Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mateusz Żygadło
1
5,3/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zapomniane dzieje Mateusz Żygadło
5,3
Najbardziej przeszkadza w tej książce ten brak emocji. Te postacie jedzą, piją, śpią, niby mają jakieś problemy, ale to wszystko jest takie wyprute. Za szybko wszystko się udaje, James mówił, że jest samotnikiem, a nagle przychodzi do nowej szkoły i podbija serca wszystkich dziewczyn, a po jego nieśmiałości nie ma śladu. Zasady magii choć niecodzienne opisane są nudnawo, a ten schemat chłopca, który przekonany jest, iż idzie do zwykłej szkoły co jest błędem, niezbyt odkrywczy. Nie mogłam nawet wkleić wam tu cytatów (a zawsze znajduje ich całkiem sporo) co jest kolejnym dowodem, że coś tu mówiąc kolokwialnie nie pykło . Do połowy czytało się znośnie, później już naprawdę mi się dłużyło. Nie polecam, aczkolwiek daje tę naciągane 3,5 za bogate słownictwo i pomysł, który do najgorszych nie należał.
cała recenzja: http://wielopasja.blogspot.com/2016/11/przedpremierowo-zapomniane-dzieje.html
Zapomniane dzieje Mateusz Żygadło
5,3
Zapomniane dzieje to opowieść o młodych ludziach, których życie jest niezwykłe i zapiera dech w piersi. Kto nie chciałby zamiast zajęć, skakać ze spadochronu lub brać udział w wyścigach samochodowych? Bo ja na pewno zamieniłabym uczelnianą ławkę, choć na jeden dzień, aby przenieść się do magicznego świata i poczuć urok szkoły Denedrum.
Mateusz Żygadło jest studentem psychologii w Krakowie. Od wczesnych lat dzieciństwa interesował się fantastyką, nie tylko tą zagraniczną. Jak sam mówi, docenia także polskich znakomitych autorów. Z jego zamiłowania wykwitła książka, którą właśnie trzymam w dłoniach. Zapomniane dzieje to jego pisarski debiut, marzenie, które chciał za wszelką cenę spełnić i mu się udało. Bierze udział w różnych konwentach fanów fantasy, gdzie intensywnie się udziela. Zawsze chciał wkraść się w ten świat i zostać w nim na dłużej.
Jamesa obudziły ptaki. Nie było w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że następnego dnia miał rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Zacząć naukę w nowej szkole, zamieszkać w akademiku, z dala od rodziców i świata, w którym był niewidzialny. To właśnie ten nowy początek całkowicie zmieni młodego mężczyznę. Co los przygotował dla niego? Czy jego życie zmieni się na lepsze? Czy znajdzie dziewczynę, stanie się bardziej towarzyski, na czym mu zależało? Kim jest ostatni z żyjących wielkiego rodu Martoldeville i kim są Atofeni?
Powieść posiada wszystkie cechy literatury młodzieżowej. Pełna tajemnic, zagadek, sekretów, opowieść o relacjach młodych ludzi. O hierarchii wielkich rodów, władców i zagrożeń jakie na nich czyhają. Pełna szacunku do osób starszych, profesorów i mistrzów, którzy szkolą adeptów magii. Zaskakująca jest miłość do nauki, uczniowie tej wyjątkowej szkoły sami chcą poszerzać cały czas swoją wiedzę, posiąść jej jak najwięcej, wiedząc, że tylko dzięki temu staną się potężniejsi. Ważną częścią jest również rywalizacja, tych dobrych i złych, ale także młodych dam o serce niezwykle przystojnego mężczyzny. Kogo wybierze i czy ten wybór będzie słuszny?
Zapomniane dzieje to lekka książka, którą przeczytałam w kilka dni. Mnie osobiście zauroczyła Bler. Uwielbiam jej charakter i sposób bycia, od samego początku skradła moje serce i zostałam jej wielką fanką. Kibicowałam jej na każdym kroku i popierałam czasem szalone decyzje. Nie będę zdradzać, kim dokładnie jest, jaką funkcję pełni w Denedrum, ponieważ musi być to niespodzianka dla osób, które sięgną po tą powieść, ale mogę przysiąc, że polubicie ją tak samo mocno jak ja. Ciekawe jest zakończenie i będę czekać na premierę tomu drugiego. Mam nadzieję, że będzie w nim jeszcze więcej zagadek, z którymi trudzić się będą bohaterowie.
Debiut Mateusza Żygadło jest zaskakujący i bardzo dobry. Jestem pod wrażeniem jego talentu pisarskiego. Stworzył ciekawy świat pełen napięcia i tajemnic, który wciąga czytelnika. Zapomniane dzieje to kawał dobrego fantasy.