Wiatr

Okładka książki Wiatr Marcin Silwanow
Okładka książki Wiatr
Marcin Silwanow Wydawnictwo: Czarna Owca kryminał, sensacja, thriller
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382527988
Tagi:
Policja Komisarz Zbrodnia Kryminał Zemsta
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
284
278

Na półkach:

Bardzo dobry kryminał policyjny.Wyraziste postacie,ciekawa historia,świetny język. Czekam na kolejne.Białystok ma swojego autora.

Bardzo dobry kryminał policyjny.Wyraziste postacie,ciekawa historia,świetny język. Czekam na kolejne.Białystok ma swojego autora.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
618
541

Na półkach:

Rzadko zdarza mi się porzucać książkę, a taką ze współpracy recenzenckiej raczej nigdy (może dosłownie z dwa razy) zaciskam poślady i choć po opisówkach luźniej przebiegam wzrokiem, to jednak pre do końca. Niestety "Wiatr" zostawiam bez oceny, żeby nie było zafałszowania bo dobrnęłam jedynie do połowy. Podchodziłam kilkakrotnie z nadzieją na rozkręcenie się książki jednak w sytuacji gdy wciąż tak wiele ciekawych czeka na swoją kolej (mam nadzieję, że ciekawych ;p),po wewnętrznej walce ze sobą (wolno mi czy nie wolno...) postanowiłam odłożyć lekturę.

Początek zaczyna się dobrze. Od razu wchodzimy w wydarzenia, a klimat wietrznej nocy stwarza poczucie nie pokoju. Szybko pojawiają się kolejne wątki i w sumie od początku morderca oraz jego motyw zostają nam przedstawieni. Nie musimy długo czekać też na wejście na scenę policjanta, który będzie się sprawą zajmować. Do tego gdzieś w tle widnieje oddział dla skazanych z problemami psychicznymi, co jeszcze bardziej zagęszcza atmosferę.

Czemu więc jednak nie dałam rady skoro można z powyższego wysnuć wniosek, że zapowiadało się nieźle?

Raz - forma. Brak wyraźnych rozdziałów - historia pisana jest jakby cięgiem jedynie oddzielana "***" jak przy pod rozdziałach w typowej książce. Sprawiało to wrażenie "ciągu" i kiedy następowały przeskoki między bohaterami oraz tymi w czasie po prostu się gubiłam. Druga rzecz, że ogólnie w tej formie nie czytało się zbyt wygodnie.

Dwa -duża liczba bohaterów podanych od razu z imienia i nazwiska - od początku musiałam co chwilę się cofać i upewniać , czy ta osoba już się nie pojawiła i jak istotna jest dla sprawy.

Trzy - dłużyzny. Ogrom informacji pobocznych, które rozwlekały całą opowieść i gubiły klimat.

Także ja niestety nie doczytałam i zostawiam książkę bardziej zdecydowanym i wytrwałym ;) . Zostawiam bez oceny bo nie czuję by było ocenianie w porządku przy porzuceniu lektury.

Rzadko zdarza mi się porzucać książkę, a taką ze współpracy recenzenckiej raczej nigdy (może dosłownie z dwa razy) zaciskam poślady i choć po opisówkach luźniej przebiegam wzrokiem, to jednak pre do końca. Niestety "Wiatr" zostawiam bez oceny, żeby nie było zafałszowania bo dobrnęłam jedynie do połowy. Podchodziłam kilkakrotnie z nadzieją na rozkręcenie się książki jednak w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
730
629

Na półkach:

Poznajmy mordercę... Od początku jego tożsamość jej nam znana. Konsekwentnie też poznajemy metody jego działania, poszczególne elementy jego planu, scenariusza tworzonego przez lata - który teraz właśnie na naszych oczach wciela w życie. Ale życie to też PRZYPADKI, a tutaj jest ich kilka - na tyle znaczących, że wcześniejszy idealny plan musi ulec pewnym modyfikacjom.
.
Poznajmy też tego, który na mordercę poluje. Ale nie posiłkuje się przy tym super mocą- a raczej konsekwentnym, czasami mozolnym, ale zazwyczaj skutecznym dochodzeniem do prawdy. Inteligencja, intuicja, umiejętność współpracy z zespołem śledczym oraz zwyczajna "policyjna robota", czyli przepytywanie, poszukiwanie informacji, dopasowywanie poszczególnych elementów układanki do siebie- bez idealizowania, ale też grania na emocjach czytelnika za pomocą taniego "efekciarstwa".
.
Dostajemy też innych bohaterów- niby drugiego planu, ale na tyle znaczących, że ich głos słychać wyraźnie. Bo tutaj proporcje między uwagą, jaka poświęcona jest poszczególnym bohaterom - są równomiernie rozłożone.
.
Finalnie więc jest to kryminalna opowieść - wielowątkowa, złożona, wyważona, dedykowana tym, którzy poszukują naturalności (językowej, bez epatowania wulgarnością) oraz realizmu (tutaj krew nie leje się strumieniami, a uwaga skoncentrowana jest na motywacji oraz na samym śledztwie). W tle- o paranoicznym strachu, który potrafi zawładnąć myślami na tyle, by człowiek stał się strzępem nerwów, jednocześnie powodując trwanie w marazmie i ciągłym niepokoju. O nałogu, który czyha na chwilę słabości, szuka pretekstu, by ponownie zapukać do drzwi naszej codzienności i objąć w swoje niszczycielskie objęcia. O wytworach mózgu- tych kontrolowanych, i tych kontrolowanych dużo mniej. O podmuchach wiatru, który zwykłym wiatrem nie jest- bo przypominając fale na morzu, regularne uderzania wody o brzeg - uaktywnia pewne obszary w psychice, wpływając na nasz ogólny nastrój, rozchwianie, niepokój, bezsenność, narastającą słabość. I wreszcie trochę też o Białymstoku i jego okolicach, czyli miejscach nie wyeksploatowanych jeszcze literacko w tej kryminalnej przestrzeni. Polecam.

Poznajmy mordercę... Od początku jego tożsamość jej nam znana. Konsekwentnie też poznajemy metody jego działania, poszczególne elementy jego planu, scenariusza tworzonego przez lata - który teraz właśnie na naszych oczach wciela w życie. Ale życie to też PRZYPADKI, a tutaj jest ich kilka - na tyle znaczących, że wcześniejszy idealny plan musi ulec pewnym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
177
176

Na półkach: ,

Przy odgłosach wyjącego wiatru morderca realizuje swój plan. Jednak nie wszystko da się przewidzieć. Jedno morderstwo pociąga za sobą drugie.
Do spalonej nastolatki w lesie zostaje wezwany Mirosław Grocki - komisarz wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Okazuje się, że w miejscowości, z której pochodziła dziewczyna sąsiad znajduje zamordowanego mężczyznę.
Komisarz jest dojrzałym mężczyzną bez życia osobistego, jego dni i noce wypełnia praca. Za to jest bardzo dobrym śledczym choć nieco obsesyjnym;)
Grupa policjantów pracująca nad sprawą trafia na mur jeśli chodzi o świadków i dowody. Hipotez jest sporo, pewnych danych mało.
Jest to szorstka opowieść z mocną narracją, nie chodzi tu o ilość trupów, krwi tylko pewna surowość i naturalizm tej historii.
Nie mamy tu do czynienia ze spektakularnym, wyrafinowanym złem, ono jest pierwotne, wynaturzone, zwyrodniałe ale też metodyczne i bezwzględne.
Nie popędzicie przez tą opowieść, bo jest w niej sporo bohaterów, wątków, motywów i duża szczegółowość.
Pospinana w przemyślany sposób historia, w której morderstwa rozprzestrzeniają się jak kręgi na wodzie dotykając ludzi, zmieniając ich losy, wpływając na ich decyzje i wybory, otaczając lękiem i brudem.
Wiarygodna kryminalna opowieść, w której zło niszczy wszystko na swojej drodze... ludzi, związki, nadzieje, normalność, życie...
Przy tym śledztwie poczujecie mrok i wiatr a być może również bezsenność.

Przy odgłosach wyjącego wiatru morderca realizuje swój plan. Jednak nie wszystko da się przewidzieć. Jedno morderstwo pociąga za sobą drugie.
Do spalonej nastolatki w lesie zostaje wezwany Mirosław Grocki - komisarz wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Okazuje się, że w miejscowości, z której pochodziła dziewczyna sąsiad znajduje zamordowanego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Moim skromnym zdaniem, zwykłego, szarego czytelnika, "Wiatr" jest dużo lepszy od poprzedniej, debiutanckiej powieści Pana Marcina pt. "Warstwy podskórne".
Jest takie powiedzenie "Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę". Mam nadzieję, że ten "Wiatr" wywoła burzę na polskim rynku czytelniczym, czego autorowi życzę.
Z niecierpliwością czekam na kolejne pozycje autora.

Moim skromnym zdaniem, zwykłego, szarego czytelnika, "Wiatr" jest dużo lepszy od poprzedniej, debiutanckiej powieści Pana Marcina pt. "Warstwy podskórne".
Jest takie powiedzenie "Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę". Mam nadzieję, że ten "Wiatr" wywoła burzę na polskim rynku czytelniczym, czego autorowi życzę.
Z niecierpliwością czekam na kolejne pozycje autora.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
110
99

Na półkach:

No to czasami jest tak, że odzywają się do mnie nowi na rynku autorzy i pytają - a może by Pan przeczytał moją książkę? I ja wtedy zawsze jestem rozdarty. Bo zazwyczaj chcę pomóc, ale również zazwyczaj nie mam po prostu czasu. Dlatego zazwyczaj piszę, że ok, wyślijcie, ale przeczytam pewnie tylko pierwszy rozdział. I na podstawie tego pierwszego rozdziału coś pomogę, doradzę, ocenię. To nie jest arogancja. To jest uczciwa ocena tego, co mogę zrobić i jak bardzo mogę pomóc. Tak samo było z Marcinem Silwanowem i jego "Wiatrem". Tylko, że tutaj się nie skończyło na jednym rozdziale, bo jak zacząłem czytać, to przerwę zrobiłem mniej więcej tak w połowie.
O czym to jest? W pewnej wiosce pod Białymstokiem dochodzi do morderstwa. Człowiek, który niedawno wyszedł z więzienia zabija swojego brata, a w pobliskim lesie zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Rozpoczyna się polowanie na byłego więźnia, który jednak zniknął bez śladu. A do sprawy zostaje oddelegowany komisarz Mirosław Grocki, którego jeszcze niedawno podejrzewano o współpracę z gangsterami.
"Wiatr" się broni na wielu poziomach. Dostajemy solidną policyjną prozę. Dobrze wymyśloną intrygę. Bohatera, który walczy z przestępcami, a także, a może przede wszystkim, ze swoimi słabościami. Ciekawy obraz Białegostoku i okolic. Ale ten kryminał przemówił do mnie przede wszystkim tym, że jest o czymś. Silwanow miał pomysł, co chce nim opowiedzieć. A jest to opowieść o źle. I o tym, jak ono się powoli rozlewa. Jak zatruwa, jak jakiś wirus, kolejne osoby. A one mu się poddają, bo niesie ono obietnice ulgi. To historia o obsesji, szaleństwie i zemście. Które są tutaj splecione tak mocno, że nie da się odróżnić, gdzie zaczyna się jedno, a gdzie drugie. Daje nam Silwanow kilka naprawdę przejmujących scen, podczas lektury których aż boimy się odetchnąć.
Z mojej strony idzie więc polecajka. Bardzo dobry, przemyślany, fajnie poprowadzony policyjny kryminał. Z ciekawym bohaterem, do którego mam nadzieję, będę mieć okazję jeszcze wrócić. Dobrym tempem. I mocną myślą przewodnią. Warto zwrócić uwagę. Jeszcze bardziej warto przeczytać.

No to czasami jest tak, że odzywają się do mnie nowi na rynku autorzy i pytają - a może by Pan przeczytał moją książkę? I ja wtedy zawsze jestem rozdarty. Bo zazwyczaj chcę pomóc, ale również zazwyczaj nie mam po prostu czasu. Dlatego zazwyczaj piszę, że ok, wyślijcie, ale przeczytam pewnie tylko pierwszy rozdział. I na podstawie tego pierwszego rozdziału coś pomogę,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
59
57

Na półkach:

Zmienię reguły gry i na początku napiszę,co mi się nie spodobało,a potem będę już tylko chwalić.
Zabrakło mi życia wewnętrznego głównego bohatera. Jego myśli, emocji w pewnych dramatycznych sytuacjach, bo w książce dzieją się czasami rzeczy, których nie wytłumaczymy "szkiełkiem i okiem". Jednak po namyśle stwierdziłam, że komisarz Grocki, jako facet, może nie mieć aż tak głębokich przemyśleń wewnętrznych. I nie dlatego,że jest bezrefleksyjny, ale dlatego,że patrzy na świat czysto empirycznie. Zostawmy to już w spokoju.
Wiatr,to rewelacyjny kryminał! Nie spodziewałam się aż tak dobrej lektury. Książka zabiera nas w bardzo ciekawą i emocjonującą podróż do Białegostoku i funduje nam liczne przygody. To,że od niemal początku wiemy kim jest morderca zupełnie mi nie przeszkadzało. Byłam ciekawa motywu i tego kiedy policja się zorientuje, kto zabija. A tropy i dowody bardzo ich myliły. Zabrakło mi kropki nad i , czyli złapania owego mordercy. Jednak najważniejsze było to,że ekipa kryminalna zorientowała się kto zabija i dlaczego.
Autor ma świetny styl i jestem zdziwiona,bo to dopiero druga książka w jego dorobku. Gratuluję @marcinsilwanow 👏
A Wam polecam czytać!!!
@atena1wspak @wydawnictwoczarnaowca

Zmienię reguły gry i na początku napiszę,co mi się nie spodobało,a potem będę już tylko chwalić.
Zabrakło mi życia wewnętrznego głównego bohatera. Jego myśli, emocji w pewnych dramatycznych sytuacjach, bo w książce dzieją się czasami rzeczy, których nie wytłumaczymy "szkiełkiem i okiem". Jednak po namyśle stwierdziłam, że komisarz Grocki, jako facet, może nie mieć aż tak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
39
31

Na półkach:

Książka sztucznie pompowana fejkowymi ocenami. Poza tym nudna tak samo jak poprzednia. Nie polecam.

Książka sztucznie pompowana fejkowymi ocenami. Poza tym nudna tak samo jak poprzednia. Nie polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Próżno tu szukać akcji rodem z Szybkich i Wscieklych ,rozlewu krwi ,próżno szukać bohaterów, którzy za wszelką cenę chcą wyrwać się z objęć mroku .
Wiatr to dobrze skonstruowany kryminał, Autor świetnie dozuje emocje i przenosi czytelnika w świat pracy organów ścigania, poznajemy również realia życia w małej społeczności.
Wiatr niepokoju wiał nie tylko w Nowosadach.
Z przyjemnością oddałam się lekturze gdzie pasja i dbałość o szczegóły odgrywają ważna rolę.
Trzymam kciuki za Grockiego i kolejne historie z Jego udziałem.

Próżno tu szukać akcji rodem z Szybkich i Wscieklych ,rozlewu krwi ,próżno szukać bohaterów, którzy za wszelką cenę chcą wyrwać się z objęć mroku .
Wiatr to dobrze skonstruowany kryminał, Autor świetnie dozuje emocje i przenosi czytelnika w świat pracy organów ścigania, poznajemy również realia życia w małej społeczności.
Wiatr niepokoju wiał nie tylko w Nowosadach.
Z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Świetnie napisany kryminał ,wciaga od pierwszych stron ,to ta książka z tych nie odkładalnych polecam

Świetnie napisany kryminał ,wciaga od pierwszych stron ,to ta książka z tych nie odkładalnych polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    96
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    5
  • Współpraca
    2
  • Ebook do kupienia
    1
  • .POL
    1
  • Kryminał
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Ulubione
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wiatr


Podobne książki

Przeczytaj także