Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna seria, trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W połączeniu z moją praworządnością i niechęcią do Ciemnej Strony, było to tym ciekawsze doznanie, nie mogąc identyfikować się z głównym bohaterem.

Świetna seria, trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W połączeniu z moją praworządnością i niechęcią do Ciemnej Strony, było to tym ciekawsze doznanie, nie mogąc identyfikować się z głównym bohaterem.

Świetna seria, trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W połączeniu z moją praworządnością i niechęcią do Ciemnej Strony, było to tym ciekawsze doznanie, nie mogąc identyfikować się z głównym bohaterem.

Świetna seria, trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W połączeniu z moją praworządnością i niechęcią do Ciemnej Strony, było to tym ciekawsze doznanie, nie mogąc identyfikować się z głównym bohaterem.

Świetna seria, trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W połączeniu z moją praworządnością i niechęcią do Ciemnej Strony, było to tym ciekawsze doznanie, nie mogąc identyfikować się z głównym bohaterem.

Świetna seria, trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. W połączeniu z moją praworządnością i niechęcią do Ciemnej Strony, było to tym ciekawsze doznanie, nie mogąc identyfikować się z głównym bohaterem.

Książkę ogólnie oceniam pozytywnie. Nie zamierzam ukrywać, że czuje się pewną sztuczność, a może raczej trudność jaką napotkał autor podczas adaptacji wydarzeń z gry. Nic dziwnego, bo fabuła pierwszej części Assassin's Creed jest do bólu liniowa i monotonna. Ze względu na to, że grę skończyłem tuż przed rozpoczęciem książki, dosyć szybko i bezboleśnie przebiłem się przez wydarzenia z gry. Niestety, część rozpoczynająca się tuż po nich była dla mnie bardzo męcząca i czułem, że znalazła się ona w książce niejako na siłę, na potrzeby spójności historii. Brakowało mi w niej polotu, to taka tam historyjka, jak każda inna. Wtórność przedstawionego wątku miłosnego jest powalająca w dodatku opisana w stylu rodem z Biblii. Jednakże, między kolejnymi etapami drogi Altair'a przewija się wątek z jego dzieciństwa, który ostatecznie przebija się do głównego wątku i wieńczy całą historię. Dla tej historii warto przeczytać książkę, dobrze napisana, spójna, zaskakująca historia, trzymająca w napięciu aż do samego końca. Gdyby nie ona moja ocena tej pozycji nie przekroczyłaby 4/10.

Książkę ogólnie oceniam pozytywnie. Nie zamierzam ukrywać, że czuje się pewną sztuczność, a może raczej trudność jaką napotkał autor podczas adaptacji wydarzeń z gry. Nic dziwnego, bo fabuła pierwszej części Assassin's Creed jest do bólu liniowa i monotonna. Ze względu na to, że grę skończyłem tuż przed rozpoczęciem książki, dosyć szybko i bezboleśnie przebiłem się przez...