Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eduard Martin
8
7,4/10
Pisze książki: literatura piękna, religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
117 przeczytało książki autora
222 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Anielska szkoła miłości Eduard Martin
7,6
(…) Mam dla ciebie prostą radę. Jesteś smutna, ponieważ chcesz być najlepsza, a ludziom jakoś nie udaje się być najlepszymi... Ale już samo to, że się starają, oznacza, że robią coś dobrego, gdyż w przeciwnym razie byliby często bardzo źli. Wyobraź sobie, kiedy masz jakieś trudności i nie wiesz, co zrobić (...),JAK NA TWOIM MIEJSCU ZACHOWAŁBY SIĘ ANIOŁ.
Jak zachowałby się anioł? Czy odpowiedzieć na to pytanie mogą sobie tylko wierzący? Czym jest anioł w kontekście moralnym i światopoglądowym? Nie jest bóstwem, lecz skrzydlatym stróżem. Jest człowiekiem. Ideałem człowieka. Wzorem, na którego podobieństwo zostaliśmy stworzeni. Człowiek jest dobry. Tak można byłoby się odnieść do kwestii anioła. Człowiek jest dobry i jeśli tę dobroć w sobie zachowuje jest aniołem. Każdy akt miłości wobec innych, każdy miły gest, każdy uśmiech, wszystko to z osobna to aniołowie. Jak zachowałby się anioł? Ten cytat każe sam siebie powtarzać. Pierwsza historia, a ja otworzyłam szeroko oczy, nie mogąc uwierzyć tak prostym słowom. Odpowiedź na to zdanie jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Satysfakcja ze spokoju, jakie daje anielskie zachowanie, da nam o wiele więcej od korzyści, na jakie liczyliśmy. Więc jak zachowałby się anioł?
Eudard Martin to nie tylko prozaik, lecz jak można poznać po specyficznym stylu, także i poeta. Urodzony w 1951 roku Czech pisze powieści, opowiadania, sztuki teatralne, lecz jak dla mnie jego największym sukcesem jest ten oto poradnik. Nie ma tu typowych psychologicznych odpowiedzi na pytania „co zrobić, gdy...”. Zestawienie autentycznych historii, które autor zbierał przypuszczalnie już od dłuższego czasu to krótka szkoła życia sprytnie działająca na wyobraźnię. Za nim się spostrzeżesz utkną w tobie oczywiste, a z drugiej strony niesamowite prawdy, które zakręcą łzę w oku i zmusza cię do przemyśleń. Jak zachowałby się anioł? To tylko jedna z wielu refleksji.
Ciekawą rzeczą jest niewielka obszerność historii, nie trwających dłużej niż kilka stron, często mniej niż trzy. Interpunkcja, powtórzenia a także forma grają ogromną rolę w odbieraniu opowiadań. To nie są bowiem zwykłe teksty, to przesłania! Dlatego bulwersuje się na samą siebie, gdy zamiast skupić się na tym co najważniejsze, denerwują mnie te niedopowiedzenia, to że nie mogę poznać odpowiedzi, wyjaśnień, zostawionych prywatności opowiadających. Nie na tym polega ta książka. Nie na tym, by poznać ciekawą historię. By dowiedzieć się dlaczego sąsiadka tak bardzo nienawidziła swojego sąsiada, albo co stało się z tymi, którzy szli na pierwszy ogień ku barykadzie. Musimy wejść głębiej. Musimy ujrzeć wnętrze słów. Historia jest bowiem tylko ich powierzchownym ubraniem, jest realną przypowieścią. Lecz treść jest w przesłaniu. Samym przesłaniu. Jeśli je zrozumieliśmy, nie musimy czytać dalej. Tak właśnie tworzy i trochę bawi się z nami Eduard Martin, zmuszając ludzki umysł do zaciekawienia. Bo czy ktoś kiedykolwiek zastanawiał się dlaczego ta jedna owca uciekła pasterzowi? Jaki grzech popełniła? Dlaczego postanowiła uciec? Lecz w tym przypadku niedomówienie zostało podkreślone, by jeszcze mocniej podkreślić małostkowość zewnętrzności.
Cała książka i wszystkie jej rozdziały nie są ułożone w sposób neutralny. Widać tu z góry zaplanowaną kompozycję. Początkowe historie są łagodne, opowiadają o miłości, potem przechodzą w coraz to silniejsze emocjonalnie. Bardzo podobała mi się historia o „Chłopcu, który wart byłby grzechu”. Wstrząsnęła mną podobnie jak inne opowiadania o odrzuconych ludziach chorych, o strachu i niepotrzebnej ostrożności, o egoizmie, który owłada głupota. Historia była tak ciekawa, że nie mogłam przestać jej czytać, nawet gdy musiałam już wysiąść z tramwaju. Niedopowiedzenie zabolało mnie tym bardziej. Lecz potem zaczęła się część bardzo dotkliwa. Anielska Szkoła Miłości to taka książka, którą mógłbyś połknąć, gdyby nie gorycz, zmuszająca cię do odpoczynku po każdej stronie. Tematyka śmierci była dla mnie tak wstrząsająca, że robiłam duże przerwy między historiami na otrząśnięcie się z wrażeń. Geniusz Martina polega na tym, że w niewielu słowach potrafi przyciągnąć, by potem móc tobą potrząsnąć w najmniej spodziewanym momencie. Dziękuję mu jednak za to, bo rzucił mi nowe światło na poruszone przez niego problemy. Książka ta bowiem nie tylko uczy kochać, uczy też żyć.
Babcie i Aniołowie Eduard Martin
7,3
Bardzo ciekawa, oryginalnie napisana ksiazka. Zmusza do refleksji. Kazdy czlowiek spotka sie w zyciu z ciezkim pytaniem zadanym przez dziecko. Niesamowicie madry ten wnuczek-bohater ksiazki. Jest duzo smiesznych rozmow. Brakowalo mi troche odpowiedzi tej babci na pyutania wnuczka, w niektorych rozdzialikach jest opisana wylacznie refleksja babci nad swiatem i swoim zyciem. Rozsumiem, otrzymala od wnuczka mnostwo trudnych pytan, ale mogla,ze tak napisze, troche sie wysilic :) Osobiscie zachecam do czytania tej ksiazki absolutnie nie "jednym lykiem", tylko kilkunastoma, aby miec czas na refleksje. Swietnie sprawdza sie na zakonczenie dnia lub np podczas krotkiej podrozy pociagiem.