Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David J. Hand
6,6/10średnia ocena książek autora
75 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zasada nieprawdopodobieństwa. Dlaczego codziennie zdarzają się cuda, zbiegi okoliczności i rzadkie zdarzenia
David J. Hand
6,6 z 61 ocen
217 czytelników 9 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Zasada nieprawdopodobieństwa. Dlaczego codziennie zdarzają się cuda, zbiegi okoliczności i rzadkie zdarzenia David J. Hand
6,6
Nietypowo - na początku to, co mi się w książce nie spodobało, dwie rzeczy w zasadzie. Numer jeden - okrutne uproszczenie matematycznych reguł prawdopodobieństwa. Rozumiem, że książką celowano w szerokie grono odbiorców, ale wypadałoby jakieś podstawy przekazać, zwłaszcza, że rachunek prawdopodobieństwa jest akurat jedną na najprzyjemniejszych i najbardziej przyjaznych dziedzin matematyki. Samo króciutkie objaśnienie notacji wykładniczej, alternatywy i koniunkcji to jednak nieco za mało. Numer dwa nie jest może specjalnym zarzutem czy wadą... Autor przekazuje nam kilka zasad proponowanej przez niego, tytułowej 'Zasady nieprawdopodobieństwa' tłumacząc, dlaczego rzeczy teoretycznie niemożliwe jednak się zdarzają... Ale ja to wszystko już wiem! ;) Wszystkie te reguły są, przynajmniej w moim odczuciu, całkowicie intuicyjne i oczywiste i nie wymagają tworzenia im pomnika w postaci całej książki...
...a może jednak wymagają? W końcu dla części zapewne będą oczywiste, ale dla części okażą się czymś zupełnie nowym, być może nawet swego rodzaju olśnieniem. Cała książka napisana jest bardzo przystępnym językiem, lotnym i przyswajalnym w zasadzie przez każdego, co to czytać się nauczył i nie został wtórnym analfabetą, podobnie wypełniona jest sporą ilością anegdot i historyjek omawiających właśnie te 'niemożliwe' zdarzenia, które jednak miejsce miały. Spory plusik również za te kilkanaście stron o Wszechświecie, ewolucji i człowieku z punktu widzenia statystyka - tego próżno szukać gdzie indziej. Nie zgadzam się co prawda z podejściem autora względem zasady antropicznej, ale różnica zdań to przecież nic złego ;)
Tak więc podsumowując - książka o ile opowiadająca co nieco o statystyce, paradoksalnie przeznaczona jest właśnie dla tych, którzy nie mieli z nią do czynienia i mają problem z oceną szansy, że w trzech rzutach monetą trafią się trzy orły. Jeśli jesteś w stanie to policzyć - to raczej niczym Hand nie zaskoczy. Ale specjalnie nawet nie musi - bo mimo, że truizmy, to nadal bardzo przyjemne w odbiorze.
Zasada nieprawdopodobieństwa. Dlaczego codziennie zdarzają się cuda, zbiegi okoliczności i rzadkie zdarzenia David J. Hand
6,6
Książka matematyczna, jednak traktująca o jak najbardziej przyziemnym sprawach. Śmiało można ją polecić tym, którzy na hasło "rachunek prawdopodobieństwa" reagują standardowym hasłem "a na co mi się to przyda w życiu"?
Książkę przeczytałem bezpośrednio po odświeżeniu sobie poruszającej identyczny temat (i przy okazji równie ciekawej) "Matematyki Niepewności" Młodinowa. Troszkę mi się zlały te dwie książki w jedno, szczególnie, że pokrywa się nie tylko tematyka, ale sporo przykładów, a i styl jest dość podobny (przy okazji: podobną, chociaż jednak już nieco odmienną tematykę, porusza także "Rozplatanie Tęczy" Dawkinsa).
Autor w uroczy sposób miażdży krok za krokiem różne kompletnie niedorzeczne (chociaż nie zawsze na pierwszy rzut okna na takie wyglądające) powszechnie krążące w społeczeństwie przesądy na temat prawdopodobieństwa, przy okazji tłumacząc dlaczego jednak sprawy zupełnie nieprawdopodobne się czasem trafiają.
Pisane dość przyjemnym, lekkim stylem. Można śmiało czytać bez przygotowania matematycznego, chociaż od czasu do czasu pojawią się jakieś matematyczne wywody pisane prozą. Kiepski to pomysł, bo umysł niematematyczny po prostu prześlizgnie się nad tym wzrokiem i przejdzie dalej, zresztą i tak bez większej straty dla "akcji" książki, zaś umysł matematyczny złościć się będzie, że pół strony poświęcono czemuś, co można zapisać jednym prostym wzorem.
Dałem osiem gwiazdek, chociaż mnie wynudziło - znałem wszystkie te zawiłości prawdopodobieństwa dużo wcześniej, jednak uważam, że śmiało można polecić każdemu, bo zdumiewa i otwiera oczy.