Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Damski
20
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść historyczna, reportaż, literatura podróżnicza, historia, technika, militaria, wojskowość
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
151 przeczytało książki autora
200 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Atakuje was "Piorun" Zbigniew Damski
6,7
„Atakuje nas Piorun” to krótka książeczka przedstawiająca dzieje okrętu ORP Piorun od rozpoczęcia jego służby aż po ostatnie dni w 1946. Damski przedstawia wszystko z punktu widzenia osoby obsługującej nowoczesne urządzenie zwane radarem. Mamy tutaj przedstawione osoby, które były zaokrętowane na Piorunie. Poznajemy historię jednostki od czasów jak służyła jako okręt chroniący konwoje do jego ofensywnej roli pod koniec wojny. Również jest epizod związany z pojedynkiem tego okrętu z super pancernikiem niemieckim Bismarck. Książeczkę szybko się czyta i co najważniejsze nie ma już tutaj hymnów pochwalnych dla Armii Czerwonej. Pozycja raczej dla pasjonatów.
217000 wojennych mil „Garlanda” Zbigniew Damski
6,8
Raczej czytadełko niż czytadło. Bardzo popularna (bo nawet nie zawsze naukowa, zbeletryzowana historia zmagań wojennych drugiej wojny światowej była długo portretowana w serii "Żółty Tygrys". Tu mamy jeden z ostatnich tomików serii, całkiem sprawnie sklecony z wybranych zmagań morskich ORP Garland. Czyta się lekko, oczywiście dialogi powstały w głowie autora, ale już wydarzenia są prawdziwe. Już prawie nie ma ideologii (a przecież są tu choćby konwoje do Murmańska),już nie boli podawanie nazw Lwów czy Pińsk, więc i jest to strawne. Ale to nie jest w żadnym wypadku wartościowe dzieło. Dlaczego więc sięgnąłem po tę niewielką książeczkę? Bo chciałem sprawdzić, jak wiele znalazło się miejsca dla porucznika Tyca, który był bohaterem wojennym mojego ogólniaka i to w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Jest sporo, ale do biografii wciąż za mało.
Dla miłośników walk morskich w II wojnie światowej - mogę polecić. Choć powtarzam - to jednak beletrystyka, a nie praca naukowa.