Opinie użytkownika
„Oko Ewy” to moje pierwsze zetknięcie się z twórczością Karin Fossum. Czy będą kolejne?
Początek zapowiada się dobrze. Samotna matka, artystka zmagająca się z realiami świata, skrywająca w zakamarkach pamięci jakąś wielką, przerażającą tajemnicę. Jest także komisarz Sejer, pięćdziesięcioletni wdowiec o ponurym obliczu, ale czujnym policyjnym nosie. ...
I pomyśleć, że „Szlak kości” miałam w swoich rękach kilka miesięcy temu, wypożyczoną wraz z innymi książkami. Niestety w związku z brakiem czasu z jednej pozycji musiałam zrezygnować i (o zgrozo!) oddać nieprzeczytaną do biblioteki...wybrałam pozycję Elly Griffiths...:(
Wczoraj dostałam ją w swoje ręce po raz drugi i już nie popełniłam karygodnego błędu, a dzisiaj mam...
Mam książkowego kaca! Dopada mnie rzadko, bo rzadko też trafia mi się książka, przez którą zarywam całą noc, nie bacząc, że rano nie ma zmiłuj i trzeba wstać do pracy. A „Igrzyska” takie właśnie są. Zaczęłam czytać wczoraj, skulona na fotelu z gorącą herbatą na stole. Skończyłam nad ranem. Herbata wystygła, a ja z ciężką głową i wielkim chaosem w duszy przeczytałam...
więcej Pokaż mimo toMoją pierwszą książką tego autora były „Purpurowe rzeki”, które okrzyknięto bestsellerem (drugim „Milczeniem owiec”), dlatego po „Locie bocianów” spodziewałam się czegoś słabszego, czegoś co można określić początkami twórczości, słabszą pozycją…Nic bardziej mylnego! „Lot” to doskonale skonstruowana historia z bocianami w tle, z szokującymi opisami mordów, z drogą, którą...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo, bardzo dobry thriller. Od pierwszej strony, autor po mistrzowsku buduje napięcie, które nie spada ani na moment. Bohaterowie, dwaj francuscy policjanci, to charaktery złożone, a J.-CH. Grange co jakiś czas dorzuca do garnka z ich portretami psychologicznymi garść przypraw, które nadają smak historii.
Małe miasteczko studenckie, wyizolowane poprzez specyfikę osób...
Kakofonia zapachów! Aż uderzają czytelnika i sprawiają, że odbieramy opisany świat nie tylko zmysłem węchu, ale także widzimy go, słyszymy i czujemy...
Historia potwora, wynaturzonego stwora odartego z człowieczeństwa. Historia jego wielu zbrodni i… opis powstawania wielkiego dzieła. Jego dzieła.
Ten jego końcowy produkt przenika przez karty i wypełza z czcionki, by powoli,...
Wartka akcja, napięcie rośnie ze strony na stronę, a finał zaskakuje złożonością.
Jednak ta książka to nie tylko pozycja z półki kryminał-sensacja, to studium dzisiejszych czasów, dzisiejszego świata widzianego oczami młodzieży i smakowanego w specyficzny sposób.
Pozycja obowiązkowa dla rodziców, którzy swoje dorastające dzieci postrzegają poprzez swoje lata młodzieńcze, a...
Weszłam w ciemny świat Simona Becketta i ...nie żałuję ani jednej straconej tam chwili. Książka mroczna, chwilami przerażająca, napięcie rośnie, a opisy drastycznie realne. Bardzo dobry kryminał, taki na pograniczu thrillera. Po opisie na okładce spodziewałam się może czegoś bardziej przerażającego, ale i tak książka mnie nie rozczarowała. Z pewnością sięgnę po kolejne...
więcej Pokaż mimo toMyślałam, że trafiłam na kolejną wersję bajki o Kopciuszku…i pewnie trochę w tym prawdy, ale ta historia dwojga młodych ludzi z odmiennych sfer społecznych, których los przypadkiem zetknął ze sobą jest jednak inna. Życie złączyło ich początkowo na chwilę, jednak owoc owego niezobowiązującego spotkania zmusza ich do zmiany swoich planów na życie. Ale nawet ślub i wspólne...
więcej Pokaż mimo to
Przebrnęłam...ale choć czytanie jej zajęło mi wieki (strasznie mnie zmęczyła), to bardzo szybko ją zapomnę. Nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Nie zauroczyło mnie nic: ani język (no, może kilka cytatów wartych zapamiętania, z które przyznaję „aż” trzy gwiazdki), ani treść (nudne rozstania i powroty), ani opis Chin…
Nie będę dłużej narzekać, ale podsumuje ją jednym...
Dla mnie rewelacja! Uwielbiam sięgać po książki J.Chmielewskiej gdy mam chandrę, gdy zły dzień przytłacza mnie swoim ciężarem…Zagłębiam się w lekturę i…moi „współmieszkańcy” wyłażą ze swoich pokoi i z dziką troska patrzą na osobę zwinięta na fotelu i zaśmiewającą się do łez
Sięgając po którąkolwiek pozycję, wiem jedno: musi być trup! Ale zwykle jest to trup wyglądający...
Być może jest to wynikiem tego, że najpierw przeczytałam późniejsze książki autorki, a dopiero teraz trafiłam na tę z początków kariery literackiej, ale musze przyznać, że jest to jedna z jej najsłabszych pozycji … Ni to romans, ni kryminał. Niby jest tam On i Ona, ale jakoś tak miałko i przewidywalnie rośnie to ich wzajemne uczucie do siebie. Jest też trup ( i to nie...
więcej Pokaż mimo to
Książka mojego życia!
Ponadczasowa, zawierajaca w sobie wszystko czym jest prawdziwe życie: ból, strach przed przyszłością, gniew, miłość, walkę o przetrwanie, radość, śmiech, łzy, spełnienie...koktajl, którego wypicie otwarło mi oczy na to co jest w zyciu ważne:miłość, wiara w siebie i wiara w jutro,uczciwość i to, że zawsze jest czas na zmianę, że z każdego upadku można...
"Jedna książka może zmienić życie człowieka..." Niestety,(teraz przyznaję się do tego z ogromnym wstydem)na moją zmianę musiała poczekać cierpliwie na półce...niczym na Cmentarzu Zapomnianych Książek.
Po przeczytaniu pierwszego rozdziału niemal nie usnęłam...pomyślałam: Kto to czyta? Przecież z tej książki wieje nudą na kilometr, to ma byc bestseller? I buuum! "Cień"...
Koszmar mojego dzieciństwa! Brrr! Byłam jeszcze dzieckiem gdy zetknęłam się z tą bajką-zastraszajką. Nie pamiętam już czy przeczytała mi ją mama, czy sama postanowiłam wejść w cudowny (tak myślałam) świat bajek Andersena. I przeżyłam traumę, Przez kilka długich nocy śniła mi się zamarzająca dziewczynka, a w ciągu dnia bałam się stracić z oczu rodziców, bo a nuż zostanę...
więcej Pokaż mimo to