Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adrian Dąbek
Źródło: https://wielkalitera.pl/autorzy/adrian-dabek/
1
6,6/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony w 1975 roku. Dziennikarz, od dłuższego czasu tuła się po różnych mediach, głównie polskojęzycznych. Lubi rzeczy na “k”: książki, kino, koty, kawę i kabaret. Jeszcze nie wie, kim zostanie, jak dorośnie.
6,6/10średnia ocena książek autora
319 przeczytało książki autora
132 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ani Mru-Mru. O dwóch takich, co było ich trzech Marcin Wójcik
6,6
Wywiad rzeka, który przybliża czytelnikowi twórców kabaretu Ani Mru Mru. Pozycja dla fanów, albo osób interesujących się polską sceną kabaretową, choć w tym drugim przypadku powiedziałabym, że nie jest to rzetelne przedstawienie tejże, raczej opowiastki sprowadzone do tego, z kim się Ani Mru Mru lubi.
W wywiadzie dominuje Marcin Wójcik, czyli "mózg" zespołu. Zorganizowany, poukładany, nie zawaha się wbić paru szpileczek w niesubordynowanych kolegów, a także kolegów po fachu.
Jak dla mnie z książki można by poucinać to i owo, np. jest trochę powtórzeń, pewne tematy wracają, chłopaki cieszą się (po wielokroć),że świetnie na kabarecie zarabiają itd. Sporo jest o życiu prywatnym (nic specjalnie interesującego). Do tego dochodzą świadectwa współpracowników/managerów/żon itd, które są miejscami mocno przesłodzone i można sobie odpuścić.
Ani Mru-Mru. O dwóch takich, co było ich trzech Marcin Wójcik
6,6
Właściwie ten wywiad rzeka powinien nosić tytuł "O takim jednym, a gdzie tych dwóch?". Marcin jest tu personą absolutnie numer jeden. Nie bardzo mi to pasowało.
Co do formy i stylu - "Ani Mru Mru" bardzo fajnie się czytało, szybko i dość ciekawie skonstruowane,nie ma przestojów, no może parę w stylu: gra w golfa z rozmaitymi szychami, sportowe perypetie Marcina Wójcika itp.
Strasznie tego Marcina tu dużo, w zasadzie cały czas on opowiada, wypowiada się za pozostałych, mówi dużo i momentami drażniąco, bo głównie skupia się na pieniądzach, sukcesach, profitach, chwaleniu się kim on to nie jest, itp. Według jego monologu - jest mega VIPem.
Nie spodziewałam się, że taki z niego nadęty facet. A taki śmieszny jest na scenie!
Nic bardziej mylnego. Ten wywiad dowodzi, że postacie wykreowane na potrzeby skeczu, a prywatne dzieli ogromna przepaść. Na szczęście każdy z nich ma swój osobny rozdział, bo inaczej Marcin zagarnąłby dla siebie całą książkę.
Tylko Waldek Wilkołek wydał mi się całkiem sympatycznym i naturalnym człowiekiem.
Michał Wójcik - ten śmieszny i bardzo utalentowany koleś, potrafiący ubawić publikę do łez, ha, kto by pomyślał, że tyle przeszedł w życiu i że prywatnie wcale taki śmieszny nie jest.
Ogólnie pozycja dobra dla fanów tego i innych kabaretów, można z niej sporo dowiedzieć się o kulisach kabaretonów, o wszelakich przyjaźniach, animozjach między artystami, o zarobkach, m.in. Marcin Wójcik najbardziej znany i dziany gość wśród kabareciarzy itp ;)
Kabaret od kuchni. Ale już mniej śmiesznie.
POLECAM! :)