Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać106
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
- ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Kapuścińska
7
9,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,6/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
PRIMAVERA. Antologia wiosennych wierszy
Magdalena Kapuścińska, Honorata Kotwica
0,0 z ocen
2 czytelników 1 opinia
2023
MOSTY. Poeci - architekci lepszego świata
Bartosz Jasiński, Magdalena Kapuścińska
10,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2023
Take it easy, it's just... a poem
Magdalena Kapuścińska, Magdalena Kapuścińska
10,0 z 2 ocen
2 czytelników 1 opinia
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Dokarmianie motyli Magdalena Kapuścińska
8,3
Metaforyczne zwroty w strofach poezji Magdy Kapuścińskiej przypominają o najpiękniejszych uczuciach, jakie człowiekowi towarzyszą w całym życiu. O miłości pisano wiele i w różnych formach. Jednak, jak pokazuje autorka nie potrzeba pisać wzniosłych poematów, by o miłości opowiadać wzniośle, odważnie, a jednocześnie niezwykle subtelnie dotykając najczulszych strun serca. Miłość. To nie tylko elektryzujące frazesy, stan ducha, ale też cielesność, która staje się jej dopełnieniem. A Magdalena Kapuścińska zręcznie łączy alegorię z prawdziwością doznań i odczuć:
***
Zapłodniłeś moją głowę
- urodziłam kilka wierszy.
Weź. Nie krępuj się...
są Twoje!
Wiersz otwierający tomik doskonale pokazuje rodzaje głównych cech wyróżniających wiersze poetki: obrazowość, plastyczność, elastyczność i bezwzględne portretowanie kochanka, z którym daje się ponieść w odległe krainy miłości w każdych kolejnych strofach. Gładkość, z jaką poetka pisze o miłości staje się intensywnym pragnieniem zatopienia się we wzniosłości chwili: "Pamiętam tę noc,/ gdy dokarmiałeś motyle/ w moim brzuchu.// To wtedy Twoje pocałunki/ przemawiały tak głośno,/ że zbudziły we mnie wszystkie demony./ Od tamtej pory chodzę struta/ a wystraszone motyle odfrunęły."
Rozsmarowywanie miłości w codzienności, to przywilej, jak się okazuje nielicznych. Poetka uświadamia nam jej chybotliwość w przeciągach powtarzalności rutyny, kruchość, wielopłaszczyznowość zachowań podmiotów lirycznych - bohaterów Jej wierszy. Obok emocjonalności i pulsującego pragnienia jest też zwykłość - bunt, krzyk, rozdzierające poczucie winy, czy chociażby prozaiczność scen magazynowanego latami nieokreślonego do końca uczucia. Miłość opisywana przez poetkę, to miłość przekorna, refleksyjna, przykazująca, wracająca do ulubionych miejsc i zdarzeń: "Lubię powracać/ do naszych przestrzeni,/ do pijanych brzóz.// Widzieć, słyszeć i czuć.// Lubię podążyć/ za Twoim pragnieniem,/ cieszyć widokiem,// gdy spijasz soki z ud."
"Dokarmianie motyli" to poezja o miłości. To wiersze tworzące każdy osobne historie. Niepoprawne, intymne, odważne, zwiewne, ale zawsze nakreślone z gracją i wygodną subtelnością. Ma się ochotę uszczknąć odrobinę z każdej z nich i dać ponieść się fali emocji. Aluzje, porównania i liczne metafory zostawiają w nas wyraźne ślady, nie pozostawiają żadnych wątpliwości, nie stawiają pytań. Miłość przecież to intensywność zmysłów i gra ciał. Bierzcie z tego tomiku co chcecie, poetka obdarowuje każdego z nas szczodrze. Żałować nie będziecie! Polecam!
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2019/01/intensyfikacja-swiatow-w-dokarmianiu.html
Dokarmianie motyli Magdalena Kapuścińska
8,3
Tomik Magdaleny Kapuścińskiej "Dokarmianie motyli" wraz z osobistą dedykacją od Autorki mam w swojej biblioteczce już od bardzo dawna, ale to właśnie jedna z tych książek do których się powraca. Powraca się po to, by po pierwsze delektować się słowem znakomitej Poetki, jak również ciągle odkrywać coś nowego. Nawet jeden z recenzentów- również znakomity poeta Adrian Szary słusznie zauważył, że "Dokarmianie motyli" to poezja na każdy dzień, co nie tylko koresponduje z nazwą mojego bloga, który jest jednym z patronów medialnych, ale stanowi właśnie o tym, że nie jest to książka którą przeczytamy raz i odkładamy na półkę.
Myślę, że między innymi dlatego tak się dzieje, że jest to tomik o miłości i erotyce, a przecież miłość to temat uwielbiany i ważna sfera naszego życia. Jeśli do tego mamy do czynienia z poezją niebanalną i na bardzo wysokim poziomie to wszystko staje się oczywiste.
O samym tomiku od chwili wydania napisano już bardzo dużo - o doskonałych i odważnych metaforach, subtelnym kobiecym klimacie książki, o nasyceniu erotyzmem i tęsknotą, o swoistym pamiętniku zakochanej kobiety. Oczywiście z wszystkimi tymi stwierdzeniami się zgadzam, lecz chciałabym napisać o czymś jeszcze, a mianowicie o odbiorze książki przez Czytelników mojego bloga. Za każdym razem kiedy publikuję wiersze z "Dokarmiania motyli" obserwuje jak bardzo pobudzają one wyobraźnię, jak oddziałują zarówno na kobiety i mężczyzn, jakie wzbudzają emocje.
Ja sama mam kilka swoich absolutnie ulubionych wierszy i na pierwszym miejscu jest utwór zatytułowany "MARGO", zauważony i wyróżniony w III ogólnopolskim konkursie poetyckim FOTOGRAFIA zorganizowanym przez FONT.
Nie jest długi więc przytoczę go w całości:
MARGO
Szukała smaku ust
i bezpiecznych ramion
gubiąc się wśród blizn
tatuaży i znamion.
On gromadził fotografie,
ona wspomnienia
on zakochał się prawie,
ona bez wątpienia.
W zasadzie każdy wiersz zawarty w tym tomiku jest mi bliski, ale chciałabym wyróżnić jeszcze kilka tych najbardziej uwielbianych zarówno przeze mnie jak i Czytelników bloga. Są to niewątpliwie:
"LUBIĘ " czyli znakomity, odważny i nasycony zmysłowością erotyk,
"NON PARLA ITALIANO" - wiersz bardzo współczesny, uwielbiany przez kobiety, bo wiele z nas mocno się z nim identyfikuje, "DOKARMIANIE MOTYLI" a więc utwór jakoby tytułowy, niezwykle intymny i obrazowy,
"KRÓLOWA NIE PROSI"- również znakomity i pokazujący, że wyznaczamy pewne granice, bez których miłość nie byłaby tak wielobarwna i rozpalająca nasze wnętrza,
"ZAPACH KOBIETY" - kilka z pozoru frywolnych strof, ale i taka jest cielesna strona miłości,
czy też szalenie pobudzające zmysły strofy wiersza "DŻDŻOWNICE".
Przytoczę jeden z wyróżnionych powyżej wierszy:
NON PARLA ITALIANO
Nie,
nie jestem Moniką Bellucci.
Żadna też ze mnie
Sofia Loren.
Non parla Italiano!
Ale jestem
i chcę Cię tulić
do swoich ramion.
Cały tomik został okraszony przepięknymi ilustracjami wykonanymi w większości również przez Magdalenę Kapuścińską, a na okładce widnieje fantastyczny obraz Marzeny Uryszek, przedstawiający samą Autorkę. Wspaniała uczta dla ducha, książka w której można się zakochać, o czym Autorka uprzedza na tylnej części okładki. Tak, ja zdecydowanie się w niej zakochałam i bardzo wielu Czytelników mojego bloga ma te same objawy.
Życzę najserdeczniej Autorce kolejnych tak znakomitych tomików, które tak ogromnie dużo wnoszą do naszej szarej rzeczywistości.
Jak napisał Edward Stachura
"Prawdziwy poeta nie jest poetą. Prawdziwy poeta jest poezją."
Dla mnie Magdalena Kapuścińska zdecydowanie jest poezją.
Monika Magda Krajewska
POEZJA NA KAŻDY DZIEŃ