co Ty dziś zrobisz dla planety🌍
Ja polecam Wam, tę książkę bo to ważna pozycja dla każdego w domowej biblioteczce. Bo tylko od nas zależy w jakich „warunkach” będziemy żyć.
Sorry, taki mamy ślad węglowy. Fakty, liczby, procenty Mike Berners-Lee
6,8
Czy warto? Ciężko powiedzieć, czuję się trochę rozczarowany. Ogólnie książka składa się z analizy od najmniej emisyjnych codziennych czynności po ogromną skalę paliw kopalnych. Napisana jest bardzo lekko, można to czytać w zasadzie równolegle z inną książką, bo jest kilka akapitów na jakiś temat i po chwili kolejny "podrozdział" o czymś innym. Fajnie jednak zyskać świadomość, że tutaj dużo rzeczy jest względnych, np. pod względem emisji gazów cieplarnianych veganin dojeżdżający do pracy samochodem może być mniej emisyjny niż mięsożerca jeżdżący tylko rowerem. Po lekturze mam uczucie "wszyscy jesteśmy winni". I myślę, że to dobrze, to chciał ruszyć autor, żeby każdy czytelnik znalazł coś, co może zmienić, wpłynąć na otoczenie i te setki, tysiące, miliony małych zmian staną się ogromną zmianą.
Na plus jest jeszcze fakt, że czytałem drugie wydanie: pierwsze pojawiło się 10 lat temu i w obecnym autor porównuję niektóre szacunki emisyjności produktów / czynności do wyliczeń sprzed dekady, co pokazuje dynamizm różnych zmian (zarówno na plus jak i minus)
Książka dostała 7/10 trochę na zachętę i podbicie tego, że porusza ważne tematy w sposób ciekawy, lekki, nie piętnując naszych codziennych wyborów, a zadając pytania, czy naprawdę musimy postępować w ten sposób, czy może istnieje alternatywa.
Jak pisałem, dla mnie nie było tu wielu przełomowych odkryć czy nagłego przejrzenia na oczy, bo większość z tych informacji znałem, aczkolwiek fajnie było to sobie potwierdzić z licznymi źródłami przytoczonymi przez autora, i usystematyzować