Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Kelly
2
7,1/10
Pisze książki: reportaż, opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
242 przeczytało książki autora
310 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dżuma. Czarna śmierć John Kelly
7,0
W czasach historycznych odnotowano trzy epidemie dżumy, które rozwinęły się do rozmiarów pandemii. Ta, która przetoczyła się przez świat w XIV w. osiągnęła tak wysoki poziom śmiertelności (zmarło średnio 33% populacji, co daje ok. 24 mln),że tylko Il wojnie światowej udało się go przewyższyć. Nic więc dziwnego, że to właśnie ona - największa w historii katastrofa naturalna, stała się tematem godnym książki, a yersinia pestis (pałeczka dżumy) jej główną bohaterką.
John Kelly, autor 'biografii' dżumy, podszedł do tematu zarazy z 1348 r. z zacięciem prawdziwego badacza. Na jej napisanie poświęcił pięć lat, a przekopanie się przez przeróżne materiały źródłowe zaowocowało opracowaniem niemal naukowym, opatrzonym imponującą liczbą (ponad ośmiuset) przypisów.
Autor kreśli świetny, całościowy obraz czasów średniowiecza ze szczegółowo omówioną siecią szlaków handlowych i drogami przepływu wszelkich dóbr rozchodzących się do najdalszych zakątków ówczesnego świata. Omawia sprzyjające rozwojowi epidemii warunki tj. poprzedzające jej wybuch globalne ocieplenie klimatu (o 1°C) - tak, to zjawisko występowało już wcześniej i nie jest wyłącznie znakiem naszych czasów, związany z ociepleniem wzrost plonów, będący z kolei przyczyną wzrostu populacji, która ok. 1300 r. osiągnęła poziom zbliżony do tego z XVIII w. Stąd istnienie przeludnionych, brudnych i śmierdzących średniowiecznych miast, gdzie dzisiejszy stosunek do higieny był zjawiskiem oczywiście nieznanym, natomiast żyjące pośród ludzi szczury i żerujące na nich zainfekowane pchły niedogodnością powszechną i zwyczajną.
Wraz z końcem optimum klimatycznego po 1300 r. nastąpiła mała epoka lodowcowa, a wraz z nią kryzys gospodarczy. Ulewy, spadek plonów (nawet o 80%),klęski zbiorów, wzrost cen żywności, ogólne niedożywienie i umieranie ludzi oraz zwierząt hodowlanych. Trzyletni ekstremalny głód (autor opisuje nawet przypadki kanibalizmu) trwale zaburzył odporność u ludzi i płodów, co miało oczywiście dalekosiężne skutki.
I w takiej oto oprawie na scenie pojawiła się ona - dżuma. Przypłynęła genueńskimi statkami z krymskiej Kaffy na Sycylię w 1347 r. skąd za pośrednictwem morowej floty (statków przepędzanych z kolejnych portów) zaatakowała Europę z taką szybkością, że nikt nie zdołał przygotować się na nią choćby mentalnie. Anglicy mieli na to co prawda rok, ale przekonani o swojej wyjątkowości zbagatelizowali problem. W dalszej części książki J. Kelly podąża śladem dżumy przez wszystkie kraje Europy opisując kierunki i szybkość jej wędrówki przez kolejne miasta, systemowe próby walki z chorobą (prym wiodła Wenecja),sposoby radzenia sobie z ogromną ilością ciał, zmiany w zwyczajach pogrzebowych i jej wpływ na codzienne życie średniowiecznego społeczeństwa - przytacza liczne świadectwa rozbojów, gwałtów, porzucania chorych i dzieci czy karania rzekomych winnych. Jeden z rozdziałów poświęcony jest pogromom Żydów, których obarczano winą za wywołanie i rozsiewanie moru. Podążając za autorem śladami dżumy poznamy wiele ciekawostek historycznych pogłębiających wiedzę o czasach średniowiecza, np. realia wystawnego życia papieży w Avignionie, proces Joanny królowej Neapolu, powstanie w Paryżu pierwszej zbiorowej publikacji naukowej na temat dżumy, nagłą śmierć Joanny córki Edwarda lll w drodze do Hiszpanii na zaślubiny z następcą tronu, narodziny ruchu flagelantów w krajach Europy północnej.
Całość kończy interesująca analiza następstw pomoru. Od nastania czasu rozpusty, zabawy i powszechnego umiłowania do zbytku spowodowanego przejęciem dóbr po bogatych zmarłych, zaniku pańszczyzny, aktywizacji zawodowej kobiet, kryzysu instytucji kościoła, po długofalowe skutki ekonomiczne i demograficzne, a także kolejne, mniej zjadliwe epidemie - pestis sekunda i pestis tertia.
Część czytelników, zachwycona początkiem książki, po przeczytaniu całości zarzuca J. Kelly'emu pewną powtarzalność i monotonię dalszych rozdziałów. Wydaje mi się, że taki zarzut może wynikać ze skrupulatnego podejścia autora do tematu i omawiania przebiegu epidemii w każdym kraju po kolei, gdzie wiele zjawisk w obliczu tak ogromnego zagrożenia po prostu się powtarzało. Mnie to absolutnie nie przeszkadzało. Książki słuchałam z niesłabnącym zaciekawieniem i przyjemnością. Duża w tym zasługa stylu i języka autora, i wcale nie mniejsza wspaniale czytającego lektora Wojciecha Żołądkowicza.
Dżuma. Czarna śmierć John Kelly
7,0
Świetna książka na temat czarnej śmierci, która falami dopadała ludzi średniowiecza. Książka wymaga dużo skupienia, pojawia się w niej wiele informacji i dat. Opracowanie to bazuje na źródłach i widać, że autor włożył wiele pracy w stworzenie tak obszernej i wymagającej pozycji. Nie jest to książka na jeden wieczór i zdecydowanie warto po nią sięgnąć.