Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marc Fernandez
1
6,1/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
227 przeczytało książki autora
221 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miasto - morderca kobiet
Marc Fernandez, Jean-Christophe Rampal
6,1 z 177 ocen
435 czytelników 26 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Miasto - morderca kobiet Marc Fernandez
6,1
Na samym początku chciałabym wspomnieć o tym, że książka porusza temat bardzo ciężki. Czytając ją, wiele razy odkładałam książkę na bok. Dlaczego? Brak jakiejkolwiek sprawiedliwości i setki niewinnych ofiar sprawiały, że byłam zdenerwowana. Bezsilność, brak odpowiednich kroków w sprawie wyjaśnienia tak dużej liczby morderstw, tak wiele przemocy i ta bezkarność...
Książka dobra, nie chcę się wypowiadać, czy można było tutaj coś zaprezentować lepiej, coś dodać, a może poprawić. Temat jest niesamowicie ciężki i mimo wszystko pomijając, że czytanie zajęło mi dużo czasu i nie szło łatwo, często nie chciałam wracać do tej lektury, uważam, że warto. Z szacunku do ofiar, z zainteresowania, z chęci poszerzania wiedzy oraz świadomości, co dzieje się na świecie.
Miasto - morderca kobiet Marc Fernandez
6,1
Temat aż się prosił o jakiś reportaż, bo historia miasta Juarez przeraża i zadziwia, a kwestii morderstw chyba do dziś nie rozwiązano, co więcej, podobno nadal giną kobiety.
Muszę przyznać, że reportaż jest interesujący i wciąga, ale rację mają czytelnicy, którzy zarzucają tekstowi zbyt dużą chaotyczność. Można sobie z tym poradzić, ale z pewnością zmniejsza to nieco komfort czytania - o ile w ogóle da się mówić o pewnym komforcie przy tym temacie. Jest jeszcze jedna rzecz, która mi przeszkadzała - w mnóstwie przypisów pojawia się informacja, że dana wypowiedź pochodzi z rozmowy z autorami, a to pozostawia pewien niedosyt - czy te rozmowy chociaż nagrano, czy jest po nich ślad? Jeśli tak, to gdzie? Może coś przeoczyłam, ale chyba nie ma wzmianki o tym, że gdzieś można je przeczytać lub przesłuchać. Jeśli nie, to skąd pewność, że czegoś nie przekręcono? Może za bardzo się czepiam, ale w takiej sytuacji robienie przypisu do czegoś, czego fizycznie nie ma, wydaje się kuriozalne. Nie wykluczam jednak, iż moja podejrzliwość bierze się stąd, że trudno uwierzyć w wiele z tych wypowiedzi. Może dlatego tak się dzieje, że cała ta sprawa przypomina jakiś obrzydliwy groteskowy horror, nie prawdziwe życie.
Tłumaczce też się nieco dostanie - oj, pojawiały się drobne potknięcia, a zaproponowany tytuł brzmi po prostu tanio i niepoważnie (choć to już może być wina wydawcy).
Mimo wszystko, warto przeczytać - gotowych uwierzyć zainteresuje, a sceptyków wciągnie jak dobry kryminał... tylko że bez rozwiązania zagadki.