Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Berenika Tern
2
6,3/10
Pisze książki: ezoteryka, senniki, horoskopy, poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
72 przeczytało książki autora
214 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Księga run. Jak wykorzystać potęgę znaków runicznych
Berenika Tern
6,4 z 26 ocen
186 czytelników 9 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Księga run. Jak wykorzystać potęgę znaków runicznych Berenika Tern
6,4
Autorka już we wstępie pisze, że zależy jej na naukowej rzetelności i faktycznie pierwsza część książki to skrócony rys historyczny poparty licznymi źródłami i wielojęzykową bibliografią. Tylko mniej więcej do sześćdziesiątej strony czytamy o Indoeuropejczykach, ludzie żyjącym około 20 000 lat temu oraz czasach aż do paleolitu, w żaden sposób nie widać tutaj powiązania z runami. To tak jakby wziąć współczesny wiersz i w jego analizie opowiadać o początkach pisma. Jest to też opisane w typowo suchy i nudny encyklopedyczny sposób. W zasadzie jedynym, co zapamiętałam, to że te różne plemiona znały jedno wspólne słowo i chodziło o "miód pitny" (alkohol łączy ludzi od początków świata, hej).
Według mnie zapędzanie się aż tak daleko nie było potrzebne, a zamiast tego można było rozbudować rozdziały o mitologii nordyckiej/germańskiej. Tutaj za to podobało mi się porównywanie motywów i bóstw w różnych mitologiach i aż szkoda, że zostało to potraktowane tak pobieżnie. Jednak nie o tym miała być książka.
Zanim przejdę do dalszej części, zwrócę uwagę na dosyć kłopotliwą kwestię. Autorka kilkukrotnie podkreślała, jak wiele jest na rynku pozycji ezoterycznych z absurdalnymi wyssanymi z palca informacjami, które tworzą ignoranci i bajkopisarze nie przejmując się jakimkolwiek kontekstem. Mnie te ataki wydawały się trochę niesmaczne, bo nawet jeśli jest w tym racja, to czy naprawdę trzeba było o tym tyle razy powtarzać w książce o konkretnej treści?
"Tajniki magii świec" (również pióra Bereniki Tern) podobała mi się zdecydowanie bardziej, czytałam ją z zaciekawieniem i dowiedziałam się wielu nowych rzeczy. W "Księdze run" trochę bym pozmieniała, żeby ta książka wyszła lepiej - tu dodała, tam odjęła. Niemniej, jeśli ktoś szuka charakterystyki run, to właśnie w części drugiej i trzeciej znajdzie najwięcej materiału. Najpierw zapoznamy się z poematami runicznymi, a potem z opisem każdego znaku z osobna. Książkę kończy krótki rozdział o tym, jak z runami pracować. Do tych stron na pewno będę wracać.
Księga run. Jak wykorzystać potęgę znaków runicznych Berenika Tern
6,4
"Księga run" Bereniki Tern, to stanowcza odpowiedź autorki na - jak sama napisała: "[...] książki z rodzaju popkulturowo-ezoteryczno-newage'owej papki". Napisana w specyficzny sposób pozycja, daje czytelnikowi możliwość poznania run nie tylko w kontekście metaforycznym czy ezoterycznym, ale również historycznym, przedstawiając poszczególne litery alfabetu Futhark.
Publikacja podzielona została na trzy części. Być może pierwsza z nich, wielu czytelnikom wyda się niepotrzebna, skupia się bowiem na rysie historycznym run, jednak istnieją powody, czemu Berenika Tern postanowiła jej nie pominąć. Poświęcając uwagę kontekstowi historycznemu kultury Germańskiej, autorce udaje się w pewien sposób, rozrysować w głowie czytelników obraz tamtejszych wierzeń i przekonań, co z kolei pomaga zrozumieć dlaczego Wikingowie postrzegali runy w taki, a nie inny sposób. Część pierwsza jest z jednej strony długa (zawiera sporo długich opisów i informacji, wydaje się więc w pewien sposób "ciężka"),z drugiej zaś niewystarczająca, wciąż pozostawia bowiem sporo niewiadomych, co być może, dla zainteresowanych historią, okaże się zachętą do poszukiwania odpowiedzi samemu.
Część druga książki - zatytułowana "Energetyka i znaczenie run", okaże się dużo bardziej interesująca dla tych, którzy poszukiwali w książce jedynie informacji o runach samych w sobie. Ściśle związana z częścią drugą, jest również część trzecia - ostatnia, dostarczająca opisy i charakterystykę run. Informacji jest sporo. Autorka wiąże z runami niegdysiejsze poematy, przypisuje poszczególnym literom bogów, atrybuty, znaczenia symboliczne oraz ezoteryczne, mówi o amuletach wykorzystujących poszczególne runy, a także o zastosowaniu magicznym, równocześnie nie zapominając o jej własnej analizie znaków.
Pozycja ta z całą pewnością jest interesująca i dostarczyła mi sporo informacji, jednak nie da się ukryć, że jest książką bardzo specyficzną. Napisana w autorytatywnym tonie, wymaga od czytelnika uwagi i nie pozostawia za wiele miejsca dla własnej interpretacji. Poza tym, często czytając tę publikację i widząc wszystkie odniesienia i przypisy (również do wikipedii),miałam wrażenie, jakbym czytała pracę licencjacką, która z jednej strony, dostarcza jakichś-tam informacji, ale z drugiej jest chwilami zbyt ogólna (zwłaszcza z powtarzającymi się znaczeniami i tak dalej) oraz chaotyczna, w związku z czym nie jestem pewna, że mogę zaufać wszystkiemu czego się dowiedziałam z tego tytułu na 100%. Rozumiem jednak, że ilość odniesień źródłowych miała być poparciem autorki dla treści zgromadzonych w książce.
"Księga run" to pozycja dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się nieco więcej o runach, o tym czym były w przeszłości i czym stały się w obecnych czasach. Autorka dostarcza dość sporo materiału do przeanalizowania i zbadania, a tych, którzy nie znaleźli w publikacji tego czego szukali, odsyła do innych, "zaufanych" pozycji, z których sama czerpała wiedzę. Mnie, zdecydowanie pomogła zrozumieć fenomen alfabetu Futhark. Jeśli zatem szukacie książki, pełnej informacji, zachęcam do zainteresowania się tym tytułem.
http://sherry-stories.blogspot.com/2020/12/ksiega-run-berenika-tern.html