Opinie użytkownika
[...] Niewątpliwie nie jest to książka napisana ku pokrzepieniu serc, dlatego nie polecam debiutu McCullers jako czytadła w ramach walki z depresją. Serce to samotny myśliwy jest naprawdę ciężkim kawałem literatury traktującym chyba nawet nie tyle o skrajnej samotności, co o zupełnej bezradności wobec niej.
Powieść, mimo ciężkostrawnej treści, urzeka, jak wspomniałem...
[...] W skorupce orzecha nie jest powieścią wyróżniającą się wartką akcją, ale czyta się ją dobrze. Mimo tego, iż odsłania ona brud istnienia, ma w sobie dużo zwyczajnego ludzkiego ciepła, emanującego z pięknej i rozerwanej emocjonalnie Trudy, której wybacza się nazbyt wiele, z Johna Caincrossa, który "ma mniej pieniędzy od Trudy i o wiele mniej od Claude'a. Zna na pamięć...
więcej Pokaż mimo to
[...] Dziennik nimfomanki arcydziełem literatury nie jest, ale po przeczytaniu książki nie miałem poczucia straconego czasu. Przeciwnie. Lektura przypomniała mi, że to, co w cichy sposób potępiam – seks dla sportu, zmienianie partnerów jak zmienianie bielizny – może być jedynie innym sposobem na poszukiwanie tego, czego chce każdy. Miłości.
Jeżeli chcesz takich i innych...
[...] Nieco oniryczna atmosfera książki zahipnotyzowała mnie. Nie oczekiwałem niczego. Pozwalałem pisarzowi prowadzić się przez opowieść. Nie wypytywałem, dlaczego Lucien składał zeznania na posterunku policji, dlaczego była tam również Gisèle (czyż nie jest to piękne imię?). Nie chciałem za wszelką cenę wiedzieć, kim tak naprawdę byli Jacques de Bavière i Ansart. Byłem...
więcej Pokaż mimo to[...] Mógłbym teraz powtarzać za innymi, na siłę streszczać opowiadania, że o dojrzewaniu, że o odkrywaniu seksualności, że o dewiacjach, utracie niewinności, o drzemiących w ludziach żądzach, o potworach przyczajonych w każdym z nas. Ale czyż nie można w ten sposób streścić co drugiej książki co trzeciego autora? Owszem, prawda to, ale tyle warta co stwierdzenie, że pada,...
więcej Pokaż mimo to[...] Bardziej niż oś intrygi interesowały mnie te bardziej przyziemne, codzienne sprawy bohaterek. Ich problemy w związkach z mężczyznami, uzależnienia, lęki i obawy, zmaganie się z wyborami: pasja i kariera czy rodzina? Jednak żadna z postaci nie utkwiła mi w pamięci, do żadnej nie poczułem nic, ani sympatii, ani antypatii. No, może poza Rachel, którą przez chwilę...
więcej Pokaż mimo to[...] Mistrzyni fabularnych zakrętów tka zgrabną sieć wątków i raz za razem zaskakuje czytelnika. Kiedy już wydaje się, że poziom napięcia nie może wzrosnąć, autorka serwuje nam kolejne "a jednak!". Opolska niewątpliwie ma talent opowiadania. Sprawia, że z takim samym zainteresowaniem obserwujemy komplikujące się związki bohaterek (Joanny z Robertem, Kory z Jeremym czy...
więcej Pokaż mimo to
Wejdź w to! Przeżyj to! Opisz to!
Tak zdaje się działać Opolska. Kiedy czytam jej nową powieść, to wierzę w Lille takie, jakim jest na kartach książki. Kiedy bohaterowie mówią o sztuce, to wierzę, że znają się na niej, a co za tym idzie – że autorka co najmniej maczała palce w farbie. Niektóre postaci są tak realne, jakby twórczyni nakręciła je kiedyś, a teraz, za pomocą...
[...]Momentami Woła mnie ciemność przywodziła mi na myśl Draculę Brama Stokera. Momentami Frankensteina Mary Shelley. I gdyby nie "bardzo dzisiejszy" koniec powieści, można by sobie wyobrazić, że Suchocka popijała herbatkę (żeby tylko!) z Shelleyami, Polidorim i Byronem nad Jeziorem Genewskim. [...]
Jest potencjał. Serio. Ciężko przechodzą mi przez gardło (czy klawiaturę)...
Kiedy pierwszy raz zacząłem czytać Annę May byłem przekonany, że będę obcował z typowym babskim romansidłem (ciągle mając przed oczami tę nieszczęsną okładkę! na marginesie - spotkałem się z recenzjami, które ową okładkę zachwalały (sic!); gdzie wy, ludzie, macie oczy? czy my tę samą powieść czytaliśmy? - zastanawiałem się później). Okazało się, że bardzo się myliłem....
więcej Pokaż mimo to