Nowe przygody Kubusia Puchatka Alan Alexander Milne 7,6
ocenił(a) na 86 lata temu Książka ta jest zbiorem czterech opowiadań, których autorami są czołowi współcześni brytyjscy pisarze: Paul Bright, Brian Sibley, Jeanne Willis oraz Kate Saunders.
Książka nie jest dość gruba za to na jej kartach najmłodsi znajdą naprawdę fantastyczne historyjki obrazujące najróżniejsze przygody mieszkańców Stumilowego Lasu. W końcu oprócz Kubusia Puchatka mieszkają w nim również jego przyjaciele Tygrysek, Prosiaczek, Królik, Mama Kangurzyca ze swym Maleństwem, Kłapouchy, Pan Sowa i oczywiście chłopiec Krzyś. Wraz z bohaterami mali czytelnicy odwiedzą Stumilowy Las o każdej z czerech pór roku. Jesienią będą zastanawiać się nad tym jak wyglądają smoki i czy któryś przypadkiem nie pojawi się w ich okolicy, bo tego na pewno by nie chcieli. Przy okazji Kłapouchy dokona wielkiego, jak się wszystkim wydaje, znaleziska... Zima zaskoczy wszystkich mieszkańców swoim nagłym przybyciem. Poza śniegiem w Lesie pojawi się jeszcze ktoś. Przybysz okaże się bardzo nieśmiałym, ale przy okazji bardzo dobrze wychowany Pingwinem, którego Kubuś będzie próbował trochę ośmielić... Wiosną z kolei Kłapouchemu będzie wydawało się, że w Stumilowym Lesie pojawił się jeszcze jeden osiołek, który podobnie jak on ma ochotę na oset... Na koniec zaś, w gorące lato, Kubuś Puchatek będzie poszukiwał Przyprawy Nilu co z kolei okaże się początkiem nowej niezapomnianej przygody...
Historyjki zawarte w zbiorku nie są długie, ich przeczytanie zajmuje kilkanaście minut. Ich treść jest natomiast ciepła i łagodna, nie pozbawiona przy tym humoru. Akcja opowiadań toczy się z kolei równie spokojnie i powoli. Całość jest jak najbardziej zrozumiała i ciekawa dla dzieci, które ucieszą także kolorowe i goszczące na każdej rozkładówce ilustracje. Przy takiej lekturze na pewno nie można się nudzić. W końcu w Stumilowym Lesie czeka cała masa przygód i niezwykli bohaterowie, którym nie brakuje zwariowanych pomysłów i wyjątkowo wybujałej wyobraźni. Tam nawet zwykły dzień może okazać się niezwykły i przynieść fantastyczne przygody. Na szczęście przyjaciele mają siebie a ich perypetie zawsze dobrze się kończą.
Historyjki stworzone przez czterech różnych pisarzy doskonale wpasowały się w klimat tych oryginalnych opowieści pisanych przez samego twórcę Misia Puchatka co jest też zasługą świetnego przekładu. Miś pozostał w nich niezmieniony, może niezbyt mądry ale jakże sympatyczny i uroczy. Podobnie jest z pozostałymi mieszkańcami Stumilowego Lasu. Każdy z nich zachował swoje charakterystyczne cechy i to ogromnie cieszy. Książkę przeczytaliśmy więc z wielką przyjemnością i na pewno powrócimy do niej jeszcze wiele razy. Gorąco zachęcam do lektury ;)