Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leo Timmers
2
7,8/10
Pisze książki: interaktywne, obrazkowe, edukacyjne, opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
24 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kto prowadzi? Leo Timmers
8,1
Dzisiaj przed Wami książeczka dla każdego fana motoryzacyjnego, ale nie tylko, bo i zwierzątek mamy tutaj bez liku, więc dzieciaczki, które wszelkie zwierzaczki kochają, na pewno ogromnie się z tej książki ucieszą ;) Jest to książeczka dla tych malutkich i dla tych nieco większych. Jestem pewna, że wszystkim sprawi równie wiele radości!
Co więc w jej środku się znajduje? A powiem Wam, że tekstu jest tutaj bardzo niewiele, ale teks wcale nie jest tutaj bardzo ważny, zdecydowanie ważniejsze w tym przypadku są ilustracje. Ale nie martwcie się, już opowiadam dokładnie o co mi chodzi ;)
Znajdują się tutaj ilustracje wielu różnych pojazdów (wóz strażacki, limuzyna, wyścigówka, traktor, kabriolet, dżip oraz samolot). Są tutaj także zwierzaki w różnych przebraniach, na przykład słoń strażak, kret listonosz, lis kurier, świnka rolnik, osioł lekarz, pies policjant, pelikan wędkarz, żaba marynarz i wiele innych.
Na jednej stronie jest kilka zwierzaków, na stronie obok jeden z pojazdów. Dziecko ma za zadanie odgadnąć, który zwierzak prowadzi dany pojazd. Nie jest to zbyt trudne zadanie ponieważ jak opisywałam wyżej, postacie te mają charakterystyczne stroje więc dziecko z pewnością bez problemu odgadnie kto wsiądzie do pojazdu. Ale to jeszcze nie koniec, na kolejnych dwóch stronach jest odpowiedź. Znajdziemy tutaj obrazek zwierzaka w wozie, a także opis dzięki któremu nasz maluch dowie się jaki odgłos dany wóz wydaje :)
"Kto prowadzi... wóz strażacki? Słoń! Jedzie na sygnale gasić pożar. ijooo ijooo ijooo", "Kto prowadzi... wyścigówkę? Zając! Pędzi na wyścigi. wruuuuummm", "Kto prowadzi... traktor? Świnka! Jedzie do swojego gospodarstwa. pyr pyr pyr pyr pyr", "A kto poleci... samolotem? Bocian! Odlatuje właśnie do Afryki. łiiiiiiiiłiiiiiii"
Właśnie tak to dokładnie wygląda. I sami przyznajcie, że choć nie ma tu zbyt wiele tekstu to książka wydaje się naprawdę świetna, prawda? A to jeszcze nie wszystko. Tak jak te mniejsze dzieciaczki, nawet te zupełnie małe maluchy będą miały z pewnością wielki ubaw przy odgadywaniu oraz naśladywaniu dźwięków wydawanych przez pojazdy, tak te starsze brzdące będą mogły się z tej książki czegoś nauczyć! Czego? Odrobinę angielskiego :) Właśnie tak, książeczka ta jest dwujęzyczna więc czeka nas z nią nie tylko zabawa, ale też odrobinę nauki. A jestem pewna, że taka nauka starszakom jak najbardziej się spodoba :)
Kto prowadzi? Leo Timmers
8,1
Ta książka jest fenomenalna. Bardzo krótki, ale jakże piękne ilustrowany dwujęzyczny tekst skrywa w sobie odpowiedź na pytanie: Kto prowadzi ...(dany pojazd)?
Nie jest to książka na jednorazowe czytanie, ponieważ za każdym razem młody czytelnik odkrywa nowe atrybuty i szczegóły przedstawionych postaci.
Piękne ilustracje; żywe, kolorowe i szczegółowe zachęcają do ponownego spotkania z bohaterami.
Myślę, że to książka, która wymaga interakcji. Młodsze dzieci możemy zapytać, kogo widzą na miejscu kierowcy, ale ze starszymi możemy już porozmawiać nawet po angielsku na temat przedstawionych postaci, w co są ubrane ii czy pasuje to do wybranego pojazdu.
Bardzo duży plus za twardą okładkę i powlekany papier. Książka pomimo, że używa ją u nas 3-latek nie nosi śladów użytkowania. Myślę, że zostanie z nami na długo. Wygodny jest też format, bo jest A4 w pionie (czyli wielkość bloku rysunkowego). Ułatwia to sięganie po nią, gdy dziecko siedzi na kolanach.
Co do kwestii językowej. Duże wytłuszczone litery są po polsku, a pod spodem jest fragment po angielsku już mniejszymi literami. Tekst jest 2 - 3 zdaniowy. Czyli idealny by nie zanudzić dziecko, ale też dobry do początkowego poznawania składni zdań angielskich.
Nasz rekord to pięć czytanek pod rząd. Prawie codziennie po nią sięgamy. Czytamy najpierw polską wersję, by za chwilę powtórzyć ją w języku angielskim.