Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józef Gawłowicz
Znany jako: Adam Tukubar, Paweł Sowa,...Znany jako: Adam Tukubar, Paweł Sowa, Sindbad Żeglarz
6
7,0/10
Urodzony: 07.04.1942
kpt. Józef Gawłowicz - polski kapitan żeglugi wielkiej i autor książek.
Przyszedł na świat w małej wiosce na Podkarpaciu.
Absolwent Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni (nawigacja).
Większą część swego życia spędził na morzu. Pierwszą pracę podjął na linii dalekowschodniej. Po takich portach jak Jokohama, Szanghaj i Kolombo było wiele innych. Od roku 1976 dowodził kolejno statkami od 5-tysięcznika do Panamaxów. Odwiedził dwadzieścia portów Zatoki Gwinejskiej.
Był zarówno autorem książek specjalistycznych, jak i powieści oraz opowiadań marynistycznych.
Publikując na łamach paryskiej "Kultury" używał następujących pseudonimów: Adam Tukubar, Paweł Sowa, Sindbad Żeglarz.
Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie oraz Urzędu Morskiego w Słupsku.
Przewodniczący szczecińskiego koła Związku Literatów Polskich.
Wybrane dzieła: "Awantury afrykańskie" (pierwsze wydanie: KAW, 1987),"Opowieści nawigacyjne" (Wydawnictwo Glob, 1987),"Byłem kurierem Giedroycia" (Wydawnictwo Albatros, 1998),"Gejsza z Osaki" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo ERRA, 2000).
Żona: Regina, 2 dzieci: córka Izabela i syn Witold.
Przyszedł na świat w małej wiosce na Podkarpaciu.
Absolwent Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni (nawigacja).
Większą część swego życia spędził na morzu. Pierwszą pracę podjął na linii dalekowschodniej. Po takich portach jak Jokohama, Szanghaj i Kolombo było wiele innych. Od roku 1976 dowodził kolejno statkami od 5-tysięcznika do Panamaxów. Odwiedził dwadzieścia portów Zatoki Gwinejskiej.
Był zarówno autorem książek specjalistycznych, jak i powieści oraz opowiadań marynistycznych.
Publikując na łamach paryskiej "Kultury" używał następujących pseudonimów: Adam Tukubar, Paweł Sowa, Sindbad Żeglarz.
Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie oraz Urzędu Morskiego w Słupsku.
Przewodniczący szczecińskiego koła Związku Literatów Polskich.
Wybrane dzieła: "Awantury afrykańskie" (pierwsze wydanie: KAW, 1987),"Opowieści nawigacyjne" (Wydawnictwo Glob, 1987),"Byłem kurierem Giedroycia" (Wydawnictwo Albatros, 1998),"Gejsza z Osaki" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo ERRA, 2000).
Żona: Regina, 2 dzieci: córka Izabela i syn Witold.
7,0/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nawigacja wczoraj i dziś - leksykon Józef Gawłowicz
7,0
Mówi się, że "navigare necesse est" i czytając powyższą książkę, utwierdzam się w przekonani, że "nawigacja jest rzeczą konieczną". Autor w bardzo ciekawy, a zarazem przystępny sposób opisał, w pierwszej części książki, historię zmagania się ludzi z wszelkimi morzami i oceanami. Druga część książki to leksykon, który przybliża nam wszelkie pojęcia związane z nawigowaniem. Jednak, tak jak napisał Krzysztof Baranowski na okładce książki, ta piękna sztuka nawigowania odchodzi, a właściwie już odeszła do lamusa i została zastąpiona przez GPS-y i komputery.
Opowieści nawigacyjne Józef Gawłowicz
8,3
Kiedy ktoś interesuje się piratami, żeglugą i morskimi przygodami odważnych śmiałków, w końcu dochodzi do wniosku że dobrze by było wiedzieć jak dokładnie oni się na tym bezkresnym morzu odnajdywali. No bo skoro nie było GPS ani tym bardziej telefonów komórkowych, to czy był inny sposób na poruszanie się po oceanie?
Książka nie opowiada o przygodach piratów ale o początkach nawigacji. Przeprowadzi nas przez historię najprostszych narzędzi do pomiaru wysokości gwiazd aż do tych, przy których nasza wiedza musi być już naprawdę rozległa. Kapitan Żeglugi opowiada w sposób fascynujący okraszony anegdotami , powstanie róży wiatrów, kompasie - tak chętnie obecnie tatuowanych. Przedstawi nam zastosowanie ma i sposoby ich odczytywania. Nie jest to nudna, typowo naukowa książka. Dzięki ciekawym ilustracją oraz obrazowemu tłumaczeniu, wszystko wydaje się proste i co ważniejsze ciekawe.
Bardzo trudno było by mi wybrać mój ulubiony fragment czy rozdział, bowiem każdy z nich był fascynujący na swój sposób.
"Już przed Archimedesem było wiadomo, że obiekt utrzymujący się na powierzchni wody musi mieć pływalność dodatnią."
Możemy dowiedzieć się z niej na przykład dlaczego kapitan odchodzi wraz ze statkiem na dno. Lub co to za tajemnicze metalowe znaki są na łodziach. Także jak widać, nie tylko nawigacja i matematyka przeplatają się tutaj. Myślę, że z książki spokojnie można bardzo dużo wynieść, nawet jeśli niektóre pojęcia mogą nam się wydać zbyt skomplikowane lub w naszych oczach zrodzi się panika na widok matematycznych wykresów. Ale czyż nie tym jest właśnie nawigacja? Wykresem, który pomaga nam dotrzeć do celu.
Nie chcę zbytnio się rozpisywać na temat "Opowieści Nawigacyjnych" Józefa Gawłowicza gdyż zepsułabym całą przyjemność z odkrywania tego - przynajmniej dla mnie - nieznanego świata morskiej żeglugi. Jest na pewno jedna z lepszych pozycji na ten temat, która wszystko wyjaśnia a przynajmniej znaczną większość. Nie żałuję absolutnie, że po nią sięgnęłam. Morskie anegdoty zostaną ze mną na dłużej i umilą nie jeden wieczór z rodziną, z którą będę się mogła podzielić nimi.
Sylwia "Sirroco" Stinia