Cytaty
Lolito, światłości mojego życia, ogniu moich lędźwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To. Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole – Dolly. W rubrykach – Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą
Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.
...gdziekolwiek bym się znalazła - na pokładzie statku czy przy stoliku paryskiej kawiarni - to i tak w gruncie rzeczy tkwiłabym tylko pod szklanym kloszem własnej udręki, pławiąc się we własnym skisłym sosie.
Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.
Ale nie bylam pewna. Wcale nie byłam pewna. Skąd mogłam wiedzieć, czy kiedyś w przyszłości, w Europie czy gdziekolwiek - szklany klosz znowu na mnie nie spadnie, nie nakryje mnie, odkształcając moje widzenie świata.
A nazywało się, że przeżywam najlepszy okres swojego życia
Achilles miał tylko piętę Achillesa. Ja mam całe ciało Achillesa. /z filmu : Jej Wysokość Afrodyta
to bardzo interesujące, że młodzi poeci myślą o śmierci, a stare pierdoły o nieletnich dziewczynkach
niebiosa nie są humanitarne i życie nade mną, i pode mną, i we mnie także humanitarne nie jest
Dupa. Wygląda na to, że dupa! Jestem w dupie.
W młodości dla nawet najbardziej nieczułej obojętności, dla najbardziej cynicznych zagrań znajdziemy zawsze jakieś usprawiedliwienie i potrafimy to wytłumaczyć, odwołując się do niedoświadczonego romantyzmu. Później jednak, kiedy życie pokazało już nam, i to aż za dobrze, czego od nas będzie się wymagało, jeśli idzie o wykręty, okrucieństwo, perfidię, żeby się lepiej lub gorzej...
Rozwiń