Uwielbiam Frazier 😍😍😍😍

Uwielbiam Frazier 😍😍😍😍

Tristan i Emma Jean są wychowankami domów dziecka. Spotkali się tylko jeden raz, ale to spotkanie zapadło obojgu w pamięć. Zaczęli pisać do siebie listy, jednak pewnego dnia kontakt się urwał. Tristan szukał Emmy latami, a ona również nie zapomniała o nim.

Kiedy spotykają się po latach, są już po przeciwnych stronach barykady. Okazuje się , że Emma wstąpiła do gangu, który jest najgorszym wrogiem Tristana. Kiedy chłopak się o tym dowiaduje, zasady przestają istnieć. Tristan jest w stanie poświęcić naprawdę wiele, by przeciągnąć Emmę na dobrą stronę. Tylko czy dziewczyna również tego chce ?

W miłości, tak jak na wojnie, zasady przestają się liczyć.

Nie spodziewałam się, że kiedy sięgnę po tę książkę, nie odłożę jej dopóki nie przeczytam do końca. I będąc dziś w pracy, na szybko zamawiałam dwa kolejne tomy. Muszę jak najszybciej dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie. Książkę czytało się szybko i przyjemnie. Pojawiają się również brutalne sceny, więc jeśli takich nie lubisz to może po prostu daj sobie spokój z tą serią.

Książkę wygrałam w rozdaniu, z czego bardzo się cieszę, ponieważ nie widziałam jej prędzej i na pewno bym po nią nie sięgnęła. Polecam .

Tristan i Emma Jean są wychowankami domów dziecka. Spotkali się tylko jeden raz, ale to spotkanie zapadło obojgu w pamięć. Zaczęli pisać do siebie listy, jednak pewnego dnia kontakt się urwał. Tristan szukał Emmy latami, a ona również nie zapomniała o nim.

Kiedy spotykają się po latach, są już po przeciwnych stronach barykady. Okazuje się , że Emma wstąpiła do gangu,...

Spodziewałam się zupełnie innej historii. Osobiście uważam, że tytuł mocno wprowadza w błąd. Nie jestem fanką książek mafijnych chyba, że są to kryminały/thrillery. Książka miło mnie zaskoczyła, przyznaję, że przypadła mi do gustu i chętnie sięgnę po kolejne części. Czuję tu prawdziwą mafię, a nie głupi słodki romans z happy endem, na który w takim świecie nie może być miejsca.

Spodziewałam się zupełnie innej historii. Osobiście uważam, że tytuł mocno wprowadza w błąd. Nie jestem fanką książek mafijnych chyba, że są to kryminały/thrillery. Książka miło mnie zaskoczyła, przyznaję, że przypadła mi do gustu i chętnie sięgnę po kolejne części. Czuję tu prawdziwą mafię, a nie głupi słodki romans z happy endem, na który w takim świecie nie może być miejsca.

Nie mogę zrozumieć czemu ta książka ma takie wysokie oceny, fabuła momentami jest tak przyśpieszona, że ciężko utożsamić się z bohaterami, a czasami wręcz ma się wrażenie, że kilka kartek gdzieś się zapodziało. Cały wątek miłosny też jest dziwny, mało wiarygodna jest głęboka miłość czy nawet obsesja na punkcie kogoś kogo widziało się przez kilka minut 5 lat temu. Już nawet nie wspomnę o tym jakie to było dziwne gdy 16 latek zakochał się w 12 latce...
Na szczęście książkę szybko się czyta i nie jest zbyt długa.

Nie mogę zrozumieć czemu ta książka ma takie wysokie oceny, fabuła momentami jest tak przyśpieszona, że ciężko utożsamić się z bohaterami, a czasami wręcz ma się wrażenie, że kilka kartek gdzieś się zapodziało. Cały wątek miłosny też jest dziwny, mało wiarygodna jest głęboka miłość czy nawet obsesja na punkcie kogoś kogo widziało się przez kilka minut 5 lat temu. Już nawet...

Ciekawa , intrygująca i trochę brutalna historia. Wciąga u szybko się czyta . Polecam.

Ciekawa , intrygująca i trochę brutalna historia. Wciąga u szybko się czyta . Polecam.

Odczułam wrażenie ze jakas cześć zostala pominieta? Czemu? Nie wiem, kiedy? No np. w momencie kiedy to główni bohaterowie spotkali sie raz, później drugi a za trzecim juz wybuch milosci .... kurczę uwielbiam te autorkę ale tu poszla troche po łebkach... Brakuje najważniejszej części gdzie to czytelnik utożsamia sie z pojawiajacym się uczuciem czyt. motylki w brzuchu, brak rozwinieciecia tej znajomości a przeciez tu wszystko sie rozchodzi o zakochanie, miłość❤ Jeśli chodzi o pomysł na ksiazke to super, dodam tez, ze ksiazka zamierzony cel osiągała bo moje myśli ciagle krążą wokół tej historii i zabieram sie za kontynuację🔥❤ Polecam

Odczułam wrażenie ze jakas cześć zostala pominieta? Czemu? Nie wiem, kiedy? No np. w momencie kiedy to główni bohaterowie spotkali sie raz, później drugi a za trzecim juz wybuch milosci .... kurczę uwielbiam te autorkę ale tu poszla troche po łebkach... Brakuje najważniejszej części gdzie to czytelnik utożsamia sie z pojawiajacym się uczuciem czyt. motylki w brzuchu, brak...

Zachęcona dosyć wysoką oceną sięgnęlam po trylogię Perversion i niestety, ale się zawiodłam. Jestem po wszystkich trzech częściach, więc wypowiadam sie za całością.
Pomysł na książkę dobry, ale sposób jej przedstawienia kompletnie nie przypadł mi do gustu. W połowie pierwszej cześci pojawiło się wrażenie jakbym ominęła dużą część kartek. Po prostu moment ich ponownego spotkania i to jak się wobec siebie dalej zachowywali wzbudziło we mnie myśli: halo, czy mnie coś ominęło?! Kiedy oni zdążyli sie tak zbliżyć do siebie skoro widzieli sie tylko raz, raptem 10 minut kilka lat wczesniej?! Czy ja pominęłam jakieś kartki?
I to wrażenie w ogóle nie zniknęło do końca książki. W dodatku sposób przedstawienia Tristana zostawia wiele do życzenia. Nazywany katem z Bedlam, ok, ale kompletnie nie odczuwałam tego, że on jest zabójcą. Kat brzmi groźnie i takie odczucia powinien wzbudzać, a dla mnie Tristan był zwykłym chłopakiem, który tylko należał do gangu, ale nic wiecej w nim nie robił.
Chyba po prostu przeczytałam za dużo o wiele lepszych romansów w podobnej tematyce żeby móc tą trylogię polecić komuś innemu.

Zachęcona dosyć wysoką oceną sięgnęlam po trylogię Perversion i niestety, ale się zawiodłam. Jestem po wszystkich trzech częściach, więc wypowiadam sie za całością.
Pomysł na książkę dobry, ale sposób jej przedstawienia kompletnie nie przypadł mi do gustu. W połowie pierwszej cześci pojawiło się wrażenie jakbym ominęła dużą część kartek. Po prostu moment ich ponownego...

„Pervesion” mogę śmiało zaliczyć do najlepszych książek przeczytanych w tym roku. Wiem, że rok się dopiero zaczął i wiele pozycji przede mną, ale ta na razie jest w pierwszej dziesiątce.

Ponury spotyka Sztuczkę, gdy jest małą dziewczynką i oboje przebywają w pieczy zastępczej. Gdy są nastolatkami między nimi zaczyna tlić się uczucie. Parę lat później chłopak zostaje adoptowany, lecz dziewczyna nie miała tyle szczęścia co on. Ich ścieżki się nie zeszły lecz jedno nie zapomniało o drugim. Nie mogli o sobie zapomnieć do tego stopnia, że chłopak zaczął ją szukać.

Cała historia jest napisana z dwóch perspektyw, Tristana Paine’a (zwanego Ponurym) oraz Emmy Jane (zwaną Sztuczką). Dziewczyna pomimo tego co przeszła jest odważną i silną buntowniczką. Jej zaciekła lojalność i opiekuńczość wobec najbliższych osób sprawia, że nie można jej nie lubić. Ponury z kolei, uchodzi za zimnego, brutalnego bandytę, który nie ma skrupułów do niczego. Powiem wam, że według mnie wcale tak nie jest. Był po prostu źle rozumiany, zaniedbywany i traktowany przez całe swoje życie. Sztuczka sprawiła, że lód pokrywający jego serce, zaczął topnieć i zaczęło mu w końcu na kimś zależeć. Powiem wam, że cała historia jest wciągająca, ekscytująca i trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony. Nawet pokusiłabym się o porównanie, że Tristan i Emma to współcześni Romeo i Julia. Czyż nie? Tak właśnie powinna wyglądać książka. Przeczytasz prolog i przepadasz a później jest jeszcze gorzej, bo przeżywasz wszystko z taką siłą, że rozsadza cię od środka.

Podsumowując : „Perversion” to pełna suspensu, akcji i gorącej namiętności historia. Tempo czytania mogę porównać do szybkiego jak błyskawica. Jest to lektura obowiązkowa dla miłośników mrocznych romansów, ale nie dla tych o słabych nerwach, ponieważ autorka maluje realistyczny obraz życia gangu. Zakończenie to istny cliffhanger, więc przygotujcie się na łzy i dużo napięcia. Już nie mogę się doczekać, aż wam opowiem o kolejnych tomach, które już przeczytałam i czekają na swoją kolej co do recenzji.

„Pervesion” mogę śmiało zaliczyć do najlepszych książek przeczytanych w tym roku. Wiem, że rok się dopiero zaczął i wiele pozycji przede mną, ale ta na razie jest w pierwszej dziesiątce.

Ponury spotyka Sztuczkę, gdy jest małą dziewczynką i oboje przebywają w pieczy zastępczej. Gdy są nastolatkami między nimi zaczyna tlić się uczucie. Parę lat później chłopak zostaje...

Książki Frazier nie są dla każdego. Dzieją się tutaj różne dziwne, przerażające i szokujące rzeczy. Jeśli ktoś ma problem z wulgarnym językiem, czy ostrymi, brutalnymi opisami stosunku płciowego (grzecznie pisząc) to powinien sobie odpuścić tą historię.
„Perversion” to powieść, która wzbudziła we mnie masę emocji. Od wściekłości po radość dosłownie. W między czasie oczywiście pojawia się smutek, strach, napięcie, ale również chwile radości i zabawne momenty. Autorka według mnie świetnie operuje „piórem” i potrafi w fantastyczny sposób przekazać co tylko zechce. A ja to zawsze kupuję. Coś czułam, że ta książka mnie przeora konkretnie no i się nie pomyliłam. Idealnie wykreowani bohaterowie, mający nad sobą taką aurę tajemniczości. Zwłaszcza Ponury, którego aż chce się nie tylko przytulić. :P Kto nie lubi badboyów? :P Idealnie stworzony świat, w którym żyją. Do tego gangi, szemrane sprawy i walka o lepsze życie. Na sam koniec zakończenie, które sprawia, że mózg wybucha i nie ma wyjścia trzeba sięgnąć po kolejną cześć, bo idzie oszaleć. UWIELBIAM!

Książki Frazier nie są dla każdego. Dzieją się tutaj różne dziwne, przerażające i szokujące rzeczy. Jeśli ktoś ma problem z wulgarnym językiem, czy ostrymi, brutalnymi opisami stosunku płciowego (grzecznie pisząc) to powinien sobie odpuścić tą historię.
„Perversion” to powieść, która wzbudziła we mnie masę emocji. Od wściekłości po radość dosłownie. W między czasie...

Książka na jeden wieczór, dosłownie. Czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Historia mnie zaciekawiła, chociaż troszkę naiwna. On 16 ona 12 oboje "systemowe dzieci", jeden raz się spotykają i bum po 5 latach bez kontaktu wyznają sobie miłość. Oczywiście w tzw. międzyczasie korespondują ze sobą i lepiej się poznają ale nagle ich kontakt się urywa. On trafia do rodziny zastępczej o ciekawej historii, ona do domu brata przyjaciółko o nieciekawej historii. Gdy po 5 latach całkiem przypadkiem spotykają się okazuje się, że cały czas żyli obok siebie i teraz to się zaczyna...

Książka na jeden wieczór, dosłownie. Czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Historia mnie zaciekawiła, chociaż troszkę naiwna. On 16 ona 12 oboje "systemowe dzieci", jeden raz się spotykają i bum po 5 latach bez kontaktu wyznają sobie miłość. Oczywiście w tzw. międzyczasie korespondują ze sobą i lepiej się poznają ale nagle ich kontakt się urywa. On trafia do rodziny...