-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Mega ciekawy dziennik, szczególnie dla kogoś kto pochodzi ze Śląska.
Czytając tą książkę polubiłem tego faceta, aż żal człowieka bierze że nie można się z nim już spotkać :)
Jego służba dzień po dniu, zapisana od szkolenia we Wrocławiu po lazarety w Berlinie.
Opisy nie są przesadnie długie , max dwie kartki a standardowo strona lub mniej.
Nie ma w tej książce propagandy ani użalania się nad sobą.
Polecam.
Mega ciekawy dziennik, szczególnie dla kogoś kto pochodzi ze Śląska.
Czytając tą książkę polubiłem tego faceta, aż żal człowieka bierze że nie można się z nim już spotkać :)
Jego służba dzień po dniu, zapisana od szkolenia we Wrocławiu po lazarety w Berlinie.
Opisy nie są przesadnie długie , max dwie kartki a standardowo strona lub mniej.
Nie ma w tej książce propagandy...
Bardzo dobra książka, zachowana w klimacie uniwesum, polecam :)
Bardzo dobra książka, zachowana w klimacie uniwesum, polecam :)
Pokaż mimo to2017-07-02
Bardzo dobra książka :)
Pochłonąłem ją jak wściekły.
Nie mam się do czego przyczepić, jest ciekawa, wciąga, klimat jest ponury i dojrzały.
Moje dotychczasowe przemyślenia prowadzą do jednego wniosku, każdy Prymarcha ze "zdradzieckiego" Legionu jest tak na prawdę bohaterem tragicznym.
A największą winę za rozłam w imperium ponosi sam Imperator.
Bardzo dobra książka :)
Pochłonąłem ją jak wściekły.
Nie mam się do czego przyczepić, jest ciekawa, wciąga, klimat jest ponury i dojrzały.
Moje dotychczasowe przemyślenia prowadzą do jednego wniosku, każdy Prymarcha ze "zdradzieckiego" Legionu jest tak na prawdę bohaterem tragicznym.
A największą winę za rozłam w imperium ponosi sam Imperator.
Dostałem w prezencie, przeczytanie tego to katorga....
Kicz.
Dostałem w prezencie, przeczytanie tego to katorga....
Kicz.
Spodziewałem się czegoś więcej po tej książce.
Brak ciekawej intrygi, klimat ledwie wyczuwalny.
Przedstawieni Astartes to chyba lekkie nieporozumienie, upijanie się browarami, samowolka... chyba coś nie zagrało.
Było parę ciekawie zapowiadających się momentów, ale szybko się rozwiały.
Ogólnie, przerost formy nad treścią, cienko ;/
Spodziewałem się czegoś więcej po tej książce.
Brak ciekawej intrygi, klimat ledwie wyczuwalny.
Przedstawieni Astartes to chyba lekkie nieporozumienie, upijanie się browarami, samowolka... chyba coś nie zagrało.
Było parę ciekawie zapowiadających się momentów, ale szybko się rozwiały.
Ogólnie, przerost formy nad treścią, cienko ;/
2017-01-09
Geneza powołania do służby Legionu Mrocznych Aniołów, trochę jakby dokument.
Jest parę dobrych momentów aczkolwiek książka nabiera smaku dopiero pod koniec i rodzi masę pytań na które mam nadzieję odpowiedzą następne tomy :)
Może być.
Geneza powołania do służby Legionu Mrocznych Aniołów, trochę jakby dokument.
Jest parę dobrych momentów aczkolwiek książka nabiera smaku dopiero pod koniec i rodzi masę pytań na które mam nadzieję odpowiedzą następne tomy :)
Może być.
2016-11-15
Liczyłem na coś lepszego, zbyt wiele przypadków.
Herezja o wiele lepsza.
Liczyłem na coś lepszego, zbyt wiele przypadków.
Herezja o wiele lepsza.
Wracałem do niej kilka razy, ciekawa, czekam aż kupię następne
Wracałem do niej kilka razy, ciekawa, czekam aż kupię następne
Pokaż mimo to
Najsłabsza cześć z tych które czytałem.
Loki przez cały czas był cwaniakiem i działał dla własnej korzyści a w tej książce zrobił z niego super bohatera który bezinteresownie działa dla dobra ludzkości.
Najsłabsza cześć z tych które czytałem.
Loki przez cały czas był cwaniakiem i działał dla własnej korzyści a w tej książce zrobił z niego super bohatera który bezinteresownie działa dla dobra ludzkości.
Bardzo ciekawa, bez propagandy
Bardzo ciekawa, bez propagandy
Pokaż mimo to