Czas zwycięzców. Narodziny dynastii Lakers Jeff Pearlman 8,4
ocenił(a) na 92 lata temu Dobrze,że po 9 latach od wydania ta pozycja w końcu ukazała się również na polskim rynku. Wszyscy fani NBA doskonale znają historię Chicago Bulls, drogę na koszykarski Olimp Jordana, czy słynny Dream Team z Barcelony. A historia Lakersów i ich złotego okresu z lat 80tych również przeszła do kanonu i jest zdecydowania warta poznania. Czytałem już książkę "Larry vs Magic" o rywalizacji dwóch wybitnych legend, mam też na półce książkę o Lakersach i ich historii ogólnej. Jednak era Showtime była wyjątkowa i niepowtarzalna, a oprócz Magica byli jeszcze inni bohaterowie. Poznajemy tutaj specyfikę drużyny z LA, opowieść o doktorze Bussie, który kupił klub i go zrewolucjonizował. Słynny klub Forum, wielki rozwój komercyjny, nowa hala, chearlederki, tworzenie show. To był powiew świeżości po latach 70tych, gdzie popularność NBA była dużo mniejsza, a wielu zawodników było uzależnionych od narkotyków. Wybrany z jedynką w drafcie Magic Johnson był skazany na sukces, zdobył mistrzostwo już w swoim debiutanckim sezonie, był celebrytą i przyciągał uwagę jak magnes. Ale wcześniej już w zespole był Kareem Abdul-Jabbar, do dzisiaj autor największej ilości punktów w historii NBA. Książka pozwala dużo bliżej poznać tę nietuzinkową postać. Tacy zawodnicy jak Micheal Cooper, James Worthy, Norm Nixon, Wilkes, A.C. Green, Kurt Rambis byli ikonami tamtej ery. Niezwykle ważną postacią w tej opowieści był trener Pat Riley. Ukazana jest tu jego droga od dość skromnego eleganta do znienawidzonego zamordysty z gigantycznym ego. Autor zastanawia się też co by było gdyby nie tragiczny w skutkach wypadek rowerowy Jacka McKinney`a, który stworzył podwaliny pod szybki i widowiskowy styl, ale jego misję kontynuowali już inni. Mimo iż Lakersi ery Magica dominowali i oprócz pięciu mistrzostw mieli też kilka przegranych finałów, to zdarzały się też gorsze okresy i mocniejsze spadki formy. Kilka kryzysów udało się zażegnać, ale im Kareem był starszy, tym czuć było w powietrzu, że kończy się pewna epoka. Łabędzim śpiewem Showtime były przegrane finały z Bulls w 91 roku, pierwszy tytuł Jordana i przejęcie schedy od Magica i rozpoczęcie długiej dominacji. Historia Lakers lat 80tych była niezwykle ciekawa, pełna smaczków, wielowątkowa, obfitująca w sukcesy i wybitne postaci. Autor opisał to wszystko w pasjonujący sposób, nie mogłem się oderwać. Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika najlepszej koszykarskiej ligi zawodowej na świecie.