Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joseph Fink
9
8,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The First Ten Years. Two Sides of the Same Love Story
Joseph Fink, Meg Bashwiner
9,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2021
The Faceless Old Woman Who Secretly Lives in Your Home
Joseph Fink, Jeffrey Cranor
7,7 z 3 ocen
8 czytelników 0 opinii
2020
The Great Glowing Coils of the Universe
Joseph Fink, Jeffrey Cranor
8,8 z 4 ocen
7 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Welcome to Night Vale: A Novel Joseph Fink
7,9
Jest dokładnie tym czym podcast - dziwny miejscem, gdzie dziwne postacie starają się żyć na tyle normalnie jak się da.
Językowo jest cudowna, zawiera te piękne hasła, które słyszę tak często z ust Cecila, aż czasem brakowało mi ołówka, żeby je zaznaczać. Fabuła na początku jest... niejasna, bohaterki pałętają się z miejsca na miejsce, potem nabiera sensu. Ale jak powiedziałam, mimo całej dziwności, nie chodzi wcale o rzeczy, które są niezwyczajne, a o te, które każdy z nas zna.
Alice isn't dead Joseph Fink
7,0
Podcastowa Alice Isn't Dead jest moim ulubionym podcastem, i jedną z moich najulubieńszych historii w ogóle. I na książkę czekałem z niecierpliwością. No i nie przeczytałem jej. Książka zdaje się upychać trzy sezony serialu w jednym tomie książki, i upycha ile może. I faktycznie, fabuła leci z zawrotna prędkością* NIestety, po drodze tracimy wszystko co najlepsze w oryginalnej historii - te długie, wijące się strumienie myśli pełne emocji i melancholijnego piękna. Nie ma też moich ulubionych momentów, tych zdawałoby się nie służących większej fabule, ale nadających niepowtarzalny ton oryginałowi. Nie ma miasteczka Charlatan, nie ma fabryki na plaży. A na to właśnie czekałem w tej książce.
Jestem pewien, że dla kogoś kto nie zna tej historii, dalej może ona zainteresować, być może nawet zachwycić, o ile dacie radę wytrzymać zawrotne tempo akcji.
Ale jeśli nie macie nic przeciw słuchaniu, historia jest dużo lepsza jako podcast - ta jest dla mnie spokojnie 10/10 (Przynajmniej pierwszy sezon) Piękna gawęda w stylu americana. No a książka... Hmmmm
* - LEKKI SPOILER: Przy 40 stronie jesteśmy już po dwóch strasznych momentach, wprowadzeniu nowej postaci, śledztwie i włamaniu!