Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Brauntsch
1
5,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,1/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Polaccy Gabriela Nieśpielak
5,1
"Autorka wystawia na pośmiewisko, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu (o ile takie w ogóle istnieje),niemal wszystkie typy Polaków, częściowo także sama się z nimi solidaryzuje i jest świadoma, że pewne cechy tkwią także w niej. Pokazuje jednak czytelnikowi w sposób nienachalny, że jednocześnie Polacy nie są narodem głupim. Wiemy niemal wszystko na każdy temat, coś tam przypominamy sobie z historii, jeżeli nie mamy wyjścia, wiemy że Słowacki wielkim poetą był i tym podobne. Więc nie jest z nami tak źle."
Pełna recenzja: http://ostatnirozdzial.blogspot.com/2015/03/139-przedpremierowo-polaccy-gabriela.html
Polaccy Gabriela Nieśpielak
5,1
Polaków (Polacckich) portret własny!
Jestem po lekturze książki wyjątkowej. Oryginalnej, niesztampowej, jedynej w swoim rodzaju. Książki napisanej z dużą dozą humoru, niekiedy z lekką ironią, ale i nie można jej odmówić trafionego spojrzenia na ujęty w niej temat.
Narratorką jest młoda kobieta, która ma na imię Wanda. Zdobyła już tytuł magistra, jest absolwentką prestiżowej uczelni, ale mimo iż ma za sobą studia uniwersyteckie nadal zasila szeregi bezrobotnych i szuka zatrudnienia. Ta sytuacja trwa już pół roku, a nasza bohaterka wciąż znajduje się w życiowej próżni, na zakręcie bez widocznej przyszłości. Wanda szuka pracy podobnie jak tysiące młodych ludzi w podobnej sytuacji. Niestety to we współczesnej Polsce normalne, że dyplom prestiżowej uczelni nie jest przepustką do lepszego świata, nie daje rozwinąć skrzydeł i rozwijać się zawodowo. Zatrudnienie znajdują łatwiej ci, co mają znajomości, układy i koneksje, ci, którzy podejmują pracę poniżej swoich kwalifikacji. Mega szczęśliwcami są ci, którym udaje się zostać korposzczurem. Wanda mniej lub bardziej cierpliwie szuka, nadal mieszka ze współlokatorami - studentami lub osobami w podobnej jak ona sytuacji w wynajętym mieszkaniu. I żyje sobie z dnia na dzień a przy tym prowadzi dziennik. W nim opisuje życie swoje, swojej rodziny, znajomych i osób które spotyka. Maluje słowami Polaków współczesnych portret własny. Przedstawia realia czasów jej współczesnych w jakich teraz żyjemy. Pisze bez osłon, bez tiulu, bez upiększeń. Otwarcie i szczerze przedstawia realną rzeczywistość, która jest jaka jest. Najkrócej mówiąc nieidealna, wręcz groteskowa, śmieszna, dotykająca granic absurdu. Słowa narratorki śmiało można uznać za głos jej pokolenia. Za głos osób młodych, które kończą edukację w dobie kryzysu nie tylko ekonomicznego , ale i moralnego. Nie mają prawie żadnych perspektyw i są w sytuacji gorszej niż pokolenie ich rodziców. Zostaje im marzenie o dobrze płatnej pracy, skromne życie, ciułanie każdego grosika i jedzenie najtańszego asortymentu z promocji marketowych, jazda na gapę - a może się uda !, namiętne godziny spędzane w sieci internetowej i darmowe staże. Jednym słowem przyszłość bez kolorów.
Dziennik Wandy jest wspaniałą lekturą dla osób chcących się pośmiać podczas czytania niczym przy oglądaniu dobrego sitcomu. Pod pierzyną humoru kryje się jednak smutna prawda o naszym kraju, o życiu ludzi współczesnych wziętym od kulis.
Jestem pd wrażeniem pomysłu na te publikację, gratuluję Autorce dobrego warsztatowo ujęcia tematu. Doceniam też ilustracje Anny Brauntsch, które uprzyjemniają czytanie Książkę polecam bez względu na wiek i płeć. Zobaczmy w niej samych siebie. Spójrzmy w literackie lusterko, by dojrzeć jacy jesteśmy naprawdę.