Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Serge Baeken
1
6,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sugar: Koci żywot Serge Baeken
6,2
(...) Książka składa się z dwóch części i epilogu, który nosi tytuł Pomruki. Pierwsza część to seria sześciu opowiadań, a druga to jedenaście rymowanych wierszy (na które, litościwie, spuszczę zasłonę milczenia). Na okładce wydawca rekomenduje: „«Sugar» to zbór kocich historii widzianych oczami kota”. Ciężko zgodzić się z tym stwierdzeniem. Czytelnik faktycznie zapoznaje się z kocim żywotem. Właściwie trzema, gdyż w domu Ann i Serge, przed nastaniem panowania Sugar, były jeszcze Tim i Jeff – im poświęcono dwa pierwsze epizody; smutne, bo życie obu kończy się szybko i tragicznie. Natomiast Sugar panował nieprzerwanie przez osiemnaście lat, spokojnie zasnął na kolanach Ann i więcej się nie obudził.
Wszyscy, którzy są lub byli właścicielami kotów odnajdą, w omawianym komiksie, historie dobrze znane z codziennego przebywania ze swoim czworonogiem: szaleńcze bieganie po całym mieszkaniu, odbijanie się od ścian, wskakiwanie na najwyższą półkę w kuchni, ukrywanie się w szafie, zwalanie zastawy, polowanie na ptaki, drapanie i gryzienie właścicieli, wylegiwanie się w słońcu, znienawidzone wizyty u weterynarza, voyeuryzm i spacery za oknem, etc. Nic, czego byśmy na własnej skórze i duszy nie doświadczyli. Myślę, że autorowi nie zależało na tym, aby opowiedzieć „coś” nowego o życiu z kotem pod jednym dachem. Dla flamandzkiego rysownika najważniejsze są problemy formalne. Próbuje znaleźć system(-y) na opowiedzenie znanego w nietuzinkowy sposób.
Obrana taktyka skupia się na warstwie graficznej, niebagatelną rolę odgrywają eksperymenty z rozlokowaniem paneli na planszy. Każda zbudowana została w ten sam sposób: pionowy układ, zawsze 24 kwadratowe niewielkie kadry tej samej wielkości, zawsze w ten sam sposób rozmieszczone – 6 kolumn z 4 panelami w rzędzie. Odstęp między nimi (światło) jest czarny i wąski (warto zwrócić uwagę, że kot za nic ma podział przestrzeni). Na swój użytek nazywam taki układ kadrów „kalendarzem adwentowym”. W wypadku Sugar określenie ma dodatkowe dno – komercyjne, kupowane w sklepach, kalendarze mają właśnie 24 okienka ukrywające łakocie; choć, tak na marginesie, nie co roku Adwent wynosi 24 dni.
Efekty, które udało się artyście, dzięki takiemu rozłożeniu osiągnąć, są zaskakujące. Gra z czytelnikiem, zaproponowana przez Baekena, wymaga potraktowania pojedynczego kadru jako samodzielnego klocka puzzli. Idąc tym tropem – plansza to poukładana autorsko przestrzeń łamigłówki, gdzie na pierwszy rzut oka nie wszystkie elementy do siebie pasują. Dlatego czytelnik, przy oglądaniu prawie każdej strony, powinien dokonać aktu destrukcji: klocki należy rozmontować, rozsypać i następnie samodzielnie złożyć. Dopiero po poprawnym wykonaniu ćwiczenia „przestrzeń” zaczyna znaczyć. Udaje nam się zobaczyć to, co autor chciał pokazać i opowiedzieć.
(...) dla wielbicieli i właścicieli sierściuchów Sugar jest pozycją obowiązkową, sugarnawet jeśli opowiedziane przygody są znane z codziennego życia. Ewentualne braki narracyjne rekompensuje wyśledzenie i demontowanie eksperymentalnych manewrów graficznych oraz próba zrozumienia, jak działają i dlaczego zostały użyte. Obiecuję, że udział w zabawie zaproponowanej przez autora, będzie dla każdego czytelnika wielką frajdą.
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2015/06/14/sugar-koci-zywot/
Sugar: Koci żywot Serge Baeken
6,2
Sympatyczna ciekawostka dla miłośników kotów. Szkoda, że całość nie została zrealizowana w tym stylu, co ostatnie trzy strony. Ogólnie polecam, ale nastawcie się na błyskawiczną lekturę. W podobnych klimatach chyba jednak bardziej podobała mi się mangowa seria "Cześć, Michael!".
Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture