Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fascynująca opowieść o ludziach, którzy uwierzyli, że można z zyskiem produkować ropę i gaz z łupków. Dokonali rewolucji energetycznej i zmienili historię w momencie gdy wielcy tego świata byli przekonani, że czasy ropy i gazu już minęły. Książka przedstawia typowo amerykańskie historie przedsiębiorczych i pełnych pasji ludzi, ich sukcesy oznaczające wielkie bogactwo, ale także klęski związane z kryzysem finansowym i nietrafnymi inwestycjami. Kluczowe jest oczywiście to, że wszystko to zdarzyło się w USA, kraju z silną kulturą przedsiębiorczości, w którym właściciel ziemi posiada także bogactwa znajdujące się pod jej powierzchnią. Książka jest ciekawa zwłaszcza w kontekście Polski, gdyż wydaje się, że rząd PO-PSL zmarnował szansę Polski na dołączenie do rewolucji łupkowej między innymi z powodu braku polityki surowcowej, długich prac nad ustawą łupkową i niestabilności podatkowej. Plusem książki jest dość obiektywne i umiarkowane podejście autora do zagrożeń wynikających z frackingu, gdyż obala on mity takie jak np. płonąca woda z kranu, ale zauważa także wady takie jak duże zużycie wody, wyciek metanu czy duży hałas.