-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-08
2024-03-24
2021-03-29
„Endgame. Wezwanie” to bardzo wciągająca powieść, ponieważ jest tam dużo akcji, rozdziały są krótki i pisane z perspektywy kilkunastu postaci. Na początku można trochę pogubić się, poznając historię z perspektywy różnych bohaterów i z różnych zakątków świata. Sam pomysł na fabułę, czyli tytułowy Endgame jest bardzo interesujący i enigmatyczny, więc ten aspekt w zasadzie trzymał mnie przy tej historii to końca, ponieważ chciałam dowiedzieć się więcej i odkryć tę tajemnicę. Bohaterowie są ciekawie wykreowaniu, są przede wszystkim różnorodni i zaskakują, a sama akcja brnie tylko coraz szybciej do przodu. Jest to więc bardzo przyjemna powieść przygodowa, która pomimo swojej objętości bardzo wciąga i jest lekka w odczuciu.
Co do szukania wskazówek i rozwiązywania łamigłówek szybko dałam sobie z tym spokój, bo tak naprawdę wiele było uzależnione od tego, co wiedzą bohaterowie bądź też nie były do rozwiązania. Zaglądanie także do przypisów odsyłających do map i filmików także wydaje się teraz bezcelowe, szczególnie kiedy czyta się wersję papierową. Lepiej cieszyć się lekturą i przyglądać się bohaterom, jednak poczytałam i interaktywny projekt oraz realna gra, która się odbyła dla czytelników to świetny pomysł. Ja jednak potraktowałam tę książkę jako przyjemną, lekką powieść przygodową i świetnie się bawiłam. Jeśli czegoś takiego szukacie, polecam.
„Endgame. Wezwanie” to bardzo wciągająca powieść, ponieważ jest tam dużo akcji, rozdziały są krótki i pisane z perspektywy kilkunastu postaci. Na początku można trochę pogubić się, poznając historię z perspektywy różnych bohaterów i z różnych zakątków świata. Sam pomysł na fabułę, czyli tytułowy Endgame jest bardzo interesujący i enigmatyczny, więc ten aspekt w zasadzie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03
"Mroczny wymiar" to bardzo lekka i przyjemna powieść. Ogólny zamysł na fabułę jest interesujący, z kolei poprowadzenie akcji wciąga. Nie doszukuje się w tej historii za wiele, dla mnie przyjemnie spędzony czas.
"Mroczny wymiar" to bardzo lekka i przyjemna powieść. Ogólny zamysł na fabułę jest interesujący, z kolei poprowadzenie akcji wciąga. Nie doszukuje się w tej historii za wiele, dla mnie przyjemnie spędzony czas.
Pokaż mimo to2021-04-27
2024-02-17
Lekka, przyjemna powieść. Jest to pozycja bardziej dla fanów autora, ale jeżeli ktoś szuka czegoś wciągającego, niezobowiązującego w klimatach poszukiwaczy skarbów to ta pozycja się sprawdzi.
Lekka, przyjemna powieść. Jest to pozycja bardziej dla fanów autora, ale jeżeli ktoś szuka czegoś wciągającego, niezobowiązującego w klimatach poszukiwaczy skarbów to ta pozycja się sprawdzi.
Pokaż mimo to2024-02-08
Lubię tę serię na wykreowany świat i przedstawionych bohaterów. Przy podsumowaniu trylogii mogę powiedzieć, że nie skradła ona mojego serca, ale bardzo ją lubię i cenię. „Wyczarowanie światła” choć jest najdłuższym tomem to fabularnie bardzo dobrze oddaje, choć sama nie zostałam szczególnie porwana. Autorka jednak pozamykała wszystkie wątki w satysfakcjonujący dla mnie sposób, ta część obfituje też w interakcje między bohaterami, co dla nie było dużym urozmaiceniem. Bardzo dobre zakończenie trylogii.
Lubię tę serię na wykreowany świat i przedstawionych bohaterów. Przy podsumowaniu trylogii mogę powiedzieć, że nie skradła ona mojego serca, ale bardzo ją lubię i cenię. „Wyczarowanie światła” choć jest najdłuższym tomem to fabularnie bardzo dobrze oddaje, choć sama nie zostałam szczególnie porwana. Autorka jednak pozamykała wszystkie wątki w satysfakcjonujący dla mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-05
2024-02-04
"Dziewczyna, która czuła zbyt mocno" to bardzo przyjemna i interesująca powieść. Choć jest to romans, to historia trzyma się także na innych polach - relacjach między bohaterami, problemach i nieprzepracowanych traumach z przeszłości. Dodatkowo osadzenie akcji w nadmorskiej posiadłości nadaje dobrego klimatu. Dużym minusem jest jednak przegadanie powieści, w niektórych aspektach jest ona nadmiernie przeciągnięta. Mimo tego jest to pozycja godna uwagi, jeżeli ktoś lubi takie historie.
"Dziewczyna, która czuła zbyt mocno" to bardzo przyjemna i interesująca powieść. Choć jest to romans, to historia trzyma się także na innych polach - relacjach między bohaterami, problemach i nieprzepracowanych traumach z przeszłości. Dodatkowo osadzenie akcji w nadmorskiej posiadłości nadaje dobrego klimatu. Dużym minusem jest jednak przegadanie powieści, w niektórych...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-27
Miałam drobny problem w ocenie tej książki, ponieważ z jednej strony czas spędziłam bardzo przyjemnie, z drugiej przeszkadza mi trochę przerysowanie i skupienie się tak bardzo na romansie głównych bohaterów. Dla mnie dużym plusem jest klimat, ponieważ zazwyczaj nie sięgam po tematykę związaną z piractwem. Wybrzmiało to tutaj ciekawie, zachęcająco. Historia jest także zgrabnie, przyjemnie napisana. Do momentu zawiązania romansu między dwójką bohaterów byłam bardzo zaangażowana i ciekawa fabuły, ale potem mój entuzjazm opadł i brakowało mi czegoś. Nie uważam jednak czasu za stracony, była to przyjemna książka do przesłuchania.
Miałam drobny problem w ocenie tej książki, ponieważ z jednej strony czas spędziłam bardzo przyjemnie, z drugiej przeszkadza mi trochę przerysowanie i skupienie się tak bardzo na romansie głównych bohaterów. Dla mnie dużym plusem jest klimat, ponieważ zazwyczaj nie sięgam po tematykę związaną z piractwem. Wybrzmiało to tutaj ciekawie, zachęcająco. Historia jest także...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12
"W spojrzeniu wroga" nie odbiega poziomem od pierwszej części trylogii. Historia jest ciekawa i wciąga. Nowi bohaterowie są interesujący, czyta się bardzo przyjemnie. Jeżeli ktoś lubi powieści z mocnym wątkiem romantycznym w klimacie scince-fiction to ta seria to będzie dobry wybór.
"W spojrzeniu wroga" nie odbiega poziomem od pierwszej części trylogii. Historia jest ciekawa i wciąga. Nowi bohaterowie są interesujący, czyta się bardzo przyjemnie. Jeżeli ktoś lubi powieści z mocnym wątkiem romantycznym w klimacie scince-fiction to ta seria to będzie dobry wybór.
Pokaż mimo to2023-12
"Studium zatracenia" to dobra powieść, ale jednak trochę jej brakuje, żeby zachwyciła czytelnika. Przede wszystkim ubolewam nad bardzo powierzchownym przedstawieniem świata, wzbogacenie fabuły o te szczegóły nadałaby jeszcze lepszego klimatu. Znaczna część historii jest także nudna, druga połowa jest ciekawsza i bardziej angażująca. Ta powieść zapowiadała na się na bardzo klimatyczną, duszą powieść, gdzie czytelnik nie do końca, wiec co jest rzeczywistością a co iluzją. Problem tylko w tym, że wszystko jest takie na pół gwizdka. Nie żałuję czasu spędzonego, przyjemnie się słuchało.
"Studium zatracenia" to dobra powieść, ale jednak trochę jej brakuje, żeby zachwyciła czytelnika. Przede wszystkim ubolewam nad bardzo powierzchownym przedstawieniem świata, wzbogacenie fabuły o te szczegóły nadałaby jeszcze lepszego klimatu. Znaczna część historii jest także nudna, druga połowa jest ciekawsza i bardziej angażująca. Ta powieść zapowiadała na się na bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-21
"Nóż w lodzie" nie jest moją ulubioną częścią cyklu, uważam to za gorszą cześć, ale powieść nadal ma dobry poziom jest dobra. Mój największy zarzut to rozbicie powieści na trzy wątki, nie do końca to się sprawdziło, brakowało więcej interakcji między bohaterami. Przez połowę powieści byłam także nieprzekonana do postaci Owena, ale później okazało się, że jest mocniejszą częścią tej historii.
"Nóż w lodzie" nie jest moją ulubioną częścią cyklu, uważam to za gorszą cześć, ale powieść nadal ma dobry poziom jest dobra. Mój największy zarzut to rozbicie powieści na trzy wątki, nie do końca to się sprawdziło, brakowało więcej interakcji między bohaterami. Przez połowę powieści byłam także nieprzekonana do postaci Owena, ale później okazało się, że jest mocniejszą...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-14
2023-11-14
"Lepiej niż w filmach" to lekka, cierpła i przyjemna powieść. Fabuła jest przewidywalna do bólu, ale niektóre wątki są zabawne, relacje między bohaterami ciekawe, co sprawia, że czas spędzony przy tej powieści uważam za przyjemny.
Polecam, jeżeli szukacie lekkiej, wywołującej ciepło na sercu, niezobowiązującej historii.
"Lepiej niż w filmach" to lekka, cierpła i przyjemna powieść. Fabuła jest przewidywalna do bólu, ale niektóre wątki są zabawne, relacje między bohaterami ciekawe, co sprawia, że czas spędzony przy tej powieści uważam za przyjemny.
Polecam, jeżeli szukacie lekkiej, wywołującej ciepło na sercu, niezobowiązującej historii.
2023-11-10
2023-11-04
Nie jestem fanką tej historii. Głównie przez to, że pierwsza połowa mnie nużyła, nie wzbudzono we mnie sympatii do bohaterów, wątki nie były na tyle intersujące, żebym z zapartym tchem chciała poznać dalszy ciąg. Nie pomogło pewnie też to, że Herkules Poirot jest nieobecny przez znaczną część powieści. Po połowie powieść nabiera jednak tempa i wciąga. Zagadka wypada bardzo intersująco i zaskakująco. Tę pozycję polecam raczej fanom autorki.
Nie jestem fanką tej historii. Głównie przez to, że pierwsza połowa mnie nużyła, nie wzbudzono we mnie sympatii do bohaterów, wątki nie były na tyle intersujące, żebym z zapartym tchem chciała poznać dalszy ciąg. Nie pomogło pewnie też to, że Herkules Poirot jest nieobecny przez znaczną część powieści. Po połowie powieść nabiera jednak tempa i wciąga. Zagadka wypada bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-04
Ostatni tom był dla mnie trochę ciosem w serce, ponieważ zżyłam się z bohaterami i tą historią. Jednak nie uważam, żeby ostatnio to był równy poprzednikom. Wypadł średnio, przede wszystkim ze względu na fabułę. Zdecydowanie czegoś tu zabrakło, nie chcę mówić, że pomysłu, ponieważ tak nie uważam, ale całość odbieram jako napisaną na prędko, na kolanie. Trochę szkoda, ale i tak uważam, że seria jest godna polecania.
Ostatni tom był dla mnie trochę ciosem w serce, ponieważ zżyłam się z bohaterami i tą historią. Jednak nie uważam, żeby ostatnio to był równy poprzednikom. Wypadł średnio, przede wszystkim ze względu na fabułę. Zdecydowanie czegoś tu zabrakło, nie chcę mówić, że pomysłu, ponieważ tak nie uważam, ale całość odbieram jako napisaną na prędko, na kolanie. Trochę szkoda, ale i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-16
"Legendy i Latte" nie jest to książka, która mnie porwała i wzbudziła emocje. Nie zostanie w mojej pamięci na pewno na długo, jednak uważam, że to był dobrze spędzony czas. Jest to lekka, ciepła, niezobowiązująca pozycja w fantastycznym klimacie. Jeżeli szukacie, czegoś lekkiego, niezajmującego polecam.
"Legendy i Latte" nie jest to książka, która mnie porwała i wzbudziła emocje. Nie zostanie w mojej pamięci na pewno na długo, jednak uważam, że to był dobrze spędzony czas. Jest to lekka, ciepła, niezobowiązująca pozycja w fantastycznym klimacie. Jeżeli szukacie, czegoś lekkiego, niezajmującego polecam.
Pokaż mimo to2023-10-12
Przyjemnie słuchowisko, fabuła nie jest porywająca, całość raczej sztampowa i przewidywalna. Z kolei dobre wrażenie robi sama forma słuchowiska.
Przyjemnie słuchowisko, fabuła nie jest porywająca, całość raczej sztampowa i przewidywalna. Z kolei dobre wrażenie robi sama forma słuchowiska.
Pokaż mimo to
Zdecydowanie filmowa adaptacja opowiadania bije je na głowę. Tej oryginalnej historii brakuje zgłębienie, rozbudowania wątków i emocji. Wybrzmienia tu oczywiście wiele rozterek dotyczących egzystencji, przemijania, ale nie trafia to tak emocjonalnie do czytelnika jak powinno.
Zdecydowanie filmowa adaptacja opowiadania bije je na głowę. Tej oryginalnej historii brakuje zgłębienie, rozbudowania wątków i emocji. Wybrzmienia tu oczywiście wiele rozterek dotyczących egzystencji, przemijania, ale nie trafia to tak emocjonalnie do czytelnika jak powinno.
Pokaż mimo to