Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka Krasuskiego dobrze prezentuje polityczne, gospodarcze i społeczne dzieje Niemiec od utworzenia cesarstwa w 1871 r. aż po klęskę w drugiej wojnie światowej. Wprawdzie nie wydaje mi się, żeby Autor udzielił pełnej odpowiedzi na najważniejsze pytanie: jak to się stało, że Niemcy wywołali dwie wojny światowe, ale z pewnością wiele rzeczy wyjaśnił. Treść jest równomiernie rozłożona na dziewięć rozdziałów tworzących pewne zamknięte całości. Krasuski w swej narracji nieco marginalizuje zagadnienia militarne stawiając na szerokie przedstawienie dziejów politycznych, gospodarczych i społecznych. Książka zasługiwałaby na więcej gwiazdek, gdyby nie fakt, że pisana jest w sposób ewidentnie mający potwierdzić obowiązującą w PRL tezę o walce klas, o słuszności postawy ZSRR, złej roli Kościoła katolickiego itd. Im bliżej końca pracy, tym jest to bardziej widoczne, a już stwierdzenia typu: układ Ribbentrop-Mołotow został przez Sowietów zawarty dla obrony przed Niemcami albo: w 1940 r. w krajach bałtyckich władzę przejęły rządy ludowe, są naprawdę ohydne. Czytelnik tej skądinąd wartościowej książki musi się przygotować mentalnie na starcie z taką przekłamaną wizją historii. Ciekawi mnie swoją drogą to, czy nowsze wydania tej pracy różniły się od pierwszego z lat 60. Sam czytałem edycję z roku 1986, ale nie wyczułem tam żadnych zmian w porównaniu ze zwykłą dla epoki Gomułki "praktyką historiograficzną". Tomasz Babnis