Autor powieści dla młodzieży „Do zobaczenia nigdy” oraz „A Tragic Kind of Wonderful”. Przez lata pracował w przemyśle interaktywnej rozrywki jako dyrektor kreatywny, scenarzysta i twórca gier. W 2006 roku otrzymał nominację do nagrody BAFTA w kategorii „Najlepszy scenariusz gry wideo” za „Tomb Rider: Legend”. Trzy lata później był nominowany do tej samej nagrody, kategoria Najlepsza Gra Przygodowa, za grę „Tomb Rider: Underworld”. Wychowywanie dzieci i praca w szkole sprawiły, że pokochał literaturę młodzieżową. To głównie ją czyta w swoim domu na zachodnim wybrzeżu USA, gdzie mieszka z żoną, dziećmi i kotami.http://ericlindstrombooks.com
Jeśli ciekawi was życie osoby niewidomej, to świetnie została przedstawiona właśnie w powieści "Do zobaczenia nigdy". Ale nie jest to główny problem tej powieści. Jest to raczej tło czy może lepiej nazwać to codziennością dla Parker, głównej bohaterki. Akcja raczej skupia się na tym czy można wybaczyć coś co było niewybaczalne? I odnosi się to do byłego chłopaka Parker. Czy będzie w stanie mu wybaczyć by znów byli przyjaciółmi? Czyli wątek jak na typową powieść młodzieżową przystało
Parker Grant jest niewidoma. Straciła mamę w wypadku samochodowym, jej tata popełnił samobójstwo, a Scott-były chłopak - zawiódł zaufanie. To całkiem sporo jak na jedną nastolatkę.
Parker stara się być twardą dziewczyną. Kiedy nie biega swoją ulubioną trasą, zajmuje się udzielaniem porad życiowych przyjaciołom ze szkoły. Robi wszystko, żeby nie płakać, ale nie może dłużej udawać, że nic złego się nie stało. A kiedy w końcu rozumie, co tak naprawdę przytrafiło się jej ojcu i dlaczego Scott tak się wobec niej zachował, odkryje, że nie wszystkie rzeczy są takie, jakimi się wydają...
Myślałam, że główny temat to będzie niewidomość dziewczyny, ale książka zaskoczyła mnie pozytywnie. Książkę czyta się szybko i się przez nią płynie.
Niestety nie do końca wiadomo co się stało z ojcem głównej bohaterki widać też lekkie niedociągnięcia. Dialogi między koleżankami Parker i nią są czasami nudne.
Polecam książkę, bo przeważają dobre strony.