Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Doskonałe uzupełnienie Demonologii Germańskiej!
a jeśli chodzi o plusy i minusy owej książki to odsyłam do mojej opinii o 'Demonologii...' ponieważ jest ona utrzymana w identycznym tonie.

Doskonałe uzupełnienie Demonologii Germańskiej!
a jeśli chodzi o plusy i minusy owej książki to odsyłam do mojej opinii o 'Demonologii...' ponieważ jest ona utrzymana w identycznym tonie.

napisana w formie leksykonu.
styl jest mniej płynny niż w Mitologii ale czyta się nieźle.
opisy są dokładne - uwzględniają pochodzenie nazwy, obszary występowania oraz źródło w mitologii.
brakuje mi tu porównań do postaci z demonologii słowińskiej których autor postanowił się wystrzegać - a szkoda.
książka zawiera skrótowo opisane fragmenty podań w których występują dane stworzenia. myślę że byłaby ciekawsza gdyby takowe opowiastki były pełniejsze, dotyczyły wszystkich postaci i napisane były w języku gawędziarskim podobnym jak w Mitologii.
bardziej lub mniej zgadzam się z niektórymi teoriami jednak obiektywnie pod względem merytorycznym książka jest bez zarzutu.

napisana w formie leksykonu.
styl jest mniej płynny niż w Mitologii ale czyta się nieźle.
opisy są dokładne - uwzględniają pochodzenie nazwy, obszary występowania oraz źródło w mitologii.
brakuje mi tu porównań do postaci z demonologii słowińskiej których autor postanowił się wystrzegać - a szkoda.
książka zawiera skrótowo opisane fragmenty podań w których występują dane...

Początkowo zniechęcił mnie dość sztywny wstęp geograficzno-historyczny
później jednak w sekundzie zmieniłam zdanie!
Książka napisana w fantastyczny sposób - jej przeczytanie zajęło mi trochę ponad 2 dni ponieważ trudno było mi się od niej oderwać.
Pisana gawędziarskim stylem, sprawie że historie z 'Eddy Poetyckiej' nie są zawiłe i nudne a z 'Eddy Prozaicznej' nie są nadmiernie patetyczne.
Bogata w źródła, drzewa genealogiczne, opisy postaci oraz mapy Aldy.
Myślę że powinna przypaść do gustu zarówno osobom stykającym się z mitologią po raz pierwszy jak i wszystkim którzy chcą odświeżyć swoją wiedzę.

Początkowo zniechęcił mnie dość sztywny wstęp geograficzno-historyczny
później jednak w sekundzie zmieniłam zdanie!
Książka napisana w fantastyczny sposób - jej przeczytanie zajęło mi trochę ponad 2 dni ponieważ trudno było mi się od niej oderwać.
Pisana gawędziarskim stylem, sprawie że historie z 'Eddy Poetyckiej' nie są zawiłe i nudne a z 'Eddy Prozaicznej' nie są...

Czy ja wiem...?
Tragedii niby nie ma ale na kolana też rzucona nie zostałam.
Przydałaby się tu jakaś przedmowa bo forma treści i pewne zwroty sugerują że jest to jakby zbiór wykładów, jednak książka nie dała mi możliwości dowiedzenia się czy moje odczucia są słuszne.
Zawiera legendy dość standardowe i podobne do siebie (autorowi bardziej chyba chodzi o ich porównywanie niż przedstawianie).
Odniosłam też wrażenie że szybciej nauczę się dzięki tej pozycji walijskiego niż dowiem czegoś konkretniejszego o elfach.
Poza tym nie wiem czy oryginał był tak napisany czy nie dopisał tłumacz czy też może zawiódł edytor ale styl momentami bywa straszny.
Nie należę do ortograficzno-gramatycznych nazistów, nie jestem nawet humanistką ale w niektórych zdaniach na próżno by szukać składni i sensu.
A jeszcze wplećmy w to walijskie (nieprzetłumaczone lub też tłumaczone 2 zdania dalej) zwroty - mieszanka wybuchowa!

Czy ja wiem...?
Tragedii niby nie ma ale na kolana też rzucona nie zostałam.
Przydałaby się tu jakaś przedmowa bo forma treści i pewne zwroty sugerują że jest to jakby zbiór wykładów, jednak książka nie dała mi możliwości dowiedzenia się czy moje odczucia są słuszne.
Zawiera legendy dość standardowe i podobne do siebie (autorowi bardziej chyba chodzi o ich porównywanie niż...