Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michelle Madsen
14
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
118 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lady Killer - 2
Joëlle Jones, Michelle Madsen
Cykl: Lady Killer (tom 2)
6,8 z 37 ocen
52 czytelników 5 opinii
2019
Batman: Gotham After Midnight #6
Steve Niles, Michelle Madsen
5,7 z 3 ocen
4 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Lady Killer - 2 Joëlle Jones
6,8
JOSIE SCHULLER - ta przykładnie żyjąca w amerykańskich realiach lat 50-tych ubiegłego wieku, żona, matka, doskonała pani domu i..., zawodowa zabójczyni, powraca! Powraca za sprawą komiksu pt. "Lady Killer. Tom 2", który ukazał się w Polsce nakładem Wydawnictwa Scream Comics. Jeśli zatem macie ochotę na kolejną porcję komiksowej uczty ze zbrodnią, sensacją i czarnym humorem w rolach głównych, to zapraszam do sięgnięcia po ten tytuł, do czego też - mam taką nadzieję, przekona was ta oto poniższa recenzja...
Po pokonaniu naprawdę wielkich kłopotów w pierwszej odsłonie tego komiksowego cyklu..., w życiu Josie nadchodzą zmiany... Najważniejszą z nich jest przeprowadzka wraz z rodziną do nowego miasta na Florydzie - Cocoa Beach, zaś kolejną - podjęcia pracy płatnej zabójczyni tylko i wyłącznie na własny rachunek. Jak się jednak szybko okazuje, wprowadzenie tego planu w życie okaże się bardzo skomplikowanym, gdyż miejscowy światek przestępczy nie powita "nowego cyngla" z otwartymi rękoma, a co więcej, dadzą znać o sobie także i echa trudnej przeszłości. Poza tym przed Josie otworzy się kolejna runda niekończącego się starcia z teściową...
Druga odsłona na cyklu duetu Joëlle Jones i Michelle Madsen, kontynuuje sobą w znakomity sposób barwną, intrygującą i przezabawną relację o podwójnym życiu głównej bohaterki. Kontynuuje za sprawą inteligentnego scenariusza wydarzeń, pokaźnej porcji pędzącej z wielką prędkością, akcji, jak i też poprzez niepowtarzalny klimat, który jako żywo przypomina twórczość Quentina Tarantino, czyli połączenie groteski z makabrą, w jedną spójną całość. Oczywiście, tego naprawdę pozytywnego efektu dopełnia również piękna i w mej ocenie chyba jeszcze lepsza, aniżeli w pierwszym tomie, szata ilustracyjna!
Scenariusz Joëlle Jones kipi akcją, wielką przygodą i niezwykłymi emocjami, dając nam tym samym jeszcze więcej wrażeń i doznań, aniżeli poprzednim razem. Oto bowiem w życiu głównej bohaterki, a tym samym i dla nas, rozpoczyna się niejako nowa opowieść, nowy rozdział i nowe możliwości, które w mej ocenie autorka ta wykorzystała w perfekcyjnym stylu. Dzieje się tu więcej, zawodowe perypetie Josie przyprawiają nas o naprawdę szybsze bicie serca, ale co ciekawe - także na polu domowego życia, a dokładnie rzecz biorąc, dociekań najbliższych o tajemnicze znikanie żony i matki, dzieje się tu naprawdę wiele. I wciąga nas ta opowieść, niejednokrotnie wielce zaskakuje, by wreszcie uraczyć bardzo spektakularnym finałem, o którym z pewnością nie prędko zapomnimy...
Wielkie słowa uznania należą się tu także pod kątem szaty ilustracyjnej, która jawi się równie udanie, jak w przypadku pierwszej części. To raz jeszcze niezwykle wyrazista, ale i zarazem lekka kreska, perfekcyjne kadrowanie, dbałość o szczegóły i detale - tak na polu wystroju wnętrz, ubioru, czy te z faktury budynków, jak i mimiki twarzy bohaterów, która wyraża sobą emocje w niezwykle realistyczny sposób. Nie zawodzą nas także kolory, które ponownie witają nas całą gamą barw, z ukierunkowaniem jednak na te nieco bardziej szare i ciemne. To uczta dla oka, która sprawia nam sobą wielką przyjemność.
Słów kilka wypadałoby powiedzieć także o głównej bohaterce - bez dwóch zdań, osobie z zaburzeniami natury psychicznej (wszakże kto lubi nie tylko zabijać, ale i np. ćwiartować martwe ciała w celu usunięcia zwłok),którą cechuje także niezwykła inteligencja, spryt, umiejętność odnajdywania się w każdej sytuacji, jak i znakomite poczucie humoru. Co ciekawe, tym razem możemy poznać Josie także od tej bardziej ludzkiej strony, co umożliwia nam "wejrzenie" w jej przeszłość, ale też i po raz pierwszy ukazanie tej postaci w sytuacji, której nie koniecznie jest w stanie podołać. Co by jednak nie powiedzieć - lubimy tę bohaterkę i darzymy wielką sympatią!
Dla kogo jest ta opowieść...? Myślę, że przede wszystkim dla miłośników sensacji, kryminału, mrocznego dowcipu, jak i też tej jakże specyficznej makabry z przymrużeniem oka, którą znamy chociażby z dzieł wspominanego powyżej reżysera. Naturalnie, z faktu, że mamy tu kilka naprawdę krwistych scen..., nie polecałabym tego komiksu najmłodszym czytelnikom, dla których mogłyby one okazać się zbyt mrocznymi. Niemniej, jeśli mamy powyżej lat 15 i uwielbiamy się świetnie bawić w atmosferze zbrodni w tle, to ten tytuł jest właśnie dla nas!
Reasumując - komiksowa opowieść pt. "Lady Killer. Tom 2", to bardzo udana, intrygująca i mająca nam sobą wiele do zaoferowania, kontynuacja tego cyklu. Spotkanie z nią gwarantuje nam wspaniałą rozrywkę, zapewnia przednią zabawę, jak i kilkukrotnie rozśmieszy do łez. Mam nadzieję, że wkrótce powstanie kolejna odsłona opowieści losach Josie Schuller, a tym czasem gorąco polecam sięgnięcie po to niniejsze dzieło, które jawi się spektakularnie!
Uncanny X-Force - Tom 4 - Ostateczna egzekucja Justin Ponsor
7,1
5/10 – PRZECIĘTNY
Scenariusz – 5/10
Po beznadziejnym trzecim tomie bałem się, że seria „Uncanny X-Force” nie zdoła wydźwignąć się do chociażby przyzwoitego poziomu. Scenarzysta wyciągnął jednak wnioski z kompletnie nieudanych eksperymentów i postanowił powrócić do sprawdzonych już najprostszych rozwiązań. Ostatnia odsłona runu Remendera to komiks oparty głównie na dynamicznej akcji oraz kilku mniej lub bardziej ciekawych twistach. Jak przystało na finalny tom, rozwiązuje on wszystkie najważniejsze wątki, które przewijały się w poprzednich częściach. Inna sprawa, że droga prowadząca do tychże rozstrzygnięć często jest nazbyt kręta i niepotrzebnie pokomplikowana. Zwroty akcji piętrzą się w nienaturalny sposób, przez co intryga przeciągnięta jest do granic możliwości. Głównym tematem „Ostatecznej egzekucji” jest walka X-Force oraz Bractwa Złych Mutantów o duszę Evana, czyli młodego klona Apocalypse’a. Nie obyło się jednak również bez podróży w czasie, gorących romansów, motywu zemsty oraz niezwykle skomplikowanych relacji rodzinnych. Niektóre z tych wątków sprawdzają się lepiej, a niektóre gorzej, ogólne wrażenie pozostaje jednak całkiem pozytywne. Aha, na samym końcu znajdują się dwie dodatkowe historyjki – pierwsza to całkiem przyzwoita opowieść o zmiennej naturze Wolverine’a, druga natomiast to średnio zabawny epizod o Deadpoolu, wampirach i zabójczych pierdach najemnika z nawijką.
Ilustracje – 7/10
Każdy z pięciu rysowników zatrudnionych przy tym komiksie zrobił na mnie przynajmniej dobre wrażenie. Najwięcej kadrów narysował Phil Noto i to jego prace są głównym punktem odniesienia jeśli chodzi o ostateczną ocenę warstwy graficznej, a trzeba podkreślić, że wyrazista, klasyczna kreska Amerykanina prezentuje się bardzo solidnie.
Wydanie i dodatki – 7/10
Atrakcyjne wydanie (ponad 250 stron na kredowym papierze i w twardej oprawie),ale bonusów niestety niewiele.
Podsumowanie
Finał serii X-Force to powrót do rozrywkowej konwencji drużynowego superhero opartego na bezkompromisowej, dynamicznej akcji. Bez wzniosłych treści, ale również bez potężnych rozczarowań. „Ostateczna egzekucja” porusza sporą liczbę wątków i jak to zwykle bywa nie wszystkie z nich są udane. Na plus tragizm relacji Wolverine’a z Dakenem, motyw zemsty Nightcrawlera, a także przypominająca fabułę „Raportu mniejszości” akcja w przyszłości. Na minus przeciągające intrygę pretensjonalne twisty, liczne romanse Psylocke, oraz irytujące zmartwychwstania. Ostatecznie moje wrażenia, to takie klasyczne pół na pół.
***
ZAWARTOŚĆ
Uncanny X-Force vol. 1 #25-35 (lipiec 2012 – luty 2013)
Wolverine: Dangerous Games vol.1 #1 (sierpień 2008)
Deadpool vol.2 #1000 (październik 2010)
SCENARIUSZ
Rick Remender
ILUSTRACJE
Szkic: Mike McKone, Phil Noto, Julian Totino Tedesco, David Williams, Jerome Opeña
Tusz: Mike McKone, Phil Noto, Julian Totino Tedesco, John Lucas, David Williams, Jerome Opeña
Kolor: Dean White, Justin Ponsor, Frank Martin jr., Rachelle Rosenberg, Michelle Madsen, Edgard Delgado
DODATKI
Okładki wydań zeszytowych.
„W poprzednim tomie”, czyli krótki opis dotychczasowych wydarzeń.
Galeria okładek alternatywnych, składająca się „aż” z trzech grafik.
Dwie strony z ilustracjami Phila Noto z komiksu w wersji bez kolorów.
WYDANIE
Wydawca: Mucha Comics
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Cykl: -
Seria: Uncanny X-Force
Data wydania: 6 maj 2019
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Format: 180 x 275 mm
Liczba stron: 264
Okładka: Twarda
Papier: Kredowy
Druk: Kolor
ISBN-13: 9788365938404
Cena okładkowa: 99,00 zł