Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Władysław Duczko
20
7,2/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Urodzony: 21.02.1946
Polski archeolog, który przez wiele lat pracował w Szwecji. Specjalizuje się w archeologii Skandynawii.
7,2/10średnia ocena książek autora
170 przeczytało książki autora
689 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Od Sclavinii do Polanii. Powstanie i upadek pierwszego państwa Piastów
Władysław Duczko
3,0 z 1 ocen
54 czytelników 0 opinii
2018
Moce wikingów. Światy i zaświaty wczesnośredniowiecznych Skandynawów
Władysław Duczko
7,6 z 74 ocen
296 czytelników 17 opinii
2016
Dwa oblicza smoka. Katalog wystawy, tom 2: Eseje
Władysław Duczko, Jacek Banaszkiewicz
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2015
Targi, jarmarki i odpusty
Władysław Duczko, Michał Brzostowicz
8,0 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
2014
Instytucja "wczesnego państwa" w perspektywie wielości i różnorodności kultur
7,5 z 4 ocen
18 czytelników 0 opinii
2013
Gospodarka ludów Morza Bałtyckiego. Starożytność i średniowiecze. Mare Integrans. Studia nad dziejami wybrzeży Morza Bałtyckiego.
Igor Górewicz, Władysław Duczko
8,3 z 7 ocen
28 czytelników 0 opinii
2009
Słowiańszczyzna w tworzeniu Europy (X-XIII/XIV w.). Pytania o strategię badań: europeizacja a przełom cywilizacyjny
7,3 z 3 ocen
25 czytelników 0 opinii
2008
Do, ut des — dar pochówek, tradycja. Funeralia Lednickie — spotkanie 7
7,5 z 4 ocen
19 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Moce wikingów. Światy i zaświaty wczesnośredniowiecznych Skandynawów Władysław Duczko
7,6
(Recenzja ukazała się pierwotnie na szortal.com)
Zrozumieć wikingów
Hubert Przybylski
Po raz kolejny dzięki Instytutowi Wydawniczemu ERICA miałem możliwość zanurzenia się w świecie wikingów. Tym razem jednak autorem książki nie jest Artur Szrejter, lecz profesor Władysław Duczko. I spojrzenie na wikingów też jest nieco inne, bo profesor Duczko nie skupia się na słowie pisanym, tylko na wydobytych z ziemi artefaktach. A że jest specjalistą w dziedzinie archeologii skandynawskiej, historii sztuki i numizmatyki*, więc po pierwszym tomie „Mocy wikingów” nie spodziewałem się żadnych rozczarowań. A jak było?
Na pewno nie „lekko i łatwo”. Ale nie dlatego, że książka jest źle napisana, czy coś w tym guście. Wręcz przeciwnie. Po prostu nie trafiła w taki czas, w którym piszący te słowa nieświeci sługa Wasz uniżony miałby jakiekolwiek predyspozycje do czytania zawierającej duże ilości nowych informacji literatury popularnonaukowej**. Tak naprawdę jedyne, do czego mógłbym się przeczepić, to kilkukrotne przerywanie przez profesora Duczkę omówienia jakiejś ciekawej kwestii i zapowiedzi, że dalszy ciąg wywodu znajduje się w drugim tomie. Tylko że kiedy czytałem omawiany właśnie pierwszy tom „Mocy wikingów”, następnego nie było jeszcze w zapowiedziach wydawnictwa. Ździebko to denerwujące. Na szczęście autor ma świetny, lekko gawędziarski styl, do tego posługuje się prostym językiem i nie mam najmniejszych wątpliwości, że nie tylko w wymienionych przeze mnie we wstępie dziedzinach, ale także w sferze przekazywania wiedzy innym jest doskonałym specjalistą. Dlatego choć nie było lekko i łatwo, to na pewno przyjemnie.
A o czym traktują „Moce wikingów”? To spojrzenie na wczesnośredniowiecznych Skandynawów przez pryzmat tego, jak łączyli oni sferę duchową swojego życia ze sferą materialną, wierząc w moc ukrytą w przedmiotach codziennego użytku – monetach, narzędziach, strojach, ozdobach czy broni. Dowiemy się z tej książki, jak na przestrzeni wieków zmieniały się te wierzenia i jak wpłynęły na nie prowadzące do zmian społecznych i gospodarczych podróże wikingów i ich kontakty z innymi kulturami i religiami (bez bicia przyznam, że owe tło zmian akurat najbardziej mnie zaciekawiło***). Na konkretnych przykładach znalezisk archeologicznych profesor wyjaśnia, po co ówcześni Skandynawowie zakopywali pod domowym klepiskiem depozyty****, albo dlaczego wkładali do grobów takie, a nie inne przedmioty.
Bardzo mi się spodobało, że profesor Duczko wplótł w tekst luźne uwagi na kilka różnych tematów. Na przykład wspomniał o wikingo-rekonstruktorach albo o posiadających od jakiegoś czasu odmienną od reszty świata, podyktowaną przez Kreml (czyli jedynie słuszną) wizję początków ich narodu****** Rosjanach. Sprawia to, że autor jest bardziej ludzki, zbliża się do czytelnika, a to pozwala na lepsze przyswajanie wiedzy, nawet jeśli ktoś by się z jego poglądami nie zgadzał*******.
Pierwszy tom „Mocy wikingów” dostaje ode mnie 8,5/10********. Mimo wspomnianej wady płynącej z faktu, że to pierwsza część większej całości, to bardzo dobra książka, która naprawdę znakomicie się uzupełnia z opracowaniami autorstwa Artura Szrejtera. Podtrzymuje też ona niezwykle wysoki poziom całej serii Europa barbarzyńców. To pozycja warta uwagi wszystkich miłośników historii średniowiecza, nawet jeśli nie są fanami wikingów. Dla tych ostatnich to lektura obowiązkowa.
P.S. Pod tym linkiem znajdziecie marcowy wywiad z profesorem Duczką, którego udzielił Radiu Hobby: http://hobby.pl/2017/03/waldemar-duczko-o-skandynawach/
* Ale nie takim domorosłym specjalistą – posiada w tych dziedzinach wykształcenie akademickie i wieloletnie doświadczenie praktyczne.
** Wiem, trudno w to uwierzyć. Ale nawet mnie to się mogło przydarzyć.
*** Zboczenie takie.
**** Nie, nie były to słoiki ze zwitkami dolarów. No co Wy, wtedy nie było słoików. Choć przez pewną ekipę filmową tu i ówdzie mogły się walać butelki*****.
***** Ktoś to jeszcze pamięta? Autora i tytuł książki podajcie w komentarzu pod recenzją.
****** Tradycyjnie już wbrew wszelkim faktom. Bo tak.
******* Mam mieszane uczucia jedynie w kwestii opinii o rekonstruktorach. Znaczy, poza tymi, którzy robią to „profesjonalnie”, dla turystycznych pieniędzy.
******** Pewnie gdybym był w lepszej formie umysłowej i miał wikingolubne ciągoty (a których, jak pewnie pamiętacie, nie mam),to ocena byłaby maksymalna.
Moce wikingów. Światy i zaświaty wczesnośredniowiecznych Skandynawów Władysław Duczko
7,6
Pierwsza część w zamierzeniu dwutomowego opracowania (o czym sam autor wspomina wielokrotnie).
Czyta się dobrze i szybko. Najczęściej punktem wyjścia do rozważań autora są znalezione zabytki. Na plus indeks będący jednocześnie słowniczkiem i ciekawe ilustracje. Na minus dużo odwołań do części drugiej, która nadal nie została wydana (wydawnictwo na mojego maila z pytaniem o nią niestety nie odpisało) i fakt, że to w niej ma być cała bibliografia. Książka nie kończy się żadnym podsumowaniem (może miało ono być w części drugiej?). Czasami miałam wrażenie, że temat jest potraktowany bardzo po macoszemu, niemal po łebkach.
Niemniej jest to ciekawa pozycja, paru nowych rzeczy się z niej dowiedziałam. Widać w niej, że autor zna się na tym, o czym pisze.