Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wioletta Laskowska-Smoczyńska
2
7,5/10
Pisze książki: baśnie, legendy, podania, film, kino, telewizja
Japonistka, tłumaczka, lektorka języka japońskiego, kuratorka. W 1993 roku ukończyła studia magisterskie w Instytucie Filologii Orientalnej UJ, specjalność: japonistyka. W latach 1997-1999 odbyła studia magisterskie na Toyo University w Tokio, specjalność: literatura japońska. W latach 1993-2003 pracowała w Zakładzie Japonistyki UJ. Od 1999 roku pracuje w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, gdzie zajmuje się kontaktami zagranicznymi i organizacją imprez promujących kulturę japońską. W 2002 roku była tłumaczką podczas wizyty japońskiej pary cesarskiej w Krakowie i w Muzeum Manggha. W KPSC jest zatrudniona od 2005 roku jako lektorka języka japońskiego.http://www.psc.uj.edu.pl/o-nas/pracownicy/wiolettalaskowskasmoczynska
7,5/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Japońskie baśnie i opowieści cz. 2 Zwierzęta małe i duże
Katarzyna Nowak, Wioletta Laskowska-Smoczyńska
7,7 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2015
Akira Kurosawa- twórca japoński, twórca światowy
Piotr Kletowski, Wioletta Laskowska-Smoczyńska
7,3 z 3 ocen
15 czytelników 1 opinia
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Akira Kurosawa- twórca japoński, twórca światowy Piotr Kletowski
7,3
Książka zawiera materiały sesji naukowej zorganizowanej 29 marca 2010 roku w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej manggha z okazji 100. rocznicy urodzin Akiry Kurosawy, wybitnego reżysera filmowego, twórcy klasycznej powojennej kinematografii japońskiej. Prelegenci prześledzili wiele interesujących wątków twórczości reżysera "Siedmiu samurajów", jak choćby jego związki z muzyką Beethovena i z ogólniej pojętą kulturą europejską, a więc przede wszystkim z dziełem Szekspira (np. "Tron we krwi" z mistrzowską kreacją Toshiro Mifune),Dostojewskiego ("Idiota"),czy Gorkiego (Na dnie"). Książka zawiera też bardzo interesujący wywiad z Andrzejem Wajdą (twórcą wspomnianej wyżej placówki muzealnej, będącej też jej wydawcą),który nie tylko widział w Kurosawie swego "mistrza i nauczyciela", lecz także miał szczęście poznać japońskiego artystę osobiście, gdy ten pracował nad filmem "Sny". Na pytanie o dogłębną znajomość kultury i tradycji Zachodu Kurosawa z pewnym zdziwieniem odpowiedział Wajdzie, że przecież ukończył gimnazjum w Tokio. Historia to prawie że dowcipna, bo jestem w stanie wyobrazić sobie, iż niejeden z współczesnych absolwentów polskich gimnazjów ma o twórczości Szekspira śladowe zaledwie pojęcie (Bóg mi świadkiem jak bardzo chciałbym się mylić). Twórca "Rudobrodego" był też określany mianem najbardziej zachodniego spośród japońskich reżyserów filmowych. Stąd też może częste "reekranizacje" jego dzieł na Zachodzie, by wspomnieć choćby "Za garść dolarów" Sergio Leone (w roli głównej Clint Eastwood)czy "Siedmiu wspaniałych" Johna Sturgesa (w rolach głównych m.in. Yul Brynner i Steve McQueen). Warto pamiętać, że zanim zajął się reżyserią filmową Kurosawa studiował malarstwo zachodnie (co łączy go z Wajdą, który wpierw studiował na Akademii Sztuk Pięknych). Do tej też tradycji nawiązywał w swoich historycznych filmach wykorzystując obiektywy szerokoekranowe, które były już wprawdzie stosowane wcześniej przy pracy nad hollywoodzkimi superprodukcjami, jednak na kontynencie azjatyckim stanowiły w owym czasie pewne novum.
Sądzę, że do dzieł Kurosawy warto sięgać i dzisiaj. Oprócz azjatyckiej egzotyki (dzięki tym filmom już w dzieciństwie pokochałem Japonię) ich atutem są przede wszystkim wspaniałe, z wielkim rozmachem opowiedziane historie, brawurowe pojedynki samurajskie (zrealizowane z dbałością o detal i historyczną wiarygodność),przepiękne zdjęcia, aktorstwo (głęboko osadzone w tradycji japońskiego teatru kabuke i no) oraz poruszająca muzyka. Większość z tych opowieści czegoś uczy, a obecnie nie przypominam sobie żadnej, w której dobro nie byłoby zwycięzcą.