Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Miller
1
6,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://michaelmiller.website/
6,9/10średnia ocena książek autora
78 przeczytało książki autora
165 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Cień
Adrianne Strickland, Michael Miller
Cykl: Kroniki Kaitanu (tom 1)
6,9 z 69 ocen
243 czytelników 28 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Cień Adrianne Strickland
6,9
Początek był trochę ciężki do przebrnięcia. Nie polubiłam chyba nikogo. Na szczęście dzięki pewnej scenie około 120-150 strony zaciekawiła mnie akcja na tyle, bym dobrnęła do końca w oczekiwaniu na podobne sceny. W tym aspekcie trochę się zawiodłam, ale o dziwo też dostałam co chciałam. Jednak trochę mało patrząc na samo zakończenie książki. Jednak domyślam się, że to dlatego, że jest to seria a nie pojedyncza książka i czeka nas znacznie więcej w przyszłych częściach.
Już na końcu książki polubiłam bardzo załogę na tyle, że nie chciałam by ktokolwiek zginął. Ostatnia bitwa była bardzo fascynująca mimo długich opisów walk mieczami. Wprowadzonych zostało tyle wyjątkowych umiejętności każdego z załogantów, że ciężko się nudzić.
Jeśli chodzi o główną fabułę to niestety dużą część zwrotów akcji przewidziałam. Może nie jak zostaną dokonane, ale jakie będą ich konsekwencje. Jednak tempo całej sprawy mimo wszystko mnie zaskoczyło i nie dało zbytnio czasu na rozmyślanie co może się zaraz wydarzyć. (ostatnie 200 stron dzieje się w okolicach 1 dobry, może parę godzin więcej).
Daje 6 ze względu na wolny i nużący początek przez który porzuciłam książkę na parę miesięcy, ale czuję, że następna część od początku do końca będzie rollercoasterem.
Cień Adrianne Strickland
6,9
Nev jest synem głowy rodu Dracortów, wyrusza w niebezpieczną misję odnalezienia poławiaczki cienia Qole Uvgamut. Gdy już chłopakowi udaje się odnaleźć dziewczynę, najpierw bezskutecznie i kłamstwem próbuje zdobyć jej zaufanie, jednak gdy to zawodzi, wyznaje nieustraszonej kapitan prawdę. Wychodzi wtedy na jaw, że przybył, aby namówić, by zgodziła się wyruszyć z nim, na jego rodzinną planetę i wzięła udział w badaniach dotyczących cienia. Wkrótce okazuje się, że podjęta przez dziewczynę decyzja, będzie miała poważny wpływ na jej życie.
"Moralność nie jest grą o sumie zerowej. W różnych sytuacjach te same wybory mogą być dobre albo złe. To zamiary i rezultaty mają znaczenie.”(*¹)
Akcja i fabuła książki rozwija się w dość dynamicznym tempie. Jednak momentami, kiedy następuje nieoczekiwany zwrot akcji, obydwie te rzeczy zwalniają, i autorzy starają się przez to wprowadzić czytelnika w zaistniałą nagle sytuację. Konsekwentnie rozwija także stworzone przez siebie wątki, dzięki czemu powstaje bardzo ciekawa fabuła. Narracja tej książki jest prowadzona na przemian przez głównych bohaterów. Styl oraz język. Autorzy w swoich opisach starają się bardzo szczegółowo opisać miejsca, do których trafiają główni bohaterowie. Mimo tego jednak trochę skąpi przy tym opisów uczuć i przeżyć wewnętrznych bohaterów. Dialogi również są dobrze skonstruowane i, wzbudzają zaciekawienie.
Postacie. Mimo ciekawych opisów autorzy odrobinę poskąpili przedstawienia emocji, jakie towarzyszą głównym bohaterom. Przez ten fakt, wydają się oni pozbawieni charakteru.
Muszę przyznać, że Cień to cudowna książka i stanowczo o niej za cicho. Śmiało mogę powiedzieć, że akcją, fabułą dorównuje np. Dworom. Jest to także, jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję czytać dzięki wydawnictwu Uroboros. Autorzy w 100% wykorzystuje stworzony przez siebie pomysł na książkę. Doskonale rozwija go, pozostawiając niedosyt pod sam koniec. Cień polecam, każdemu fanowi fantastyki, bo w tej książce jest jej mnóstwo.