Cytaty
- Po co piszemy? – powtórzyła profesor Piper. Cath spojrzała na swój notatnik. „Żeby zniknąć”.
Minho popatrzył na Thomasa z poważnym wyrazem twarzy. -Jeśli się nie zobaczymy po drugiej stronie - obwieścił teatralnym głosem - pamiętaj, że cię kocham. - Chichocząc, gdy Thomas przewrócił oczami, przeszedł przez drzwi, a te się zamknęły.
- Otwórz oczy, dziewczynko! Jestem cholernym księciem i rozkazuję ci! Nie wolno ci odejść!
Dziś robię coś, co wczoraj jeszcze potępiałem.
- ZABIJ MNIE! - A potem oczy Newta oprzytomniały, jakby na jedną, ostatnią rozdygotaną chwilę stał się z powrotem dawnym sobą, i jego głos złagodniał. - Proszę, Tommy. Proszę. Z sercem osuwającym się w czarną otchłań Thomas pociągnął za spust.
Zdecydował się na życie z czystej przekory i z czystej złośliwości.
Simon prychnął. - Jeśli kiedyś spotkasz mężczyznę, który potrafi wykorzystać Isabelle, daj mi znać. Chciałbym uścisnąć mu rękę. Albo bardzo szybko przed nim uciec. Sam nie wiem czy jedno, czy drugie.
- Tommy, wylaksuj. - Wylaksować? Ten stary sztamak właśnie powiedział, że nie jesteś odporny na Pożogę. Jak możesz... - Człowieku, nie martwi mnie cholerna Pożoga. Kurna, nigdy nie sądziłem, że dożyję aż do tego momentu - a życie nie było jak dotąd szczególnie zarąbistym doświadczeniem.
Po prostu za bardzo się boisz powiedzieć komuś, że go naprawdę kochasz. Miłość czyni nas kłamcami. Powiedziała mi to królowa Jasnego Dworu. Więc nie osądzaj mnie za to, że kłamię, mówiąc o tym, co czuję. Ty też tak robisz.
-A zatem to prawda. Jesteś całkowicie śmiertelny. Otacza cię aura śmierci, poważne ryzyko śmierci. [...] Will położył dłoń na ramieniu Nica. -Nico, musimy znów porozmawiać o twoich umiejętnościach interpersonalnych. -Ej, ja tylko stwierdzam fakty. Jeśli to jest Apollo i umrze, to wszyscy mamy kłopoty. Will odwrócił się do mnie. -Przepraszam za mojego chłopaka. Nico przewrócił ...
Rozwiń- Próbowałem, ale nie byłem w stanie powstrzymać tego czegoś, co mnie kontrolowało. - Chłopie, próbowałeś mi obciąć wiesz co! Thomas zaśmiał się, czego nie robił już od dawna. Przyjął to z przyjemnością. - A szkoda. Mogłem ocalić świat przed przyszłymi małymi Minho.
Banda Streferów znowu razem. Dobrze cię widzieć żywego, smrodasie; wyobrażałem sobie, jak giniesz na sto różnych sposobów. Założę się, żeś płakał co noc z tęsknoty za mną. /Minho/.
Uuuu - stwierdził Minho - Ale słodko, prawie jak wtedy, kiedy ci przypikoliła włócznią w pysk.
Junior prychnął. - Chodzi o to, że ten sznur jest jeszcze lepszy! Nazwałem go Andskoti, Przeciwnik. Został utkany z najpotężniejszych paradoksów w dziewięciu światach: z wi-fi bez lagów, szczerości polityka, drukarki, która drukuje, zdrowej żywności przygotowanej na głębokim tłuszczu oraz interesującej książki do gramatyki !