-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2024-05-01
2023-05-10
2022-08-22
2022-06
2022-08-16
2022-03-26
2022-01-02
Cały czas brakowało mi jednej osoby tak podstępnie zgładzonej w IV Tomie :) A samo zakończenie - nie mogę się zdecydować czy to był dla ludzkości szczęśliwy finał...
Cały czas brakowało mi jednej osoby tak podstępnie zgładzonej w IV Tomie :) A samo zakończenie - nie mogę się zdecydować czy to był dla ludzkości szczęśliwy finał...
Pokaż mimo to2021-10-04
2021-07-18
2021-06-12
2021-06-09
Przyjemna lektura, zwłaszcza dla tych którym poprzednie książki Larsona przypadły do gustu. Jedyne czego nie mogę pojąć, to koncept wskrzeszania - ok w bazie danych jest pełen zapis fizycznego ciała, ale skąd wspomnienia z chwili śmierci?
Przyjemna lektura, zwłaszcza dla tych którym poprzednie książki Larsona przypadły do gustu. Jedyne czego nie mogę pojąć, to koncept wskrzeszania - ok w bazie danych jest pełen zapis fizycznego ciała, ale skąd wspomnienia z chwili śmierci?
Pokaż mimo to2021-05-09
2021-04-26
Im dłużej się czyta, tym bardziej wciąga. Chętnie wróciłbym jeszcze do tego świata...
Im dłużej się czyta, tym bardziej wciąga. Chętnie wróciłbym jeszcze do tego świata...
Pokaż mimo to2021-02-15
2021-02-01
Chyba najlepsza, ale też najsmutniejsza część. Tak jak w prawdziwym życiu, świat nie jest czarno-biały
Chyba najlepsza, ale też najsmutniejsza część. Tak jak w prawdziwym życiu, świat nie jest czarno-biały
Pokaż mimo to
Od kilku tomów mam jeden problem z tą serią, niesamowicie irytują mnie główni przeciwnicy :) Chociaż to może i dobrze, jeśli fikcyjne postacie wywołują takie reakcję?
Od kilku tomów mam jeden problem z tą serią, niesamowicie irytują mnie główni przeciwnicy :) Chociaż to może i dobrze, jeśli fikcyjne postacie wywołują takie reakcję?
Pokaż mimo to